Dlaczego Hoverboards są prawdopodobnie przeznaczone do awarii

$config[ads_kvadrat] not found

Hover Boards in the Airport

Hover Boards in the Airport

Spisu treści:

Anonim

W 1925 roku Hugo Gernsback napisał utwór „Fifty Years From Now”, który ukazał się w San Antonio Light, gazeta z San Antonio w Teksasie.

W tym utworze dał czytelnikom „Spojrzenie w przyszłość na niespodzianki, jakie nauka ma dla nas i proroczy obraz naszych wielkich amerykańskich miast pół wieku stąd”. Do roku 1975, jak przewidywał, nasze budynki będą ciepłe zimą i chłodno latem. Wiemy, że tak się stało. Niektóre z jego innych przepowiedni były jednak nieco dalej od znaku. Jedna z takich prognoz przewidywała, że ​​każdy pieszy używałby łyżew elektrycznych jako formy przyspieszonego transportu.

„Każdy pieszy będzie toczył się na łyżwach elektrycznych, takich jak zbudowane do dziś”, przewidywał. „Izolowany przewód biegnący od łyżwy do głowy lub ramienia łyżwiarza będzie wystarczający, aby przejąć moc z linii zasilania radiowego, a następnie wszyscy będziemy napędzani elektrycznie w tempie co najmniej cztery lub pięć razy szybszym niż my idź dzisiaj. ”

Teoretycznie to nie jest zły pomysł. Chodzenie jest czasochłonne, jeśli stanowi integralną część utrzymania naszych ciał. Teoretycznie coś takiego jak łyżwy elektryczne Gernsbacka może pomóc złagodzić stres związany z transportem publicznym na krótkie wycieczki, ograniczyć korzystanie z samochodów w sytuacjach, gdy punkt A i B znajdują się zaledwie kilka mil od siebie, a nawet rozwiązać niektóre zatorów i konserwacji dróg problemy z infrastrukturą, z którymi mamy do czynienia.

Mimo to, istnieje wiele pułapek, które towarzyszą planowi łyżew elektrycznych, dlatego prawdopodobnie nie wszyscy jeździmy na łyżwach, nawet 40 lat po tym, jak Gersnback przewidział, że to zrobimy.

Takie jest prawo

Jednym z największych powodów, dla których nie obserwujemy pojazdów z napędem osobistym z napędem elektrycznym, jest ich nielegalność. Przynajmniej w niektórych miejscach. Linie lotnicze, parki Disneya, kampusy uniwersyteckie, Nowy Jork i wiele innych miejsc umieściło kibosh na hoverboardach i zmotoryzowanych deskorolkach. Czemu?

Wiele z nich ma związek z rozróżnieniem „pojazdów mechanicznych”, które jest w większości niewyraźne i nie do końca uregulowane. Hoverboards są cholernie szybkie, a nawet w rękach (lub jakby stopach) „doświadczonego operatora” (jeśli coś takiego istnieje), nie są niezawodne. Na chodnikach stwarzają zagrożenie dla pieszych i biegaczy. Na ulicy mogą powodować problemy z ruchem i zagrażać rowerzystom, kierowcom i jeźdźcom.

Hoverboardy i zmotoryzowane środki transportu osobistego istnieją w szarej strefie, pomiędzy prawami pieszych i ruchu drogowego. I tak wiele miejsc uznało za stosowne zakazać ich wszystkich.

Chociaż może się to zmienić wraz z przepisami i zastrzeżeniami, takimi jak ograniczenia prędkości i sprzęt ochronny, trudno wyobrazić sobie hoverboardy, które przyjmują formę transportu osobistego bez większych zmian w sposobie, w jaki się poruszamy.

To my

Jesteśmy także częścią problemu z kilku powodów.

Po pierwsze, hoverboards nie są niezawodne i jako ludzie jesteśmy z natury głupi.

Ale być może największym powodem jest ten sam, który ostatecznie spowodował, że segway zawiódł i zawiódł: nikt nie chce być „tym facetem”.

Przewodowy Jordan Golson przedstawił to całkiem jasno:

„Segway działał jak w reklamie, ale korzystanie z niego było niewygodne. Było wystarczająco małe, aby jechać wewnątrz budynku lub do windy, ale za 100 funtów było zbyt ciężkie, by móc jechać po schodach. Wymagało to również, aby zawodnik był „tym facetem” (i prawie zawsze był facetem), tocząc swój skuter elektryczny wokół holu i korytarzy swojego biurowca. A potem musisz zaparkować. ”

Przy czymś takim jak hoverboards, które latają w obliczu zarówno natury, jak i konwencji, adopcja będzie nierówna, a pierwszymi użytkownikami będą ci, którzy są w porządku z byciem „tym facetem”, a wszyscy inni są tymi, którzy chcą rzucić oczy jak „ten facet”.

Jest to jednak problem percepcji, chociaż jest to problem wygody. Hoverboardy przedstawiają te same problemy, co Segway, choć na mniejszą skalę. Nie ważą 100 funtów, ale nie są lekkie, większość ma średnio około 25 funtów. Potem jest kwestia, gdzie to umieścić. Czy na pewno chcesz jechać do baru, żeby spotkać się z przyjaciółmi przy drinku i być osobą, która chowa swój hoverboard pod stołem lub przy barze? Prawdopodobnie nie.

Moglibyśmy wymyślić coś w rodzaju stojaków na rowery do poduszek powietrznych lub jakiegoś wielkoskalowego i wygodnie umieszczonego systemu szafek, ale znowu wymagałoby to dość powszechnego przyjęcia i miast, które chcą grać i wydawać drogie podatki na odpowiednia infrastruktura. Raczej nie.

Elektryczne łyżwy nie stały się wszechobecne w 1975 roku, jak Gernsback przewidział, że mogą, i nadal nie mają, 91 lat po opublikowaniu „Pięćdziesiąt lat od teraz”. Trudno jest dostrzec, że zyskują one główny nurt, ale sama prognoza nie było tam zbyt strasznie. Dzięki odpowiednim przepisom i infrastrukturze może być inaczej. Może w alternatywnej przyszłości.

$config[ads_kvadrat] not found