Dziwaczny Hybrydowy Stwór Królika Houseplant ma niesamowite efekty na powietrzu

$config[ads_kvadrat] not found

Insane damage glitch returns to Fortnite save the world

Insane damage glitch returns to Fortnite save the world
Anonim

Byłoby miło wierzyć, że nasze domy są bezpieczne przed zanieczyszczeniami ze świata zewnętrznego, ale nowe badania w Nauka o środowisku i technologia ujawnia, że ​​powietrze w naszych domach zawiera własną społeczność zagrożeń powietrznych. Na szczęście w artykule znalazło się również rozwiązanie: opracowana w laboratorium, domina zabijająca toksyny, która uzyskuje oczyszczające moce z DNA królika. Jest to ogromna, aczkolwiek dziwaczna poprawa w zakładzie, który NASA kiedyś uważała za oczyszczacz powietrza w przestrzeni kosmicznej.

NASA, zaniepokojona tym, jak toksyny unoszące się w powietrzu mogą wpłynąć na ciasno zakwaterowanych podróżników kosmicznych, wprowadziła w 1989 r. Rozwiązanie w zakresie jakości powietrza: pospolita roślina domowa o nazwie Pothos Ivy, która ma skromną zdolność do usuwania niektórych toksyn z powietrza. Ta koncepcja „zielonej wątroby” - nazwana tak ze względu na zdolność wątroby do usuwania toksyn z krwiobiegu - zostałaby przyłapana, gdyby Pothos nie był tak przeciętny w usuwaniu lotnych związków organicznych z powietrza.

Stuart Strand, Ph.D. i inżynier środowiska na University of Washington i autor nowego Nauka o środowisku i technologia papier wyjaśnia, że ​​rośliny te nie są tak naprawdę bardzo skuteczne w usuwaniu toksyn z powietrza. Musisz stworzyć dżunglę z około 20, aby uzyskać zauważalny efekt.

„Nie sądzimy, aby naturalne rośliny miały dużo, jeśli w ogóle, zdolność do usuwania większości tych zanieczyszczeń”, mówi Strand Odwrotność.

Dlatego zmodyfikował roślinę genem zabijającym toksyny z królika o nazwie CPY2E1.

W przypadku ekspresji na zwierzętach gen CPY2E1 jest odpowiedzialny za wytwarzanie enzymu powszechnie występującego w wątrobie, centrum organizmu do przetwarzania toksyn, leków i obcego materiału organicznego. Kiedy wprowadził ten gen do Bluszcza Pothos, miał nadzieję, że spełni on tę samą funkcję: rozbić możliwie szkodliwe toksyny w powietrzu. Aby przetestować swoją hipotezę, inkubował swoje hybrydowe rośliny w fiolkach z kilkoma typowymi lotnymi związkami organicznymi, zwłaszcza benzenem i chloroformem.

LZO to substancje toksyczne przenoszone w powietrzu, które są nie tylko na zewnątrz, ale także wewnątrz, pochodzące z popularnych produktów, takich jak papierosy, kleje i środki czyszczące dla gospodarstw domowych. W krótkim okresie mogą powodować zawroty głowy lub nudności. W dłuższej perspektywie najbardziej niebezpieczne - jak benzen i chloroform - są związane z rozwojem raka.

O dziwo, po trzech dniach stężenie chloroformu w fiolkach zawierających genetycznie zmodyfikowane rośliny spadło o 82 procent. Podobnie odkrył, że rośliny są również dobre w przetwarzaniu benzenu, absorbując 4,7 razy więcej benzenu z powietrza niż rośliny typu dzikiego.

(W tym samym czasie wprowadził także gen zielonego fluorescencyjnego białka, które spowodowałoby, że rośliny byłyby lekko luminescencyjne w świetle ultrafioletowym. Efekt fluorescencji nie był tak uderzający wizualnie jak wpływ genu CPYE21).

Według Strand, nie mamy w tej chwili wspaniałych metod oczyszczania naszego powietrza - przynajmniej nie ma możliwości zastosowania go w domu lub mieszkaniu. Wyobraża sobie, że jego rośliny, które są niezwykle trudne do zabicia w ich naturalnym stanie, jako interwencję, którą każdy może wykorzystać do oczyszczenia powietrza, którym oddycha w pomieszczeniu.

„Obecnie nie ma urządzeń do skutecznego usuwania LZO”, mówi Strand, dodając, że szukają partnera handlowego w USA i Kanadzie.

Gdy to zrobią, być może znajdą sposób na sprawienie, aby zielone białko fluorescencyjne działało - czyniąc te oczyszczalnie powietrza jeszcze chłodniejszymi niż są już.

$config[ads_kvadrat] not found