Poszukiwanie chińskich miast duchów przez Baidu przynosi nieoczekiwane, dziwne wyniki

$config[ads_kvadrat] not found

MINECRAFT ŻYCIE #44 - VITO NIE ŻYJE?! | Vito i Bella

MINECRAFT ŻYCIE #44 - VITO NIE ŻYJE?! | Vito i Bella
Anonim

Chiny znajdują się w bezprecedensowym okresie szybkiego rozwoju miast. Kraj, który w przeważającej mierze był terenem wiejskim, może poszczycić się nowymi i rozbudowanymi miastami w wielu swoich odległych prowincjach, a także czterema megamiastami (metropolie o populacji ponad 10 milionów) na gęstym wschodzie. Miasta są pełne byłych rolników, z których wielu obserwowało ich wioski rozdarte w ramach programu urbanizacji. Zakres tego programu jest taki, że ponad połowa chińskiej populacji mieszka obecnie w miastach. Ale proces ten nie był doskonały i nie wszystkie nowe miasta okazały się trwałe i pożądane, dlatego wiele osób pozostaje pustych.

Chińskie miasta-widma są opuszczone; nigdy nie były zaludnione. Kiedy rozwój sponsorowany przez państwo deweloperskie wymknął się spod kontroli, podaż nieruchomości mieszkalnych i komercyjnych przekroczyła popyt w niektórych obszarach. Błędne cykle to błędne cykle, puste miasta siedzą puste.

Było już mnóstwo gadania o jibberach o chińskich miastach duchów - o tym, jak kraj zaczyna budować się w morzu; że rozkwit miast-widm jest symptomem niezrównoważonego systemu fiskalnego dla samorządów lokalnych; że w rzeczywistości Chiny mają konkretne plany napełnienia tych miast dużą ilością ludzi w miarę wzrostu urbanizacji; że nawet jeśli tak jest, miasta-widma są obecnie białymi słoniami ciągnącymi gospodarkę; i tak dalej.

Jest wiele skomplikowanych pytań, które należy zadać, ale najprostsze pytanie może być najbardziej przekonujące: Ile miast duchów ma Chiny? To nie brzmi tak, jakby to było trudne pytanie - i, naprawdę, nie powinno być - ale śledzenie miejsc, w których ludzie nie żyją, jest trudne. Brak danych jest łatwy do przeoczenia w kontekście danych. Rząd nie określa dokładnie tych obszarów pustych ulic i cichych budynków na wszystkich swoich mapach.

Czasami masz szczęście - Ordos (a.k.a. Kangbashi), położony w Mongolii Wewnętrznej i przeznaczony na zamieszkanie miliona ludzi, jest prawdopodobnie największym miastem duchów, jakie kiedykolwiek zbudowano. Nie jest tak trudno znaleźć, jeśli wiesz, czego szukasz. Znalezienie innych wymaga jednak nieco więcej pomysłowości. Wejdź do Baidu, chińskiej wersji Google i an niesamowite zasób dla naukowców zajmujących się danymi, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że 770 milionów Chińczyków zapisało się na jego usługi. Firma w pełni wykorzystała nowe narzędzia, dzięki którym świat eksploracji danych stał się potężną siłą do badań.

Przez sześć miesięcy w 2014 i 2015 r. Baidu w zasadzie śledził ruchy swoich użytkowników w ciągu dnia i wykorzystywał algorytm do określenia lokalizacji ich domu. (Tak, to rodzi mnóstwo obaw o prywatność, ale pamiętaj, że to Chiny, są bardziej palące kwestie wolności obywatelskiej.) Lokalizacje te były skorelowane z innym zestawem danych, które obejmowały znane obszary mieszkalne.

Następnie Baidu obliczył gęstość miejską tych lokalizacji. Chiński rząd twierdzi, że region miejski powinien w zasadzie wynosić 10 000 osób na kilometr kwadratowy. Naukowcy z Baidu zdecydowali, że miasto duchów odpowiada połowie tej gęstości lub mniej. Algorytm opracowany przez naukowców automatycznie określa obszary, które pasują do tych kryteriów, podczas gdy naukowcy wracają również do śledzenia zmian gęstości, aby określić, czy krople są po prostu spowodowane sezonowymi zmianami, czy też są trwałe - i wskazują na miasto-widmo.

Ich wyniki znalazły ponad 50 chińskich miast-duchów. To szalony numer - wyobraź sobie 50 miast w USA rozłożonych w całym kraju, z całym wyglądem i infrastrukturą, jakiej oczekujesz od normalnej metropolii, ale bardzo, bardzo niewielu ludzi. Ludzie zauważą to.

Ponadto naukowcy z Baidu doskonale zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje mogą wynikać z identyfikacji miast-duchów. Zidentyfikowali tylko garstkę tych miast, na przykład Ordos, i wybrali tylko mapę.

Nie jest jasne, czy rząd był już tego świadomy, w którym to przypadku jest to kwestia przejrzystości i nadużyć, czy nie, w którym to przypadku jest to problem niekompetencji i korupcji (prawdopodobnie prawdopodobnie). Wiemy o tym przynajmniej ktoś śledzi miasta duchów wyrastające w najbardziej zaludnionym kraju na świecie. Pozostaje nam jeszcze jedno pytanie: czy rząd buduje miasto i nikt w nim nie mieszka, czy to naprawdę miasto?

$config[ads_kvadrat] not found