„Pierwszy człowiek”: Kosmiczny historyk NASA mówi, że film „nie chodzi o lądowanie na Księżycu”

$config[ads_kvadrat] not found

What Happened To NASA After The Space Shuttle? | Journey To Space with Patrick Stewart | Spark

What Happened To NASA After The Space Shuttle? | Journey To Space with Patrick Stewart | Spark
Anonim

W środku nie ma spoilerów Pierwszy człowiek, Damien Chazelle zapiera dech w piersiach nowe wejście do wyścigu Oscara. Neil Armstrong trafia na Księżyc podczas Apollo 11, po serii tragicznych wypadków, które nasycają jego misję grawitacją i przerażeniem. Ale już to wszystko wiedzieliśmy. To, o czym większość z nas nie wie, to Neil Armstrong było.

Ale dr John Logsdon, największy na świecie ekspert w dziedzinie polityki kosmicznej, którego 50-letnia kariera obejmuje większość 60-letniej działalności NASA, znał Armstronga. Jak mówi Logsdon Odwrotność, Pierwszy człowiek pokaże światu, jak wyglądał legendarny pilot - a potem dostanie się do tego wszystkiego o księżycu.

„Po pierwsze, to nie jest film o lądowaniu na księżycu” - mówi Logsdon. „To film o Neilu Armstrongu, którego kulminacją jest lądowanie na księżycu”.

Pierwszy człowiek „Armstrong jest fajny i emocjonalnie oderwany: Idealny w kosmosie, ale nie na Ziemi, gdzie umarła jego córka, a jego żona i dwóch synów domagają się, aby kiedykolwiek wrócił do domu. To przedstawienie jest zgodne z tym, co pamięta zarówno Logsdon, jak i tym, co wtajemniczeni NASA odnotowali w latach 60., choć może nie z obrazem, który widziała amerykańska publiczność lub chciał zobaczyć.

„W filmie natknie się na raczej skromnego, powściągliwego, a nie astronautę z brawurą„ właściwych rzeczy ”- mówi Logsdon. „Powie, myślę, że w filmie, ale zrobił to w życiu, że był tylko czubkiem lodowej góry liczącej 400 000 osób”. Penguin Book of Outer Space Exploration, które edytował Logsdon, zawiera notatkę napisaną dla prezydenta Richarda Nixona przez astronautę NASA Franka Bormana i datowaną na 14 lipca 1969 r., zawierającą szczegółowe informacje na temat załogi Apollo 11. Opisujący komandora Neila Armstronga, Borman napisał:

Cichy, spostrzegawczy, całkowicie przyzwoity człowiek, którego interesy wciąż sięgają latania. Kupił zainteresowanie zarówno szybowcem, jak i samolotem, aktywnie podąża za giełdą. Trochę powściągliwy, ale kiedy go poznaje, ma bardzo ciepłą osobowość.

Co ciekawe, ta sama notatka odnotowała, że ​​żona Armstronga, Jan, została przedstawiona Pierwszy człowiek Claire Foy, było „Dość złożone i bardzo rzeczowe”.

Odkrycie, jak ktoś tak niezmiernie utalentowany, jak Armstrong, może być tak skromny, jest tym, co sprawia Pierwszy człowiek tak ważne, zwłaszcza w świecie, w którym reklamowanie własnych sukcesów wydaje się być ważną walutą.

„Armstong był super pilotem”, mówi Logsdon, „i wykorzystał swoje umiejętności pilotażowe, by w rzeczywistości wykonać kilka ostatnich sekund lądowania na Księżycu. W przeciwnym razie może się to nie udać. A jednak ani Logsdon, ani Armstrong nie wydają się pamiętać żadnego z zawiasów lądowania na Księżycu w charakterze pojedynczego mężczyzny.

„Zrobiliśmy coś wspaniałego”, mówi Logsdon. „Ale zrobiliśmy to świetnie, nie z supermanem, ale z ludźmi, którzy wykonali najlepszą pracę, jaką mogli, dzięki posiadanym umiejętnościom”.

$config[ads_kvadrat] not found