Chicago, aby zarabiać 12 milionów dolarów rocznie od Twojego binge-watchingu

$config[ads_kvadrat] not found

Morgan Freeman on Million Dollar Baby on The Queen Latifah Show

Morgan Freeman on Million Dollar Baby on The Queen Latifah Show
Anonim

Miasto Chicago rozszerza zakres dwóch przepisów podatkowych, aby zarabiać więcej na działalności rekreacyjnej. Według Chicago Tribune, Miejski Departament Finansów rozszerza dwa istniejące podatki rekreacyjne, aby w ramach swoich kompetencji włączyć cyfrowe pobieranie muzyki i wypożyczanie filmów.

Od 1 września 2015 r. Mieszkańcy Chicago zapłacą 9% podatku za usługi przesyłania strumieniowego. „Podatek rozrywkowy dotyczy opłat za przywilej bycia świadkiem, oglądania lub uczestniczenia w zabawie”, czytamy w poprawionym orzeczeniu miasta. „Obejmuje to nie tylko opłaty za przywilej osobistego oglądania, oglądania lub uczestniczenia w rozrywkach, ale także opłaty za przywilej świadczenia, oglądania lub uczestniczenia w rozrywkach dostarczanych drogą elektroniczną”.

Jest to połączony efekt dwóch wcześniej istniejących podatków - miejskiego podatku rozrywkowego i podatku od transakcji najmu nieruchomości miejskich - który jest moderowany w celu włączenia działalności w chmurze. Podszewka jest taka, że ​​nie będziesz kłuł się muzyką i filmami w iTunes. To strumieniowane treści, na które jest kierowane. Firmy oferujące usługi przedstawią klientom rachunek za te dodatkowe koszty, łącznie w wysokości około 12 milionów USD rocznie dla miasta.

A jeśli wszystko pójdzie bez przeszkód, ten „podatek w chmurze” ma zostać wprowadzony w całym kraju. Według rzecznika prasowego Netflix, Chicago jest pierwszym miastem, które zdobyło kawałek lukratywnego tortu strumieniowego, torując drogę innym władzom, by próbowały zrobić to samo w najbliższej przyszłości.

Zanim klikniesz gdzie indziej w mgiełce przygnębienia, podsumujmy na podniesieniu uwagi: sklepy płytowe i wideo mogą powrócić.

$config[ads_kvadrat] not found