Jon Snow Gra o tron ​​nigdy nie powinna być królem

Game of Thrones 7x07 - Jon Snow shows Cersei the Wight

Game of Thrones 7x07 - Jon Snow shows Cersei the Wight

Spisu treści:

Anonim

Z Gra o tron postacie z uzasadnionymi roszczeniami do tronu, Jon Snow to facet, dla którego większość ludzi kibicuje.Fani są podzieleni na Daenerys - niektórzy ją uwielbiają, inni są zirytowani jej powtarzającymi się wątkami fabularnymi - a podczas gdy zamach Cersei był wspaniały, cóż, kto tak naprawdę myśli, że powinna mieć Tron długoterminowo? Margarey byłaby najlepszym liderem ze wszystkich, ale jeśli Melisandre nie pojedzie prosto do King's Landing, odejdzie na dobre.

I tak spada na Jona. Po odkryciu, że jego rodzice to Lyanna Stark i Rhaeger Targaryen, ma teraz uzasadnione prawo do tronu i jest nieco wytrawnym władcą z równą głową. Jako niedoświadczony gracz o długich seriach, naturalnie jesteśmy skłonni go wykorzenić.

Jedynym problemem jest to, że nigdy nie powinien być królem. Dlatego.

Złe rzeczy przytrafiają się królom i królowym w Westeros

Jon Snow nie miał łatwego czasu. Odszedł całe życie, wierząc, że jego tata jest niewłaściwym facetem, większość jego rodziny nie żyje, kobieta, którą kochał, zginęła w jego ramionach, nikt mu nie uwierzy, że armia lodowych zombie atakuje, jego ludzie dźgnęli go nożem, a ostatnio został zdeptany w bitwie wkrótce po tym, jak jego młodszy brat został zamordowany. Widzieliśmy krok na pokaz zarówno dosłownie, jak iw przenośni - przez sześć sezonów.

Żelazny Tron może być wysoką pozycją, ale generalnie nie jest dobry dla jego mieszkańców w dłuższej perspektywie. (To trochę jak pozycja nauczyciela obrony przed czarną magią). Szalony Król oszalał, a potem został zamordowany przez swojego własnego gwardię królewską, Robert Baratheon został zamordowany przez swoją żonę, Joffrey został zamordowany na weselu przez swoją szwagierkę, a Tommen wyskoczył przez okno (jest jak Gilderoy Lockart grupy). W przyszłym sezonie Cersei nieuchronnie spotka się ze śmiercią w rękach Jaime. Dlaczego więc życzymy biednemu Jonowi takiego losu? Koleś przeszedł już wystarczająco. Niech Littlefinger będzie następny - wtedy może Sansa może zrobić zaszczyty mordowania go.

Jon nie jest wielkim władcą

Nawet jeśli Żelazny Tron nie byłby biletem jednokierunkowym na nagłą śmierć, Jon i tak nie byłby świetnym wyborem, by zająć miejsce. Jest zbyt przyzwoity, by przeżyć w King's Landing, a on ma okropne umiejętności PR. Widzieliśmy to w „Hardhome”, gdy jego słaby wybór słów na krótko spowodował, że armia gniewnych Wildingsów uwierzyła, że ​​zabił Mance'a Raydera. Wszystko, co musiał powiedzieć, to „Stannis palił go w powolnej i bolesnej śmierci, więc szybko go zakończyłem strzałą”, ale pominął tę kluczową „palącą” część i uwzględnił tylko część „strzały”. Chodź, lordzie komandorze. Podobnie wszystko, co musiał zrobić, to stresować swoich ludzi za nimi jest pieprzona armia lodowych zombie i może nie byliby tak szybcy jak Juliusz Cezar. Nawet w finale Sezonu 6, północni bannermowie zgromadzili się wokół niego, ale w tym momencie potrzebował 10-letniego dziecka, które wykonałoby dla niego PR.

Jon nie jest na tyle makiaweliczny, by przewodzić Westerosowi z umiejętnościami, których potrzebuje.

Byłoby to sprzeczne z tym, co znamy

Gra o tron nie jest pokazem, w którym postacie otrzymują po prostu nagrody. Dobrzy faceci zwykle nie spotykają się z dobrymi losami, źli faceci trzymają się znacznie dłużej niż powinni, a moralna dwuznaczność króluje. Jon jest bohaterem i słabszym, a dawanie mu szczęścia byłoby zdecydowanie anty- Trony. Jak powiedział kiedyś Tyrion, jeśli szukasz sprawiedliwości, dotarłeś w niewłaściwe miejsce. Oczywiście sezon 6 zmienił to nieco; bez książek George'a R. R. Martina jako bezpośrednich materiałów źródłowych pisarze wykazywali skłonność do bardziej tradycyjnego gięcia z czysto wyciętymi bohaterami i złoczyńcami.

Ale Gra o tron showrunners nadal utrzymywali, że ich zakończenie będzie takie samo, jak w przypadku Martina, nawet jeśli sposób, w jaki tam dotrą, jest inny - i Martin zapisał się, mówiąc, że wygląda na Władca Pierścieni jako jego model kończący się. Z tego możemy wywnioskować, że Daenerys jest prawdopodobnie w roli Aragorna, jako dawno zaginiony władca wstępujący na tron. To pozostawia Jonowi rolę Frodo. Facet, który jest niezwykle ważny dla tej historii, ale po wszystkim, co przeszedł, jest zbyt zniszczony, by żyć normalnie i ma słodko-gorzkie zakończenie.

„Słodko-słodki koniec” to miły sposób na powiedzenie „on pieprzy się w łodzi”, a między Gendrym, Brienne i Podrickiem, Gra o tron uwielbia dawać swoim bohaterom takie zakończenie. To byłby naturalny los Jona.

Jon Snow lub Jaehaerys Targaryen lub jakikolwiek jest jego prawdziwy tytuł może być przeznaczony na króla. Ale aby dopasować pokaz, jaki znamy, jego panowanie nigdy nie powinno się spełnić.