Film chrześcijański | „Pragnienie” Bóg ujawnia tajemnicę nadejścia królestwa niebieskiego
Tak, premiera nowego Pliki X jest okropne (wyemitowanie 24 stycznia). W ciągu ostatnich kilku dni otrzymała straszne recenzje i zasłużyła na nie, jako nudny, wypełniony ekspozycją, politycznie niespójny, dramatycznie obojętny początek nowego sezonu sześciu odcinków. Nie mogę wystarczająco podkreślić, jak słabe jest wprowadzenie; udaje mu się zabrać Davida Duchovny'ego i Joela McHale'a, dwóch najbardziej charyzmatycznych aktorów telewizyjnych ostatnich dziesięcioleci, i sprawiają, że nudzą się nawzajem - a potem sprawiają, że Gillian Anderson jest jeszcze gorsza. Jest to monumentalnie błędne.
Ale z drugiej strony zawsze istniała nadzieja na resztę sezonu: Chris Carter wydaje się zawsze robić to z premierami sezonu. Nawet w najlepszym wydaniu Pliki x lubił upuszczać na fanów premiery ciężkie dla narracji.Trzeci sezon - najlepszy - rozpoczął się od problematycznej kolekcji indiańskich uzdrowicieli agenta Muldera i wypowiadającej się na temat filozofii New Age. Jego piąty sezon rozpoczął się od kilku narracji na temat tego, jak wszyscy agenci (i fani) wiedzieli, że nie ma racji w kwestii b-Muldera przechodzącego przez magazyn plików. To normalne, że są złe.
Test był zawsze tym, co miało się wydarzyć w innych odcinkach, ale real test, który kibicowałby fanom, to: czy odcinek Darina Morgana jest dobry? Fox opublikował drugi i trzeci odcinek sezonu (zaplanowany na 25 stycznia i 1 lutego) dla krytyków po tym, jak negatywne recenzje spadły, a trzeci, „Mulder i Scully Meet the Were-Monster” jest tym odcinkiem. I tak, to jest cholernie dobre.
Dlaczego jednak Darin Morgan to taka wielka sprawa? Mężczyzna napisał tylko cztery Pliki X odcinki (i dwa Tysiąclecie odcinki). Ale te cztery odcinki były bez wątpienia najbardziej wpływowymi seriami, jednym z najbardziej wpływowych programów prowadzących do „złotego wieku” współczesnej telewizji.
Morgan dołożył dwa ważne uzupełnienia Pliki x: uczynił to zabawnym i uczynił Scully'ego równym partnerem Muldera na poziomie emocjonalnym. I, co najważniejsze, sprawił, że wszystkie cztery jego odcinki były fantastyczne.
Komedia jest tak bardzo upieczona w koncepcji Pliki x że trudno jest pamiętać, że było to stosunkowo rzadkie w pierwszych dwóch sezonach serii. Jednak David Duchovny jest świetnym aktorem komiksowym, a Gillian Anderson jest szczególnie dobrą prostą kobietą („Ma na imię Bambi?”)
Były więc zawsze chwile komiczne, ale Morgan je akcentował: uderzając śmiesznie w „Humbug”, a następnie podkreślając cichą absurdalność poszukiwań Muldera w „Ostatecznym repozycjonowaniu Clyde Bruckmana”, w pełnej komedii w „War of the Coprophages” i w końcu niszcząco, ale z miłością, satyrując samą serię w „Jose Chung's From Outer Space”. Porozmawiaj z Pliki X fani i szanse są całkiem niezłe, że jednym z nich jest ich ulubiony odcinek (mój to „Coprophages”), ponieważ z powodzeniem przeplatają się poważne aspekty, które sprawiły, że seria była świetna z fantastycznym poczuciem ironii.
„Mulder i Scully Meet the Were-Monster” dobrze to czują, zwłaszcza w pierwszej połowie. Epizod znakomicie wykorzystuje klasykę Pliki X odniesienia, ale także łączy to z własnym poczuciem humoru i aktorem / superfanem Kumail Nanjiani, gospodarzem Pliki X-Files podcast. W drugiej połowie nieco się zmniejsza, przytłoczony zbyt słodkim, zbyt długim monologiem opowiadania historii i wątpliwą, ale zapewne dobrą intencją, dyskusją na temat problemów transgenderowych. Ale w porównaniu z ponurym pierwszym odcinkiem i całkiem niezłym, ale zbyt poważnym drugim odcinkiem „Were-Monster” jest cudem komicznej energii.
Dostosowanie Morgana do tego, jak Pliki x postrzegana jako druga główna bohaterka, Dana Scully, okazała się jeszcze bardziej długotrwała i wpływowa. W pierwszych dwóch sezonach głównym bohaterem jest Mulder, a Scully to jego folia - jest przeszkodą, którą trzeba pokonać, aby mógł podążać za swoim poszukiwaniem prawdy. Ale w epizodach Morgana Scully jest równym partnerem, jak w „Koprofagach”, kiedy służy jako mądrość Muldera z daleka, zanim dołączy do niego na ostatni etap swojej podróży. Albo w „Clyde Bruckman”, gdzie zmysły Scully'ego ze sceptycyzmem i ciekawością czynią ją głównym bohaterem, a przekonanie Muldera o tym, co jest śmieszne, jest traktowane jako właściwie śmieszne.
Portret Scully'ego w epizodach Morgana (i powyżej, scena, którą napisał w odcinku 3 „Quagmire”) szybko stał się domyślnym trybem serialu: jej osobowość i podróż miały równy priorytet, prowadząc do najbardziej twórczo owocnej ery show, Sezony 3-5. I, szczerze mówiąc, jednym z najbardziej rozczarowujących aspektów tej okropnej premiery sezonu jest to, jak obojętny jest Scully i jak dała niewiele więcej do zrobienia niż przeprowadzenie testów. Drugi odcinek przyznaje jej jakąś agencję, ale nie ma tam ognia i niewielkiej ilości chemii między dwoma tropami serialu. „Were-Monster” naprawia to w pośpiechu, z dwiema gwiazdami natychmiast wracającymi do zabawnych starych wzorów.
Ale to, co stanowi trzeci odcinek sezonu, jest tak wyjątkowe, że odkupuje Muldera postać w sposób, w jaki oryginalne odcinki Morgana wykorzystały Scully. Po rzuceniu jako klaun, trudno było zobaczyć Muldera jako cokolwiek innego Pliki x walczył z tym, by jego osobiste, podobne do Achaba zadanie było istotne i intensywne, gdy Morgan przebił jego tajemnicę. Nie znaczy to, że Scully jest źle traktowany w „Were-Monster” - dostaje wspaniałe sceny - ale najważniejsze są sceny Muldera / Duchovnysa. Monolog, w którym analizuje i przewiduje historię epizodu, jest zarówno genialną komiczną kolejką, jak i pokazem, jak bardzo Mulder rozwinął się jako postać od czasu jego niebezpiecznie obsesyjnych początków.
Przed Pliki x reorganizacja, gdybyś powiedział mi, że będzie jeden z sześciu odcinków Darina Morgana, prawdopodobnie powiedziałbym: „Reszta sezonu jest czymkolwiek, tak długo, jak ten będzie dobry, będzie miał było tego warte. ”I to jest dobre - niezupełnie średni poziom wielkich oryginalnych odcinków, ale jest cholernie dobry. Więc Pliki x ponowne uruchomienie jest tego warte, przynajmniej na tym poziomie. I to jest cholerna ulga.
„Mozart w dżungli” Amazona powraca na sezon 3, dzięki Bogu
Po premierze tuż po Nowym Roku, drugi sezon Amazon Mozarta w dżungli zbudował mocne uderzenie, które trzeba było zdobyć w trzecim sezonie. To sprawi, że Mozart stanie się drugim pokazem Amazon, który odbędzie się w trzecim sezonie, tuż po Transparent, który został odnowiony latem ubiegłego roku, nawet przed ...
„Wiedźma” Roberta Eggersa nie będzie miała sekwencji, dzięki Bogu
Wygląda na to, że szczątki hollywoodzkich sequeli są wszędzie, od największych hitów próbujących zarobić kolejny miliard dolarów w kasie na całym świecie, po małe horrory robiące pluskwy w przemyśle indie. Coś w rodzaju mózgowego purytańskiego dziwactwa reżysera Roberta Eggersa Czarownica miała dość de ...
„Pokémon: Let's Go”: Dzięki Bogu, możesz stylizować włosy Pikachu i Eevee
Fajna nowa funkcja „Pokémon: Let's Go, Pikachu!” i „Pokémon: Let's Go, Eevee!” pozwala graczom na stylizowanie i dostosowywanie swoich BFF na różne sposoby. Jeśli gracze chcą pieprzyć kwiaty na całym swoim Eevee, mogą to zrobić. Jeśli chcą dać Pikachu strzyżenie hipster i muszkę, mogą to zrobić.