Elizabeth Banks jedzie na Uber Ride z piekła na „SNL”

$config[ads_kvadrat] not found

Uber For Jen - SNL

Uber For Jen - SNL
Anonim

Po kilku tygodniach krótkiej przerwy i jednego nudnego tygodnia Donald, ostatniej nocy SNL przypomniał nam, jak wspaniały może być ten program. Elizabeth Banks przyjechała na gospodarza odcinka 14 listopada SNL, pokazując swoje komediowe kotlety na poparcie najnowszych Igrzyska śmierci film.

Jeden z najbardziej znaczących szkiców w nocy dotyczył wszechobecnego Ubera.

W „Uber for Jen” Banks gra wielbiciela Ubera w bezimiennym kierowcy Uber Mike'a O'Brien. Z początku zaczyna się jak wiele innych przejażdżek (czekanie na chodniku, telefon w dłoni, wrzucanie do przypadkowego samochodu i wykrzykiwanie „Uber do wstaw nazwę tutaj!”). Ale potem robi się frustrujące, gdy kierowca zaczyna brakować zakrętów i ignoruje szalone kierunki Jen. Próbuje nawet zamienić dobrą ocenę dla obu stron - ponieważ, spójrzmy prawdzie w oczy, jest to jeden z naszych najwyższych celów jako klientów Uber - bezskutecznie.

Zanim Jen się o tym dowie, ma ochotę na przejażdżkę Uber z piekła rodem (co również stanowi doskonałą dwuminutową komedię dziwaków). Jej przeważnie milczący kierowca Uber zabiera ją na swoje własne sprawy - żeby zdobyć pożywienie, ubiegać się o pożyczkę bankową i… dostarczyć dziecko swojej żony na tylne siedzenie? Tak. Rzeczy stały się naprawdę dziwne (i trochę mordercze) podczas tej jazdy.

W końcu Jen dostaje tylko trzy gwiazdki (zimne!), Ale hej - żadnych skoków! W międzyczasie możesz przetestować własne kotlety Uber na tej dziwacznej aplikacja rekrutacyjna gra.

$config[ads_kvadrat] not found