Przewodnik po dziwnym i cudownym świecie Soundcloud NASA

$config[ads_kvadrat] not found

What Space Sounds Like? 13 Scary Sounds Of Space Objects

What Space Sounds Like? 13 Scary Sounds Of Space Objects

Spisu treści:

Anonim

Jedna z najbardziej prestiżowych i silnych instytucji naukowych w kraju, NASA, ma stronę Soundcloud - tak jak twój ulubiony zespół indie lub walczący raper. Jak można się spodziewać, jego wybory są tak dziwaczne, jak fascynujące. Oto prawie kompletny przewodnik po nagraniach koniecznych do słuchania.

Nagrania dla studentów na dużych wysokościach (HASP)

Mikrofony Infrasound odbierają dźwięki, które są niesłyszalne dla ludzkiego ucha, a strona NASA zawiera kilka nagrań wykonanych tymi mikrofonami na pojazdach pomocniczych z programu HASP. Zasadniczo, te pojazdy były balonami helowymi wystrzeliwanymi do 22 mil nad Ziemią. Ciekawą cechą bajtów dźwiękowych HASP - przyspieszanych 100 lub 1000 razy, aby były słyszalne dla ludzkiego ucha - jest fakt, że niemożliwe jest zidentyfikowanie wszystko źródła dźwięku. Możliwe czynniki to wszystko, od wzorców fal oceanicznych po rzeczywistą reakcję kabli balonu. Szeleszczący, stopniowy statyczny dźwięk nie brzmi zupełnie inaczej niż jakaś japońska muzyka szumowa na wzór Merzbow. Jednak nagrania HASP mogą mieć więcej dynamiki i zmienności, a także przechwytują dźwięk naszej stratosfery.

Transmisje Voyager „Fala tsunami”

NASA ustaliła, że ​​problem Voyager 1 wszedł międzygwiezdny, gdy instytucja zidentyfikowała dźwięki, które otrzymała w zeszłym roku jako dźwięki fali uderzeniowej „tsunami”. Zdołali wydedukować, z informacji dźwiękowych wysłanych z sondy, że po wejściu w przestrzeń międzygwiezdną Voyager 1 doświadczył trzech fal uderzeniowych. Te wybuchy słoneczne wibrowały w atmosferze wokół sondy. W miarę oddalania się Voyagera od naszego układu słonecznego atmosfera oparta na plazmie staje się grubsza. Oto, jak brzmią wybuchy międzygwiezdnej plazmy słonecznej:

Dźwięki uruchamiania / komunikacja / lot

Strona zawiera klipy dźwięków manewrów startowych, lądowania i lotu z wielu statków kosmicznych, a także dźwięki z komunikacji między kontrolą naziemną a astronautami. Tak, w zestawie znajduje się kultowy i często błędnie cytowany klip „Houston, mieliśmy problem” z Apollo 13 i (pierwszy przesłany przez NASA dźwięk, wystarczająco skromnie) Krzyk Neila Armstronga „Jeden mały krok dla (a) człowieka, jednego giganta skok dla ludzkości ”w misji Apollo 11.

Inne transmisje sondy

Bardziej interesujące jest to, że są to nagrania dźwięków przesyłanych z satelitów. Strona zawiera zapisy błyskawic Voyager na Jowiszu i dramatyczny, szumiący zapis dokonany przez Cassini-Huygens, gdy trafił on do atmosfery Enceladusa, księżyca Saturna, który okazał się mieć gejzer na powierzchni i prawdopodobnie więcej ciał woda. Hałas brzmi tak, jakby ledwie mógł pochodzić z nieelektronicznego źródła - to z pewnością „szum kosmiczny” w najbardziej stereotypowym sensie.

Rekord międzygwiezdny Voyager („Złoty rekord”)

Głównym powodem, dla którego w tym momencie zwracamy uwagę na tę stronę, jest fakt, że NASA ostatnio dodała nie-muzyczny dźwięk zawarty w „Złotej płycie” misji Voyager. Była to baza danych, zdjęć i nagrań dźwiękowych (ponad pięć godzin wartosci) przytwierdzony do sondy Voyager 1 w 1977 r. W 2012 r. zapis wraz z Voyager 1 opuścił nasz Układ Słoneczny i wszedł w przestrzeń międzygwiezdną.

Pisarz naukowy Carl Sagan stał na czele projektu Golden Record współpracującego z komitetem naukowców, naukowców, kuratorów muzeów i pracowników wytwórni płytowej, a także opracował wielowartościową i wciągającą ewokację Ziemi w dźwięku.

Rekord ma kilka sekcji. W dwunastominutowym utworze antologii „Dźwięki ziemi” istnieją naturalne (głośne) odgłosy, od wezwań żab po „bulgoczący” dźwięk błotnistych doniczek, odbijający neandertalczyka od całujących się dźwięków. (Jak zauważył Sagan w swoim raporcie z wyczerpania danych na temat rejestratora Voyager Insterstellar, Pomruki Ziemi „pocałunek” był prawie dźwiękiem producenta nagrań i ewentualnego współzałożyciela Interscope, Jimmy'ego Iovine'a, który ssał rękę, zanim Sagan i inny pracownik postanowili się pocałować.

Sekcja „Dźwięki Ziemi” zawierała dźwięki akcji z biblioteki Elektra Music oraz nowo utworzone.

Ale najciekawszą częścią tej sekcji jest jej punkt środkowy: muzyczna realizacja proporcji zawartych w matematycznym traktacie Johannesa Keplera z XV i XVI wieku na temat „Muzyki sfer”. Realizacja jest dziełem eksperymentalnego kompozytora Laurie Spiegel. Kepler odszedł od pitagorejskich idei, że muzyka w dźwięku była bezpośrednio związana ze związkiem planet w układzie słonecznym, i że ta teoretyczna „muzyka” może być wyrażona i skodyfikowana w pitagorejskich stosunkach matematycznych. Ponieważ był to wyrostek, niektóre z najwcześniejszych zachowanych tekstów teoretyczno-muzycznych (Pitagoras) były bezpośrednio związane z najwcześniejszymi wrażeniami przestrzeni kosmicznej u ludzi; był to trafny wybór dla Złotej płyty. Jako współpracownik Sagana i Kosmos producent Ann Druyan włożył to Pomrukiwanie, kawałek jest dołączony, ponieważ reprezentuje „mniej więcej stulecie ruchu planetarnego”.

Istnieje również zestaw nagrań tradycyjnych form „witaj” w prawie 60 różnych językach (od arabskiego do wu) w sekcji o nazwie „Pozdrowienia dla wszechświata”:

Słuchanie pozaszkolne: muzyka „Złotej płyty”

Wyraźnie muzyczne artefakty zawarte w Złotym Rekordzie zostały wybrane na jeszcze bardziej (być może bardzo) subiektywnych warunkach. Jak ujął to Sagan, kryteria wyboru dotyczyły zarówno „niezachodnich”, jak i zachodnich tradycji muzycznych, i obejmowały tylko muzykę, o której zespół miał silne odczucia - lub które powszechnie uważano za wywołujące silne emocje.

Nie są one zawarte na Soundcloud ze względu na prawa autorskie (prawo autorskie nie dotyczyło tylko miejsca). Pomruki Ziemi wyjaśnia uzasadnienie wyboru prac i kroniki debaty. Pomimo chęci Sagana, by dołączyć piosenkę Beatlesów, najbardziej współczesnym kawałkiem zachodniej muzyki, która zrobiła cięcie, był „Johnny B. Goode” Chucka Berry'ego.

Cięcie Berry było wprost przeciwne muzyce japońskiego fletu bambusowego (shakuhachi) i kultowej arii „Królowej nocy” z opery Mozarta z końca XVIII wieku, Magiczny flet. „Nie pamiętam, w jakim stopniu wybór był świadomy” - pisał były pisarz naukowy Rolling Stone redaktor i konsultant „Golden Record” Timothy Ferris, „ale wybierając muzykę na pokład statku kosmicznego, który płynąłby w międzygwiezdnej ciemności, odkryliśmy, że zawarliśmy cztery kawałki na temat nocy - Blind Willie Johnson's Dark Was the Night, „Nocny śpiew Navajo, pierwotna pieśń gwiazdy porannej i ten Mozart”.

$config[ads_kvadrat] not found