Wielkie, złe turysty z Nowej Zelandii schwytane nagłówki - i nasze serca

$config[ads_kvadrat] not found

Environmental Disaster: Natural Disasters That Affect Ecosystems

Environmental Disaster: Natural Disasters That Affect Ecosystems
Anonim

W ciągu ostatniego tygodnia Nowa Zelandia została urzeczona nieustannie rozwijającym się huraganem ludzkich zniszczeń, w którego centrum znajduje się jedna wielka, źle zachowana brytyjska rodzina turystów. Grupa 12 - czy była to 15? - podobno terroryzował każdą odwiedzoną przez siebie społeczność podczas prawie miesięcznej podróży po kraju, angażując się w przemoc, przestępczość i oszustwa na niskim poziomie, które czytały jak magazyn plotkarski.

Podobnie jak współczesne grosze, opowieści o Wielkiej, Złej Rodzinie Brytyjskiej szybko zaczęły krążyć na Twitterze. Pierwszym pojawieniem się w mediach społecznościowych jest The Beach Incident, w którym rodzina opuściła popularną plażę Auckland, usianą śmieciami - w szczególności beczki po piwie, butelki piwa i chusteczki dla dzieci. Kiedy miejscowy poprosił ich o posprzątanie, kilku dorosłych z The Bad Family otoczyło kobietę, hipnotyzując się nawzajem na potencjalną walkę, podczas gdy bez koszuli dziecko ze złością podeszło i zagroziło, że „wytrąci jej mózg”. grupa zagroziła, że ​​przewiezie kobietę samochodem.Dan Kois z Slate był na początku historii.

ZŁA NOWA AKTUALIZACJA TURYSTÓW ZE ZELANDII: „Pojawiło się wideo o młodym chłopcu z niesfornych brytyjskich turystów, który dziś wyciąga palec i wrzeszczy na media i mieszkańców przed sądem w Hamilton” http://t.co/ytLWa55YFm pic.twitter.com/ueBKGLmoi7

- Dan Kois (@dankois) 16 stycznia 2019 r

Filmy biednych, sympatycznych Nowozelandczyków i ich spotkania ze Złą Rodziną niemal natychmiast stały się wirusowe, nie tylko z powodu niepojętego poziomu chaosu, ale także dlatego, że wielu kolegów Kiwi rozpoznało ich po własnych spotkaniach. Wydawało się, że każdy miał własne opowieści grozy, którymi mógł się podzielić. Bad Family odmówił podania hotelowego śniadania w formie bufetu, numeru pokoju (żeby można było za nie zapłacić, wiesz, śniadanie) i rzucił toast na podłogę. Jedli i rzucali się. Ukryli mrówki w jedzeniu i odmówili zapłaty. Ukryli włosy w jedzeniu i odmówili zapłaty. Ukradli kilka razy ze stacji benzynowej i zostali złapani, co spowodowało aresztowanie i grzywnę.

Nowa Zelandia wspólnie wybuchła wściekłością w związku z zachowaniem „Zła Rodzina”, z doniesieniami o tym, że co godzinę wysyłane są powiadomienia o tym, że coraz więcej raportów zaczęło zalewać. New Zealand Herald nawet stworzyli Bad Family Timeline, przedstawiając ich podróż po całym kraju. Ponieważ tak jak czytelnicy epoki wiktoriańskiej domagali się groźnych opowieści o paskudności, tak i my głodujemy opowieści o innych ludziach, którzy zachowują się źle. Wydaje się, że wolimy historie o, wiesz, prawdziwych, rzeczywistych, żywych ludziach niż wampirach i duchach. Może dlatego, że wiemy, jak straszni mogą być prawdziwi ludzie. Może dlatego, że nasze pokolenie dorastało Zmierzch.

Na razie nie ma słowa, które zawierałoby, z całego serca, mdlące i smaczne uczucie czytania lub oglądania kogoś, kogo nie znasz, podżegającego do absolutnego chaosu, ale chłopiec miałby to zastosowanie do przewijania przez Świergot. Określenie, dlaczego wciąż obserwujemy spotkania The Real Housewives, pomimo zrozumienia jej toksycznych podstaw. Wyrażenie, dlaczego nawet po deportacji z wakacji za granicę (zawiadomienie zostało doręczone we wtorek), Bad Family nadal dominuje na pierwszych stronach gazet - i wciąż im pozwalamy.

$config[ads_kvadrat] not found