Ex-Apple Creative Director ujawnia, że ​​firma jest wspierana przez miłość

$config[ads_kvadrat] not found

How Apple Could Dominate Gaming

How Apple Could Dominate Gaming
Anonim

Wreszcie, po tylu latach zgadywania i drapania głowy, ktoś ujawnił, co sprawia, że ​​Apple się klei. Okazuje się, że tajemnicza formuła to uczucie lepkości, które widzisz, gdy widzisz swojego znaczącego innego, lub naprawdę ładnego płaszcza. Ken Segall, były dyrektor kreatywny Apple, który przez 12 lat ściśle współpracował ze Stevem Jobsem, powiedział we wtorek, że kluczem do tego, by klienci pozostali przy firmie, była miłość.

„Steve był bardzo nieugięty” - powiedział Segall na konferencji Europas w Londynie. „Naszym zadaniem jest skłonienie ludzi do kochania Apple”.

Segall wyjaśnił, że więź emocjonalna miała na celu nakłonienie ludzi do reklamowania firmy drogą ustną. „Gdyby ludzie mieli takie emocjonalne powiązania z Apple, trzymaliby się firmy, gdy miały miejsce złe rzeczy” - powiedział. „Będą nas kupować, co jest ważne, a oni będą ewangelizować swoich przyjaciół, rodzinę i kolegów”.

Najlepiej to udowodniono, gdy w 2010 roku Apple miał koszmar public relations na rękach. Stwierdzono, że iPhone 4 traci sygnał, gdy jest trzymany w określony sposób, wywołując kontrowersje znane w prasie jako „antennagate”. Praca starała się stłumić lęk przed złym wzornictwem, organizując konferencję prasową, która zasadniczo przypomniała klientom o tym poczuciu miłości.

„Kiedy się przedstawi każdy produkt, miałby na myśli podstawowe przesłanie do komunikowania się, a on brał to na śmierć w trakcie prezentacji - powiedział Segall. „Tworzenie miłości było istotą tego, czego Steve chciał od relacji z klientem”.

$config[ads_kvadrat] not found