Jest rok 2015, a Nowy Jork dopiero teraz zaczyna odliczać czas

$config[ads_kvadrat] not found

ZNOWU JESTEŚMY W NOWYM JORKU! | VLOG

ZNOWU JESTEŚMY W NOWYM JORKU! | VLOG
Anonim

Zegary odliczające autobusy pojawiają się w systemach transportu publicznego na całym świecie. Londyn ma ich. Boston też. Ma je ​​nawet San Francisco - które pretenduje do wyjątkowo kiepskiej sieci autobusowej. I wreszcie, Departament Transportu Nowego Jorku również zaczyna je wdrażać. Powoli zaczęła instalować je w zaledwie trzech miejscach, ale przemieszcza się (może?), Aby umieścić je na 100 kolejnych przystankach.

Nowy Jork może pochwalić się największą siecią autobusową w USA - z dzienną liczbą pasażerów średnio 2,2 miliona. To nie jest nawet technika z 2015 r., O którą tu pytamy - żadnych hoverbike'ów, hubów teleportacyjnych ani niczego. Chcemy tylko wiedzieć, ile czasu zajmie M63, gdy stoimy na dworze, drżąc w ciemności. Co trwało tak długo?

Nie chodzi o to, że MTA był przeciwny zegarom odliczającym czas, ale agencja dokonała szeregu złych inwestycji już od kilku dekad i wydaje się, że w końcu poprawia swoje błędy.

W 1996 r. MTA podpisała kontrakt z Orbital Sciences Corp na zaprojektowanie i zainstalowanie systemu śledzenia autobusów, aby dać kierowcom przewagę, kiedy mogą spodziewać się, że ich jazda w końcu dotrze do ich przystanku. Agencja zwolniła firmę cztery lata później.

W 2005 r. MTA przyznał firmie Siemens kolejną umowę na opracowanie zegarów odliczających wzdłuż sześciu linii autobusowych na Manhattanie. Po tym, jak program został opóźniony, a zegary nie były w stanie dokładnie przewidzieć czasu, cały system został zablokowany. Instalacja zegarów na każdym przystanku nie pomogła kosztować ponad 100 milionów dolarów.

Następnie, w 2010 r., MTA uruchomił pilotażowy program zegara odliczającego na trasie przelotowej M34, która była bardzo udana. Ale nie udało się rozwinąć po wycofaniu się firmy technologicznej, która stworzyła zegary.

Tak więc dwa lata później MTA zdecydował się zainwestować w nowy program o nazwie BusTime, w którym zawodnicy korzystają z aplikacji mobilnej lub wysyłają i odbierają teksty, które powiadamiają ich o tym, gdzie znajduje się autobus i jak daleko od ich przystanku.. Pomogło to oszacować, że BusTime kosztuje tylko o połowę mniej niż program Siemensa.

Niestety, BusTime nie podaje czasu przyjazdu w minutach. Zawodnicy muszą oszacować czas na podstawie informacji o odległości. Nie wspominając o starszych obywatelach i mieszkańcach o niskich dochodach - wiecie, wielu ludzi, którzy korzystają z autobusów, aby się poruszać - nie często używają telefonów komórkowych lub wiedzą, jak poruszać się po nowych technologiach.

Tak więc MTA wydaje się w końcu potwierdzać, że tak, zegary odliczające byłyby całkiem niezłe dla jeźdźców. Nowe zegary zbierają dane z technologii GPS zainstalowanej już w autobusach miejskich, więc ich uruchomienie i uruchomienie nie byłyby kosztownym remontem, którego wielu początkowo obawiało się.

Autobusy NYC będą nadal działać powoli i późno, ale przynajmniej będziesz miał dokładne pojęcie, jak długo będziesz musiał czekać, zanim zdecydujesz się zadzwonić na dzień wolny i wrócić do domu do Netflix.

$config[ads_kvadrat] not found