„Legends of the Guardians: The Owls of Ga'hoole” to najlepszy film Zacka Snydera

$config[ads_kvadrat] not found

Legend of the Guardians: The Owls of Ga'Hoole Official Trailer #1 - (2010) HD

Legend of the Guardians: The Owls of Ga'Hoole Official Trailer #1 - (2010) HD
Anonim

Wiele osób bez wątpienia zapomniało o epickiej akcji-przygodach z 2010 roku Legends of the Guardians: Sowy Ga'hoole; pięć lat później jest to przypis kulturowy. Nie wiem dlaczego. Film, który jest AOATT (All Owls All the Time) i zawiera słowo tak mało prawdopodobne, jak „Ga'hoole” w tytule, powinien, zgodnie z prawami, stać się natychmiast klasycznym programem po szkole. Jakoś tak się nie stało. Ga'hoole uciekł nawet z 2010 r. jako czwarty najbardziej dochodowy film animowany.

W jaki sposób? Podgląd natychmiast odróżniał go od tłumu animowanych komputerowo filmów dla dzieci z ich samochodami, robotami lub sługusami. Ta opowieść o wojowniczej sowie była czymś nowym. Mogłem sobie wyobrazić siebie jako dziecko przed nastoletnią, gapiącą się i spragnioną po tym - czekając w kolejce na noc otwarcia. Nigdy poza filmem przyrodniczym (i prawdopodobnie nawet w jego obrębie) świat nie widział wielu sów w tak śmiałej akcji. Jeśli to nie jest innowacja, to co to jest?

Kolejnym fascynującym elementem nadchodzącego filmu było to, że nie nadszedł dzięki uprzejmości producenta Madagaskar: Escape 2 Africa lub Jak wytresować smoka, ale od… dyrektora 300, Strażnicy i nadchodzące Batman V. Superman. Ta najistotniejsza informacja wydawała się wkradła do podglądu; bez wątpienia studio nie było pewne, czy będzie to remis, czy przepis na katastrofę. Rodzice nie mogli wiedzieć: czy te animowane, dobrze utrzymane sowy będą walczyć z krwawą śmiercią i jeść nawzajem wnętrzności, bijąc kawałki śledziony sowy i odrzucając ich pierzaste piersi? A może film miał zostać wysłany do śmieci - Snyder, jakoś nie miał szczęścia jak M. Night Shyamalan, rzucając cokolwiek w ścianę, która mogłaby zarobić na złotówki?

Ale okoliczności były zupełnie odwrotne. Snyder, możesz się zdziwić, gdy się tego dowiesz, jest zagorzałym człowiekiem rodzinnym, którego dzieci (obecnie ten człowiek ma sześć !) kochał Kathryn Lasky Strażnicy Ga'hoole seria książek. Film był w rzeczywistości zwierzęcym projektem Snydera - adaptacją pierwszych trzech Lasky'ego Strażnicy powieści - takie, które mógł podjąć, ponieważ jego poprzednie filmy znalazły się na szczycie kasy. Historia filmu z powrotem robi przypomnijmy sobie M. Nighta, w pewnym sensie: najgorszy i najbardziej nudny film znanego reżysera horrorów, Pani w wodzie, był także projektem pasyjnym, zainspirowanym opowieścią na dobranoc, którą wymyślił swoim dzieciom (opublikował też książkę). Jest to widoczne w filmie; jak większość improwizowanych opowieści, które opowiadasz swoim dzieciom, nie jest zbyt dobrze przemyślana, a w sensie usypiającym działa bardzo dobrze.

Z Ga'hoole, Snyder nagle stał się reżyserem z ludzkimi uczuciami i emocjami - o wiele więcej niż po prostu Dane Cook z multipleksowego filmu akcji. To nie znaczy Ga'hoole nie jest pełna podręcznych gambitów stylistycznych Snydera. Jest to gwałtowne, błądzące na bardziej śmiałym końcu PG z powodu upuszczania krwi z upierzenia, przerażających sów z hełmami wojennymi i faszystowskich podtekstów. Najważniejsze jest jednak to, że film jest ciężki, jeśli chodzi o przyspieszanie i zwolnienie tempa - jedyne nieskazitelne znaki towarowe Snydera. Te sowy zbliżają się do przodu, aby wbić szpony w wroga, prawie się tam dostać, a następnie cofnąć i zrobić to ponownie. W przeciwieństwie do wszystkich hiper-macho, hiper-krwawych akcji w scenach o przedłużonym cięciu 300, to radość widzieć te sowy w trybie natychmiastowej powtórki.

Film Snydera obejmuje także wszystkie tropy, które tworzą dobry film fantasy dla młodych ludzi. Soren, młoda sowa, która wierzy, że legendy o cnotliwym legionie Strażników Ga'hoole (pamiętajcie z tytułu?), To Luke Skywalker / Harry Potter, gotowa uczennica i złote serce, które nie boi się łamać zasady w służbie dobru. Jest też Ciemna Strona, reprezentowana przez „Czystych”, wrogów Strażników - w których szpony Sorenowi opada i mniej popularny brat, Kludd, upada. Ekscentryczny, nerwowy starzejący się Strażnik-sowa-historyk Lyze z Kilonii (pseudonim: Ezylryb, jeśli możesz nawet w to uwierzyć) jest równy częściom Obi-Wana i Yody - z pewnością Yoda-esque w postawie. Atmosfera uroczych zwierząt walczących ze sobą o klany i przemierzających odległości na misjach wiąże się bezpośrednio z legendarnym Brianem Jacques'em Redwall seria książek. Dla fanów Disneya - i młodszego rodzeństwa, którzy nie rozumieją fabuły - jest głupkowaty anteater Rafiki. Ga'hoole to doskonały i niezawodny kolaż wpływów i archetypów: nie oryginalny, ale mimo to uroczy.

Większość apelu filmowego polega jednak na tym, że cały czas wpatrujesz się w wielkie, migoczące twarze sów, a nie, powiedzmy, zombie o standardowym wydaniu, przesycone obrazy rasistowskich perskich stereotypów lub innych postaci, które wyglądały lepiej w ich odpowiednich komiks. Z Ga'hoole, Snyder dostarczył najlepszy materiał sowy widziany w kinie od czasu, gdy Archemides się wali Miecz w kamieniu i ten film ma przynajmniej pięć sów pracujących na tym poziomie. Masz sowy dla każdego nastroju i okazji. Tworząc jedyny w swoim rodzaju film przygodowy dla sów, Snyder wniósł swój jedyny naprawdę pozytywny wkład do kina. Jeśli to trafi do syndykacji usług strumieniowych, wierzę, że z czasem Ga'hoole dostanie uznanie, na jakie zasługuje.

$config[ads_kvadrat] not found