AVE CEZAR recenzja braci Coen
Witaj, Cezar! to jeden z tych filmów Braci Coen, które zrobili, ponieważ potrafią. Krzyczy „praca miłości”. Zespół piszący i reżyserujący konsekwentnie okazuje się, że filmy z transparentami są powszechnie cenione i lukratywne (To nie jest kraj dla starych ludzi), świetne filmy, które nie wszyscy uważają za świetne, ale wielu kocha (Wewnątrz Llewyn Davis, Spal po przeczytaniu), a następnie filmy, które prawdopodobnie są świetne, ale za pomocą obiektywu nie jest łatwo komuś izolować (Okrucieństwo nie do przyjęcia, Człowiek, którego nie było).
Wszystkie ich filmy - bez względu na to, jak niewielkie są korzyści, jakie im dajesz, i jak naprawdę wydają się je tworzyć dla siebie - mają naprawdę niezapomniane sekwencje. Nawet powiedzmy ciemna komedia śrubokrętów Okrucieństwo nie do przyjęcia, jeden z ich najmniej popularnych filmów, ma momenty farsicznego geniuszu, dla wszystkich emocjonalnych linii Catherine Zeta-Jones i punchlines, które nie wyróżniają się jako takie. Ale ma zabawną inwazyjną ścieżkę dźwiękową Cartera Burwella o konsjerżu Barona i hotelu pieszczącą swojego psa, Clooneya paradującego, dramatycznie go przesłuchującego i Geoffreya Rusha z kucykiem, krzyczącego wraz z niemal całym „Bokserem”.
Ich najnowsze, Witaj, Cezar! - reklamowany jako duchowa kontynuacja Okrucieństwo, jak również O bracie, gdzie jesteś? - nie będzie działać dla wszystkich. Trudno jest dziełu sztuki to zrobić - spójnie i spójnie wyglądać pod każdym kątem - kiedy pakuje tyle mini-listów miłosnych do innych dzieł sztuki wewnątrz siebie. Dalliances może być rozpraszający, a Coens uwielbiają odniesienia i podteksty. Witaj, Cezar! skupia się na studiu filmowym w bardzo wczesnych latach 50., a znaczna część filmu poświęcona jest filmom z osadzonych w nim filmów. Coens szybko przecinają różne sceny dźwiękowe i pokazy dzienników. Znajdujemy między innymi Scarlett Johansson jako gwiazdkę w stylu Busby'ego Berkeleya, Ralpha Fiennesa jako brytyjskiego reżysera suchej i wyrafinowanej komedii manierycznej, Channing Tatum jako tapetę Gene Kelly / Fred Astaire, i Alden Ehrenreich jako nie-tak-głupi akrobatyczny gwiazdor akcji kowbojskiej.
Są też, co dziwniejsze, figuratywne filmy w filmach - to znaczy drastyczne zmiany stylu i gatunku w scenariuszu Coensa, głównie między komedią a bardziej napiętym noir. Coens najwyraźniej czerpali ogromną przyjemność z odtworzenia i miłej parodii mikrogenów z tego okresu w filmie, zwłaszcza z biblijnej epopei, która podziela nazwę filmu „Opowieść o Chrystusie”.
#RalphFiennes uczy swoich aktorów czegoś w #HailCaesar braci Coen. Bilety:
- Witaj, Cezar! (@HailCaesarMovie) 5 lutego 2016 r
I tak ponad wszystko, co Coens kiedykolwiek zrobili, Witaj, Cezar! to film o filmach, podczas gdy wiele z ich filmów oddaje hołd starszym stylom hollywoodzkiego filmu (Przejście Millera, Człowiek, którego nie było, itp.) Ale są też inne linie makro, które nadają filmowi większą wysokość. Przemysł filmowy kwitnie w okresie, w którym film jest ustawiony. Sercem obecnego, dobrze prosperującego parku maszynowego są trybiki takie jak Eddie Mannix, grany z typowym urokiem i doskonałym komicznym czasem Josh Brolin. Mannix jest postulowany w zawyżonym głosie jako przedsiębiorczy bohater - odcienie narracji Sama Elliotta The Big Lebowski. W rzeczywistości jednak jest facetem, którego największą troską jest schmoozing i „wysychanie” pijanych aktorów. Poza tym pracuje w konfesjonale, starając się trzymać z dala od papierosów. Katolicka wina i etyka pracy Mannixa są grane jako buffoonish. Mannix przywiązuje się do tonącego statku, błazenskiego męczennika, który pracuje z kością, ponieważ z jakiegoś niejasnego powodu czuje się, jakby na to zasługiwał.
W tle lub równolegle do całej akcji w filmie Coensa pojawia się uczucie paranoi - widmo zbliżającej się zagłady, lub ziejące, nieznane nieznane. Tutaj jest szczególny rodzaj - na okres, który jest bardzo często przedstawiany w filmach. Mannix i zespół stanęli w obliczu pierwszych zagrożeń przyszłości (dosłownie, komunistycznego kolektywu „The Future”) reszty lat 50-tych, w którym kultura ma być bardziej ujednolicona i usprawniona. Pojawienie się telewizora domowego jest zagrożeniem dla źródeł utrzymania filmów i dopiero zaczynają być w każdym domu; Bomba H została przetestowana w tajemnicy, jak powiedział Mannix dyrektor wykonawczy, który ma nadzieję zwabić go z branży filmowej do Lockheed. „Paranoja zimnej wojny” dopiero się zaczyna: unicestwienie świata nie jest możliwością, nad którą obsesją są (populus * i hollywoodzki film przez pełnomocnika. Komuniści są niemądrzy, mętni i zdezorganizowani, a nie groźby. Ich figuranci wciąż piszą dreck lub stuknij taniec dla branży, system kapitalistycznej chciwości, Subversion jest jeszcze w powijakach i może marzeniami, to sugestywny, czasem surrealistyczny świat - inspirowany i rozwijany.
Pragniemy jedynie, aby film działał bardziej na poziomie powierzchni, bez konieczności polegania na dziwnych strukturach, religijnych i filozoficznych dowcipach i odniesieniach - zabawy dla wielbicieli Coen Brothers do rozpakowywania, ale niekoniecznie godne uwagi dla ogólnej publiczności. Jest wiele świetnych linii, wskazujących na humor, charakterystyczny dla aktorów komediowych kierowany przez bohaterów komedii o czasach, w których film ma miejsce - w szczególności Preston Sturges i Billy Wilder. Ale śmieje się brzuch.
Najbardziej natychmiastowa atrakcyjność polega na wyginaniu gatunku niemal od sceny do sceny, a karkołomna, entropiczna energia, którą tworzy skrypt. To trochę kręta, oszałamiająca jakość najnowszego Paula Thomasa Andersona Nieodłączny wiceprezes, ale zrealizowany w krzywym, powściągliwym stylu, pasującym do filmu nakręconego podczas jednego z najkrótszych okresów w historii naszego kraju. Ostatecznie, Witaj, Cezar! to wadliwy i niejednolity film, ale świetny. W pewnym sensie pasuje do tego, przypominając studyjną ambicję wielu filmów z okresu, w którym jest romantycznie.
Nowy zwiastun „Zdrowaś, Cezar” braci Coen! Jest jednym wielkim gołębiem
Najnowszy projekt The Coen Brothers staje się szaloną komedią, z grubsza w tradycji lżejszych potraw, takich jak Burn After Reading czy O Brother, Where Art Thou? Lata temu Coens nazwał projekt długodystansowy trzecim w swojej „Trylogii Numbskull” z niedocenianym pseudo-romantycznym filmem O Brother i 2003 r.
Przed „Zdrowaś Cezar!”, Nadrobić 30 lat braci Coen z tym Supercut
Czy lubisz idiosynkratycznych amerykańskich autorów filmów? Czy w ten weekend udajesz się do kina, aby zobaczyć najnowszy film braci Coen, Hail, Caesar! bo nie masz nic do roboty? Własny Winston Cook-Wilson zwany Hail, Cezar! „Wadliwy i niejednolity film”, ale także „świetny”. Więc jeśli jesteś Joelem i Ethanem C ...
Bracia Coen potrzebują tych trzech rzeczy, aby „Dark Web” był tak epicki jak Silk Road Saga It Portrays
Bracia Coen zostali poproszeni o napisanie scenariusza do filmu „Dark Web”, filmu o powstaniu i upadku czarnego rynku Silk Road.