Pirat oprogramowania unika kary, tworząc wirusowe wideo o piractwie

KONIEC PIRACTWA? Jak konsole zwalczyły przeróbki i nielegalne kopie

KONIEC PIRACTWA? Jak konsole zwalczyły przeróbki i nielegalne kopie
Anonim

Wirusowy dostęp do Internetu może oznaczać wiele rzeczy dla różnych ludzi. Dla niektórych jest to szybka droga do sławy (ahem, Justin Bieber), łatwy sposób na zrujnowanie życia, szybka droga do zwrócenia uwagi na powód, dla którego jesteś pasjonatem, lub wymówka do rozpowszechniania jednego z lat 80-tych. melodie. Dla jednego człowieka, wirusowa była jego karta „Wyjdź z więzienia”.

Jak donosi BBC, mężczyzna nazwiskiem Jakub F. został wezwany przez wielkie firmy programistyczne (takie jak Microsoft, HBO, Sony Music i 20th Century Fox) do pirowania swoich produktów. Jednak zamiast klepać go grzywną lub więzieniem, firmy te dostrzegły okazję.

Business Software Alliance zdecydował się na publiczny przykład z Jakuba i zawarł z nim umowę.Gdyby współpracował przy tworzeniu filmu antypirackiego, który byłby w stanie uzyskać ponad 200 000 odsłon w ciągu dwóch miesięcy, firmy rozważyłyby rozwiązanie sprawy Jakuba bez sądu z mniejszymi pieniędzmi i mniejszym kłopotem.

W ten sposób powstała „The Story of My Piracy” z udziałem Jakuba jako pirata programistycznego, który uważa, że ​​jest „zbyt małą rybą” dla wielkich firm, którym należy się zająć. Wideo wygląda mniej jak hokey PSA i bardziej jak klip filmowy o wysokiej wartości produkcyjnej, a sceny Jakuba wklejają się w kłopoty z prawem.

„Ctrl C, Ctrl V, jeszcze raz. Byłem w społeczności ludzi, którzy wykonują warez ”- mówi Jakub w filmie. „Kiedyś rozpowszechnialiśmy nielegalne programy komputerowe, ale czułem, że wszystko, co robiłem, nie było nielegalne. Zwykliśmy pobierać je od bogatych firm i dystrybuować do użytkowników. ”

Po ośmiu latach przesyłania wielu gigabajtów informacji do różnych witryn do udostępniania plików, aby ludzie mogli je pobrać, osobista misja Robina Hooda z Jakubem dogoniła go w zły sposób. Teraz wideo Jakuba zdobyło ponad 740 000 odsłon na YouTube - prawie czterokrotnie więcej niż liczba wyświetleń, które musiał zarobić w ramach rozliczenia.

Obejrzyj film tutaj:

Jakub wydaje się być chętnym uczestnikiem tego filmu, a cel projektu (mnóstwo poglądów) został spełniony. Czy to oznacza, że ​​„przechodzenie wirusów na przykład” może być najnowszą formą restytucji w erze cyfrowej?

Czy zobaczymy więcej przypadków, w których ludzie poddają się konsumpcji publicznej (lub, co gorsza, poniżeniu lub wstydowi), aby ominąć surowsze kary? Kto wie, ale brzmi to jak przerażający odcinek Czarne lustro do nas.