Co jest najgorszą popularną piosenką roku?

SPRÓBUJ NIE ZAŚPIEWAĆ - PIOSENKI YOUTUBERÓW

SPRÓBUJ NIE ZAŚPIEWAĆ - PIOSENKI YOUTUBERÓW

Spisu treści:

Anonim

Maroon 5: „Sugar”

Nie ma fajnych punktów za nienawiść do Adama i Lewinów. Robią hity, nie można temu zaprzeczyć, ale pieprzyć to - nadal opieram się ich urokom Top 40. „Sugar” to świetna odpowiedź na Daft Punk, Pharrell i Robin Thicke dla tych, którzy lubią słodki refren, odrobinę seksu, ale nie za dużo seksu. Maroon 5, na swoim koncie, osiągnął sukces z gorszymi hitami, ale „Sugar” wydaje się pokazywać, że nawet nie ma znaczenia, co wydadzą, świat ciągle pragnie swojej muzyki. Ich najnowszy singiel to „This Summer is Gonna Hurt Like a Motherfucker”; najwyraźniej przestali dawać gówno, a my jako społeczeństwo musimy po prostu spotkać się z nimi na resztę drogi i zakończyć ten niezdrowy związek. David Turner

Andy Grammer: „Honey I'm Good”

Nie lekceważę tego, ponieważ nie jest chwytliwy lub nie brakuje mu jakiegoś niezbędnego hymnu. Rzeczywiście, może to być jeden z najsilniejszych earwormów roku. Ale każdy faux-hootenanny kąt w piosence Top 40 kategorycznie powoduje, że moja krew się gotuje; Nienawidzę bluegrass-y, kwadratowych tanecznych podtekstów w muzyce, pochodzących z gwiazd muzyki pop, które siedzą na szczycie swoich małych skrzynek na pieniądze Scrooge McDuck w LA. Być może niechęć również sięga czasów wybuchu „Cotton Eyed Joe” w moich tańcach w szkole średniej i wiąże się z jakimś proustowskim wspomnieniem oblewania ścian, wkurzony, gotowy, by DJ przyznał się do Korn, lub coś, co wyraziłoby trochę mojego emocjonalnego zamieszania; przez cały czas jestem zbyt sparaliżowany, żeby rozmawiać z moją sympatią. W każdym razie na tym wszystkim znajduje się wideo, które jest jakąś propagandą z rodziny nuklearnej, prostą dupą, komercyjną propagandą, której nie jestem, nawet w najodleglejszym miejscu. Praktycznie woła: „Amerykański sen kupuje dom w„ burbs; tworzenie stosów jest ważniejsze dla bycia w zgodzie z uczuciami; represjonuj wszystko i utrzymuj rasę podstawową. Cała aura tej rzeczy mnie odpycha. Winston Cook-Wilson

Wiz Khalifa: „See You Again” ft. Charlie Puth

Linia w tym utworze brzmiała: „Tak, jest do bani, ale montaż Paula Walkera jest taki dobry!” Cóż, nigdy nie widziałem singla Szybcy i wściekli film i nie sądzę, żeby tandetna, martwa piosenka była jakikolwiek sposób na uhonorowanie kogokolwiek. Żadne słowo w tej piosence nic nie znaczy. Ma klisze na poziomie „Roar” Katy Perry. Wiz ma absolutnie zerowy przepływ na ścieżce, a linia lekkiego fortepianu nie nadaje piosence o wiele więcej radości. Charlie Puth brzmi jak tani Sam Smith i jest całkowicie wymienny. Jego głos ma mniej więcej tyle samo, co głos Wiza na moście; po prostu ma wyższy zakres głosu.

Najgorszą częścią całej piosenki jest prawdopodobnie sposób, w jaki mówi ci, jak chce, abyś ją usłyszał. Piosenka zwalnia i przyspiesza, aby naprawdę wycisnąć te emocje. Wiesz, kiedy tempo zbliża się do martwego zatrzymania z kilkoma klawiszami fortepianu wciąż brzęczącymi, powinieneś płakać. Nie chcę, żeby zła piosenka mówiła mi, jak to słyszeć. Matthew Strauss

Tove-Lo: „Nawyki (zostań wysoko)”

Tove-Lo będzie Rzecz i rozwijam sprzęt do Sobie z tym poradzić. Ale w ogóle nie jestem w jej przeboju „Nawyki”, mimo że maszyny tego przemysłu próbują wcisnąć go sobie do gardła. Dla mnie rodzaj Tove-Lo współpracuje z kilkoma rzeczami, które się teraz dzieją - przyjazny altowi pop Sia, nastrojowość Lany Del Rey, moda z prostym, ale dzwoniącym wokalem i EDM - i sprawia, że w coś mniejszego niż suma ich części. (Jest także beneficjentką Katy Perry, która przyprowadziła piosenkarkę dla niektórych z nich Pryzmat daty.) Obok „Habits (Stay High)” jest jej wokal w „Heroes” Alesso; obaj stali się pustymi topperami wykresów domyślnie w słabej letniej klasie trafień. Widziałem krytyków nazywających ją muzyką „niesłychaną”, co może być również kodem „nudne” - „Tove-Lo” brzmi jak skrót od grupy fokusowej.

Przede wszystkim cała ta sprawa wydaje mi się „muzyką pop dla ludzi, którzy nie lubią muzyki pop”, co jest kategorycznie odrzucane. Corban Goble

The Weeknd: „I Can't Feel My Face”

Ok, rozumiem, że The Weeknd próbuje równolegle pracować z narkotykami seksualnymi. Problemem jest, w przeciwieństwie do Miguela, który sprawia, że ​​jest super seksowny, The Weeknd sprawia, że ​​jest głupi. Czy jesteś poważnym gościem? Czy to ma być gorące? Wygląda na to, że najgorsze było to, że robił narkotyki, zdał sobie sprawę z tego, jak bardzo jest cholernie nieokiełznany, a następnie starał się zrównoważyć go z elementami piosenek, które robią to lepiej: pożycza nonszalkę od MOTHXR, kładzie wszystko na tasowanie żałuję, że nie należy Kryminał i daje finałowemu produktowi pop-funkowy blask Bruno Marsa. Ale to nie działa. Nie ma znaczenia, jak bardzo starasz się zrobić z tego coś. Jeśli jesteś w punkcie, w którym nie możesz poczuć swojej twarzy, prawdopodobnie wyglądasz jak idiota. Yasmin Tayag