Chwile, które zdefiniowały każdego Batmana, od Lewisa G. Wilsona do Bena Afflecka

$config[ads_kvadrat] not found

Chwile

Chwile

Spisu treści:

Anonim

Batman ma zamiar walczyć z Supermanem w największej walce o tytuł, odkąd Ameryka przestała dbać o boks. Zack Snyder Batman przeciwko Superman: Dawn of Justice, wielki budżet kontynuuje Człowiek ze stali a wielki wybuch DC Comics Universe zobaczy Ben Afflecka zakładającego pelerynę i kaptur. Z pewnością będzie Batmanem, ale swoją własną wersją postaci. Każdy aktor, którego zadaniem jest ocalenie Gothama, znajduje sposób, by uczynić to zadanie swoim własnym.

Od ponad 70 lat thespians próbują emotować spod dwóch spiczastych uszu. Niektórym się udało. Niektóre zawiodły. Jednym był Adam West. Jedynym rzeczywistym podaniem (na bok białej męskości) była niezgodność przedstawień. Każda jest zasadniczo inna i ta różnica jest prawie zawsze skodyfikowana w jednym bardzo ważnym momencie filmowym. Ludzie wiedzą, kim jest Batman, ale chodzą do kina, aby dowiedzieć się, kim są Nowy Batman jest. Niezależnie od tego, czy im się to podoba, czy nie, zawsze jest określony moment.

To są te chwile.

Lewis G. Wilson

W wieku 23 lat aktor Lewis G. Wilson został pierwszym człowiekiem, który w 1943 roku zagrał Bruce'a Wayne'a. 15-rozdziałowy serial Columbia Pictures otrzymał zaledwie cztery lata od uruchomienia komiksu Batmana. Ordynans i wyprzedził większość mitologii. Nie ma Batmobilu, tylko czerwony samochód sportowy.

Ponieważ nikt nie wiedział, co oni robią, najbardziej definitywną cechą Batmana Lewisa G. Wilsona jest jego zamyślenie w Batcave, na samym początku. Batcave był filmowym wynalazkiem, wystarczająco fajnym, by wrócić do komiksu. Obraz też był potężny. Oto bohater, który wyłonił się z ciemności.

Robert Lowrey

Doświadczony aktor ekranowy, 36-letni Robert Lowrey - który był w znacznie lepszej formie niż jego młodszy poprzednik - wziął na siebie Batmana w 1949 roku Batman I Robin. To ssało. W ostatnim rozdziale Lowrey walczył z Czarnoksiężnikiem, pierwotnym złoczyńcą, który wyglądał jak średniowieczny kat. Twórcy filmu próbowali zdefiniować Batmana jako antidotum na szaleństwo jego wrogów. To nie zadziałało, ponieważ oglądanie nie było atrakcyjne. Był po prostu jakimś facetem.

Adam West

Adam West grał Batmana w uroczo kampowym 1966 roku Ordynans Serial telewizyjny (i film), który wprowadził postać w główny nurt na lepsze lub gorsze (lepsze).

Ale to, co ludzie zapominają o Adamie Westie, to fakt, że zdefiniował głos Batmana, nawet jeśli teraz brzmi to dziwacznie i ojcowsko. Adam West nie był (i nie jest) gwiazdorskim aktorem, ale jako Bruce Wayne uczynił Batmana dziwakiem oszalałym na punkcie sprawiedliwości, nie czyniąc go nigdy groźnym. Zrobił to przez bycie śmiesznym, podobnym do kreskówek i żartem.

Michael Keaton

Przez całe pokolenie Michael Keaton to Batman. Nie był. Jest. Co niezwykłe, fani komiksów protestowali przeciwko obsadzie Keatona przez Warnera (głównie dlatego, że właśnie to zrobił Panie Mamo). Teraz tak trudno jest myśleć o Keatonie, jak o Batmanie, w którym zagrał Birdman.

Wiele Batfanów wybierze „I'm Batman” Keatona na scenie początkowej jako ostateczny moment i zapewne tak. Ludzie wątpili w Keatona, więc Tim Burton kazał mu jak najszybciej go tam umieścić. Ale jest jedna scena z letniego klasyka Tima Burtona z 1989 roku, która jest żałośnie pomijana i najlepiej pokazuje niesamowity zasięg Keatona. To wtedy Keaton walczy z Jokerem Jacka Nicholsona i wygląda na dziwaczniejszego, mniej przewidywalnego faceta. Ten Batman czuł się niebezpiecznie w nietypowy sposób.

Val Kilmer

Batman na zawsze był przede wszystkim złym filmem. Ale to także zabawny film, który jest niezwykły, biorąc pod uwagę bezskuteczny występ Val Kilmera. Próby Kilmera mówienia jak ludzkie lub projektowe żądze tylko pogorszyły sprawę. Zasadniczo ta wersja Batmana była tylko pinballem odbijającym się w neonowym Gotham.

George Clooney

To ssało. On ssał. Momentem decydującym było, kiedy przeprosił za to.

Christian Bale

Christian Bale przedefiniował Batmana, czyniąc go bardziej trójwymiarowym, a jednocześnie mniej śmiesznym, gdy patrzy się na niego podczas sekwencji walki. I w tamtym czasie kompletny zmysł wydajności. Batman mieszkał w surowym świecie po 11 września. Musiał podejmować trudne decyzje. Musiał walczyć z terrorem. Mimo to trudno jest ominąć głos Bale'a. Bardzo trudny. Bale brzmiał śmiesznie, kiedy nosił kaptur.

I to właśnie zdefiniowało postać. Był skomplikowaną postacią w skomplikowanym świecie, który nie mógł oderwać się od głupoty komiksu. Bale okazał się poważny, ponieważ dokładnie jedna rzecz w jego doskonale skalibrowanym wykonaniu była absurdalna.

Will Arnett

Był barytonem Lego.

Ben Affleck

Oczywiście trudno powiedzieć bez obejrzenia filmu, ale jest jasne, że będzie to Angry Batman. A Angry Batman będzie dużo krzyczeć.

$config[ads_kvadrat] not found