Czym jest Autopilot Tesli 2.0?

Tesla Autonomy Day

Tesla Autonomy Day
Anonim

Autopilot Tesli jest już lepszy niż jakikolwiek człowiek w obsłudze pojazdu. Jednak, podobnie jak jego styl, dyrektor generalny Elon Musk nie jest zadowolony. Według Elektrek, Tesla przygotowuje się do wydania Autopilota 2.0, który będzie zawierał więcej czujników, dzięki czemu samochody będą mogły lepiej poznać otoczenie. To z kolei oznacza, że ​​Teslas będzie jeszcze bezpieczniejszy - i może zasygnalizować nadejście nowej ery: ery naprawdę autonomicznych pojazdów.

Musk zasugerował, że w zeszłym tygodniu w pracach było coś wielkiego, mówiąc, że oczekująca „znacząca zapowiedź” „uderzy w ludzkie umysły”. Jeśli pogłoski są prawdziwe, poznajemy jego tajemnicę przed terminem. Autopilot Tesli istnieje od zaledwie dwóch lat, a wraz z wiekiem staje się coraz lepszy. Nadal jest w wersji beta, ale oznacza to tylko, że nie ma jeszcze jednego miliard mile - lub około 40 000 okrążeń wokół Ziemi. Dzięki dodatkowym czujnikom poprawi się pozyskiwanie danych. Kiedy tak się stanie, Teslas nauczy się w niespotykanym tempie.

Obiecujące połączenie dziś z @BoschGlobal, producentem naszego czujnika radarowego. Wygląda na to, że dzięki aktualizacji oprogramowania OTA możliwe są znaczne ulepszenia.

- Elon Musk (@elonmusk) 17 lipca 2016 r

Zgłoszone ulepszenia sprzętowe obejmują, jak wspomniano, więcej czujników, ale także więcej kamer. Na istniejącym Teslasie znajduje się czujnik radarowy z przodu; w kolejnej generacji Teslasu będą dodatkowe czujniki na wszystkich czterech rogach samochodów. Będą to czujniki radarowe, a nie LIDAR, których Elon Musk naprawdę nie lubi.

Dobrą rzeczą radaru jest to, że w przeciwieństwie do lidar (która jest widoczną długością fali), może widzieć przez deszcz, śnieg, mgłę i kurz

- Elon Musk (@elonmusk) 15 lipca 2016 r

Oprogramowanie, które towarzyszy tym nowym czujnikom i interpretuje ich dane, jest już kompletne, podają źródła Elektrek i możemy spodziewać się oficjalnego wdrożenia w najbliższej przyszłości. Tego dnia będziemy o krok bliżej do legalnie autonomicznych samochodów. Kto potrzebuje kierownicy?