„Bejrut” do „Negocjatora”: Twórcy mówią, że zła przyczepa zraniła amerykańską wersję

$config[ads_kvadrat] not found

Raya and the Last Dragon | Official Teaser Trailer

Raya and the Last Dragon | Official Teaser Trailer
Anonim

Niewiele miast na świecie odnotowało tak duży postęp i tyle zamieszania, co Bejrut. Kiedyś był jednym z miast nazywanych „Paryżem Wschodu”, ale w latach 1975–1990 libańska wojna domowa zmieniła los miasta, które dziś liczy około 2 milionów mieszkańców. Amerykanie, jeśli się zastanawiacie, są oficjalnie zniechęceni do odwiedzania Libanu przez Departament Stanu.

Kinematografia, Bejrut, thriller napisany przez Tony'ego Gilroya (Rogue One), reżyseria: Brad Anderson (Maszynista), z udziałem aktorów Jon Hamm i Rosamund Pike, przybył i odszedł z teatrów (zarobił 5 mln USD w kraju); można go teraz oglądać za pośrednictwem małych ekranów w lotach transatlantyckich. Ale przed wydaniem kinowym w kwietniu Bejrut był w centrum kontrowersji ze względu na zmęczone przedstawienia na Bliskim Wschodzie, które mogły mieć więcej wspólnego z marketingiem niż z rzeczywistym filmem - przynajmniej według jego scenarzysty i reżysera.

W osobnych wywiadach Anderson i Gilroy mówią Odwrotność gdzie przyczepa poszła źle i dlaczego przede wszystkim chcieli zrobić film o Bejrucie. Obaj mężczyźni również bronili filmu, wyjaśniając, jak i dlaczego Liban wygląda tak, jak w filmie Bejrut.

Bejrut podąża za amerykańskim dyplomatą, który negocjuje uwolnienie obywatela amerykańskiego z libańskiego terrorysty, który przypadkiem jest dorosłym adoptowanym dzieckiem charakteru Hamm. Ustaw w środku wojny domowej w Libanie, Bejrut to dramat z gwiazdami, którego ustawienie fizycznie reprezentuje emocjonalne zamieszanie bohatera.

Ale kiedy zwiastun został wydany po raz pierwszy w styczniu, stał się wirusowy z niewłaściwych powodów. Między jego ponurą wizją zrujnowanego Bejrutu obmywanego w sepii, w dużej mierze białą obsadą, wcielając się w role „białego zbawiciela”, a ogólną arabską ścieżką dźwiękową, internet oskarżony Bejrut handlu tymi samymi starymi hollywoodzkimi stereotypami.

Była nawet kampania na Twitterze, by zbojkotować film. Ostatecznie był to niewielki sukces kasowy, o wartości zaledwie 7 milionów dolarów na całym świecie - choć może to mieć więcej wspólnego z przedmiotem niż kontrowersje.

Anderson, reżyser, obwinia przyczepę za to, że nie przekazał jej okresu 1982 roku, w burzliwej wojnie domowej w kraju.

„Wiele wczesnych reakcji było zwiastunem i nie widząc faktu, że był to kawałek z epoki”, mówi. „Widzieli te zdjęcia zniszczonego miasta, nie zdawali sobie sprawy, że nie było tu i teraz.

„Bejrut był wtedy pytaniem, jaka będzie przyszłość tego miejsca. To było dość ponure.

Dodaje, że film, który został nakręcony Bejrut w Maroku, 3000 mil od Libanu, nie powinno być całkowicie dokładne. „Jest osadzony w faktycznym świecie, ale historia jest sfabrykowana”, mówi. „Nie udaję, że jestem ekspertem od Bliskiego Wschodu, ale jeśli chodzi o sposób, w jaki przedstawiliśmy wizualną optykę tego, jak wygląda świat, nie sądzę, żebyśmy byli poza”.

Gilroy, który wpadł na pomysł Bejrut w 1991 r. rozumie krytykę. „W ciągu ostatnich kilku tygodni prowadziłem wiele dyskusji”, mówi. „Zwiastun został zbudowany dla amerykańskiej publiczności. Nie jestem pewien, czy przyczepa była wrażliwa dla ludzi mieszkających w Libanie. Myślę, że istniało jakieś uzasadnienie, by iść „Co do diabła?”

#boycottbeirutmovie

Pozwól mi jasno: to nie jest Bejrut. Film został nakręcony w Maroku. To nie jest muzyka libańska. To nie tak, jak Libańczycy mówią po angielsku. Aktorzy nie są nawet Libańczykami. To NIE wskazuje na libańską kulturę, nie pozwól Hollywood przekonać cię inaczej.

- Anissa Arianthe (@ThaddeusAnissa) 9 kwietnia 2018 r

Gilroy dodaje, że rozumie, czy tubylcy Libańczycy czuli się przez to pomniejszeni Bejrut. „Jeśli jesteś Libanem, a to jest twój dom, naprawdę miałeś ten wspaniały, skomplikowany, zróżnicowany sanktuarium na Bliskim Wschodzie, a widziałeś, że jest zniszczony, wrażliwość jest wysoka”, mówi. „To bardzo wrażliwe społeczeństwo, niektóre z nich zrozumiałe. Mam nadzieję, że kampania reklamowa nie jest zbyt zapalająca, ale sam film - myślę, że moje uczucia dotyczące Libanu i mojej polityki są z pewnością uczuciami bohatera. Chodzi o faceta, który kocha Bejrut i zabrał go. ”

Według własnych słów Gilroy opisuje Liban jako kraj „o połowę mniejszy od New Jersey”, który „zdarza się być w centrum historii”.

„Zostało uderzone przez tysiące lat na zewnątrz”, mówi. „To pole bitwy proxy dla tak wielu w latach 70-tych. Bejrut był intelektualną i kosmopolityczną duszą Bliskiego Wschodu. Został zniszczony przez tak wiele sił zewnętrznych, przez Stany Zjednoczone, przez Rosję, przez Izrael w dół drogi.

„Idea utraconego raju, miejsca, które reprezentowało młodzież i przyszłość, i które zniszczyło i znalazło odkupienie, było naprawdę mocnym otoczeniem”.

W ten weekend film otwiera się w kinach w Wielkiej Brytanii. Jego tytuł został jednak zmieniony. Być może marketerzy najpierw nauczyli się tej lekcji. W Londynie widzowie zobaczą Negocjator w ten piątek.

$config[ads_kvadrat] not found