Jak lądownik Schiaparelli ESA dotknie Marsa

$config[ads_kvadrat] not found

Schiaparelli - модуль, который должен был приземлиться на Марс. Что случилось?

Schiaparelli - модуль, который должен был приземлиться на Марс. Что случилось?
Anonim

Teraz w kosmosie Schiaparelli Lander Europejskiej Agencji Kosmicznej okrąża Marsa, przygotowując się do lądowania. Jeśli statek kosmiczny bezpiecznie dotrze na powierzchnię planety, po raz pierwszy misja kierowana przez ESA wyląduje na Czerwonej Planecie.

Lądownik oddzielił się od Orbitera Śledzenia Gazu ExoMars (TGO) w niedzielę i na krótko użył swoich sterowanych silników odrzutowych do skorygowania kursu i uniknięcia swobodnego spadania na powierzchnię planety. Dwa rzemiosła wystrzelone razem z Ziemi 14 marca 2016 r. We współpracy z Rosyjską Federalną Agencją Kosmiczną Roscosmos.

Prawdziwym testem jest środa, kiedy Schiaparelli zanurzy się w marsjańskiej atmosferze i, miejmy nadzieję, wyląduje bezpiecznie na nogach. Cała próba potrwa niecałe sześć minut, a lądownik ma się wylądować o godzinie 22:48 czasu wschodniego.

Obejrzyj ten film, który przedstawia cały proces w czasie rzeczywistym:

Wprowadzenie lądownika na Czerwoną Planetę nie jest łatwe, mówi Thierry Blancquaert, kierownik zespołu Schiaparelli z ESA Odwrotność.

„Powikłanie ma gęstą atmosferę, która powoduje silne tarcie i wytwarzanie ciepła podczas aerobrakingu, ale także nie jest wystarczająco gęste, aby wytworzyć wystarczającą siłę hamowania na spadochronie, więc musieliśmy dodać układ napędowy”, mówi Blancquaert.

„Jeśli weźmiesz inną planetę do lądowania, taką jak Titan, atmosfera była bardzo gęsta, a zatem mamy mnóstwo czasu na zrobienie nawet nauki podczas zejścia”.

Zdobycie statku kosmicznego przez atmosferę Tytana zajmuje godziny. Natomiast Blancquaert wyjaśnia, że ​​od chwili, gdy Schiaparelli uderza w atmosferę do czasu przyłożenia, zajmuje tylko sześć minut.

Schiaparelli Lander to test technologii ESA, dzięki któremu łaziki i przyrządy naukowe trafiają na marsjańskie tereny bezpiecznie i bezpiecznie. Jeśli to zadziała, lądowanie będzie dowodem pozytywnym na projekt, który sprawi, że rover ExoMars wyląduje na powierzchni w 2020 r., Szukając oznak życia.

Sekwencja zniżania rozpocznie się, gdy Schiaparelli uderzy w marsjańską atmosferę, około 75 mil w powietrzu, podróżując z prędkością 13 000 mil na godzinę. Osłona termiczna z przodu jednostki będzie działać w celu spowolnienia opadania i ochrony instrumentów wewnątrz. Ostatecznie osłona cieplna dosłownie wyparuje z ekstremalnych temperatur generowanych przez tarcie jednostki z marsjańską atmosferą.

Kilka minut później lądownik będzie podróżował z prędkością około 1000 mil na godzinę, siedem mil od powierzchni. Spadochron wyskoczy z łodzi. Około 40 sekund później Schiaparelli zrzuci resztki przedniej tarczy. Zsyp spowolni zejście lądownika do około 150 mil na godzinę, w którym to momencie spadochron i tylna osłona zostaną wyrzucone.

Statek użyje radaru do obliczenia odległości do powierzchni, a jego komputerowy mózg będzie kontrolował dziewięć silników hydrazynowych, aby jeszcze bardziej go spowolnić. Silniki odrzutowe doprowadzą Schiaparelli prawie do zawisu, około sześciu stóp od powierzchni, a następnie wycinają. Stamtąd jest to krótki i łagodny swobodny upadek, amortyzowany przez strefę zgniotu na dnie lądownika, zaprojektowaną tak, aby odbierać uderzenie.

Cała sekwencja wejścia, zejścia i lądowania odbędzie się automatycznie, w oparciu o instrukcje zespołu ExoMars wysłane do statku kosmicznego w ubiegłym tygodniu, wraz z mediacją z wewnętrznego komputera lądownika.

Zespół wybrał stosunkowo płaski obszar Marsa, mówi Blancquaert, w nadziei na delikatne lądowanie. Ale strefa lądowania mogła być zawężona tylko do owalu o wymiarach około 60 na 10 mil, więc nie ma gwarancji, że krater lub duża skała nie będą poważnie utrudniać planu. Lądownik jest skonstruowany tak, aby walczył ze skałami o wysokości do stóp, mówi.

Podczas gdy główną misją Schiaparelli jest testowanie systemu lądowania, powinien on również przesłać kilka bardzo fajnych danych naukowych na Ziemię. Kamera zacznie robić zdjęcia, gdy lądownik znajduje się około pół mili nad powierzchnią, abyśmy mogli uzyskać zdjęcia miejsca zejścia i lądowania. Jest to jednak pora burzowa, więc nie ma gwarancji, że zdjęcia nie będą po prostu pokazywać piasku Red Planet, mówi Blancquaert.

Po dotarciu na powierzchnię lądownik wykona pomiary prędkości wiatru, wilgotności, ciśnienia i temperatury wraz z nadmiernym zasilaniem bateryjnym. Testowanie będzie trwało sześć godzin dziennie przez dwa dni, może dłużej, a dane będą przekazywane za pośrednictwem statku kosmicznego na orbitę z powrotem do polecenia misji. Wykonane zostaną również pomiary pól magnetycznych Czerwonej Planety, które powinny dostarczyć nowego wglądu w powstawanie burz pyłowych.

Wejdź na stronę ESA, aby obejrzeć transmisję z lądowania Schiaparelli w środę.

$config[ads_kvadrat] not found