Jak „Księga dżungli” sprawiła, że ​​jej zwierzęta wyglądają tak realnie dzięki przełomowym VFX

$config[ads_kvadrat] not found

Life of Pi - VFX Breakdown by MPC (2012)

Life of Pi - VFX Breakdown by MPC (2012)
Anonim

Mały, kolorowy ptak fruwa na ekranie w scenie otwierającej nową adaptację Disneya na żywo Księga dżungli, zapraszając publiczność do mitycznych wildów z uroczym ćwierkaniem i jasnym przesłaniem w imieniu filmowców, co oznacza: „Zobacz, co możemy teraz zrobić!”

Reżyseria: Jon Favreau, który stworzył dwa pierwsze filmy Iron Man, ta wersja Księga dżungli, który zapożycza zarówno z kreskówki Disneya z 1967 r., jak i oryginalnej powieści Rudyarda Kiplinga, wyznacza nowy standard dla zwierząt CGI podobnych do życia. Nakręcony w całości na scenie dźwiękowej w centrum Los Angeles jest swego rodzaju hybrydą Awatara i Kto wrobił królika Rogera, z jednym wykonawcą w otoczeniu animowanych stworzeń - różnica polega na tym, że starano się oszukać publiczność, by uwierzyła, że ​​zwierzęta są prawdziwe. Wielu ludzi było zaskoczonych, gdy dowiedzieli się, że tygrys w filmie Anga Lee Życie Pi był CGI i Księga dżungli wielokrotnie zwielokrotnia tę magię wizualną.

Prowadzony przez nagrodzonego Oscarem reżysera efektów wizualnych Roba Legato, który nadzorował przełomowe prace nad nim Awatara, Disney i kilka domów VFX stworzyło nowy standard dla realistycznego CGI, zarówno poprzez przesuwanie ograniczeń technologicznych, jak i celowe ograniczanie się twórczo.

„Każdy chce wiedzieć, czy istnieje jakiś wynalazek, na przykład„ Kup to pudełko i wypluje prawdziwe zdjęcia ”, ale tak nie jest”, powiedział Legato Odwrotność. „To naprawdę smak i umiejętność i chęć robienia tego w ten sposób”.

Zamiast jednego niesamowitego oprogramowania Disney i jego partnerzy - w tym MPC i Peter WETA - wymagali kilku kroków, aby stworzyć swoje niesamowite obrazy. Wszystko zostało nakręcone na scenie dźwiękowej, z Neelem Sethi, 12-letnim aktorem, który grał Mowgli, wchodząc w interakcję z kilkoma rzadkimi rekwizytami i niebieskimi ekranami, aby reprezentować masy lądowe i inne przeszkody w dżungli.

„Wprawiamy w ruch schwytaną Neel i mieliśmy ludzi naśladujących zwierzęta, z którymi rozmawiał, abyśmy mogli zobaczyć żywy cyfrowy kompozyt Neela z dialogiem z niedźwiedziem lub innymi zwierzętami, więc stworzyliśmy mu powieki, żeby na niego spojrzał”, Legato wyjaśnione. „To było w zasadzie ujęcie, a potem rozebraliśmy to na podstawie planu i powtórzyliśmy na scenie, ponieważ podobało nam się to ujęcie, podobała mi się kompozycja”.

Jak widać na powyższym filmie, Sethi musiał wykonać bardzo mało czynności, ponieważ im więcej dodawali do ustawień fizycznych, tym więcej musieli usuwać, gdy weszli w bardzo długi proces postprodukcji.

„Miał małe rekwizyty do interakcji, ale ponieważ zwierzęta oddziaływały ze środowiskiem, w którym się znajdował, i rzucał na nie cienie, aby w pełni pochłonąć fizyczny zestaw prawdziwym zestawem dżungli, zabrał i musiał być zrezygnował - powiedział Legato.

Były nieco utrudnione, gdy chodziło o replikację ruchów zwierząt. Disney nie pozwala już egzotycznym zwierzętom na studia, aby pomóc animatorom w badaniach, kończąc trwającą od dziesięcioleci tradycję obejmującą produkcję Dumbo do Król Lew. Oznaczało to, że animatorzy musieli pracować z referencyjnymi zdjęciami i filmami, co stanowiło przeszkodę w ich wysiłkach, aby całkowicie odtworzyć prawdziwe życie.

„Musisz mieć wolę lub chęć powiedzenia OK, nie chcę upiększać komputera, chcę symulować prawdziwe życie, jak się poruszają i dlaczego się poruszają” - wyjaśnił Legato, zauważając, że wszystko zależy od ruchu szczęka zwierzęcia była ograniczona naturalnymi ograniczeniami. „Jak tylko będzie to realistyczne, zauważysz również, że jeśli zwierzę nie jest w porządku, jeśli ktoś pomyślał, że zabawniej byłoby poruszać się trochę szybciej niż zwierzę może się poruszyć, możesz od razu je odebrać, ponieważ wierząc we wszystko inne, a jedyną rzeczą, w którą nie wierzysz, jest zwierzę, które może poruszać się tak szybko. ”

Kiedy raz przywieźli zwierzęta, dając Sethiemu okazję do zabawy i przytulenia się ze szczeniętami na wczesną scenę, skończyli, zabierając je ze zdjęcia i zastępując je wilkami CGI. Młode miały prawdopodobnie taki sam rozmiar jak szczenięta, ale niektóre zwierzęta w filmie były nawet o 50 procent większe niż ich prawdziwe odpowiedniki, ukłon w stronę głównego bohatera.

Ciężka praca przyszła w postprodukcji, która pod wieloma względami towarzyszyła produkcji filmu. Wykorzystali oprogramowanie do animacji Maya do stworzenia skomplikowanych zestawów dla zwierząt i oprogramowania RenderMan, które zostało opracowane przez Pixar, do cieniowania i oświetlenia, które było niezwykle skomplikowane dla wciągających scen dżungli. Jedną z najważniejszych części tworzenia realistycznych zwierząt CGI jest odpowiednie dopasowanie futra, co obejmuje tworzenie naturalnego ruchu w czasie rzeczywistym.

„Nazywają to„ pielęgnacją ”, a to nie tylko zdolność do miliona pojedynczych włosów, które reagują na światło, ale także musi być przygotowana, tak jak zwierzę ma plamy włosów - wyjaśnił Legato. „Jeśli położysz włosy na czyjejś głowie, ma ona wzór fal, który twój mózg postrzega jako prawdziwy. Pielęgnacja została zaprojektowana w taki sposób, abyś mógł ją do pewnego stopnia kontrolować, ale także naturalnie odtworzyć wzory fal włosów ”.

Kiedy Disney Zootopia uderzyli w kina, było dużo szumu wokół tego, ile pojedynczych włosów było w stanie umieścić na wielu stworzeniach, które wypełniają hitową kreskówkę. Księga dżungli znacznie przewyższa samą liczbę zwierząt (było ich 70) i, ponieważ był to film akcji na żywo, ilość realistycznych szczegółów wymaganych w każdym z nich.

„MPC zmodernizowało swój rurociąg, aby umożliwić więcej śledzenia promieni, co jest kosztowne, ponieważ wymaga dużej mocy obliczeniowej, aby określić każdy piksel światła, jak odbija się i wpływa na obszar wokół niego”, powiedział, zwracając uwagę, że WETA skupiła się jego praca nad scenami z King Louie, gigantyczną małpą wyrażoną przez Christophera Walkena. „Wykorzystali nowy znacznik promienia Rendermana, który jest bardzo ciężki obliczeniowo i bardzo drogi w użyciu ze względu na dużą moc komputera potrzebną do rzeczywistej symulacji. Kiedy masz tyle włosów na zwierzęciu i masz od 5 do 15 zwierząt na scenie, a następnie masz każde źdźbło trawy i kawałek unoszącego się kurzu, masz ogromną moc obliczeniową. ”

W najbardziej skomplikowanych scenach wymagana moc obliczeniowa była zdumiewająca.

„Zajęłoby to 30–40 godzin na klatkę, a ponieważ jest to stereofoniczny lub 3D, wymaga dwóch klatek, aby wyprodukować jedną klatkę filmu - w rozdzielczości 2K, nawet 4K”, powiedział Legato. „Możesz więc określić, ile komputer musi obliczyć, co dokładnie robi, jak odbija się, ile światła jest pochłaniane, ponieważ gdy trafi w obiekt, niektóre zostają wchłonięte, a inne odbite”.

Matematyka jest zadziwiająca; potrzeba tylko 24 klatek, aby zrobić jedną sekundę filmu, a większość zdjęć to od pięciu do dziesięciu sekund. Wymagało to „dosłownie tysięcy komputerów”, powiedział Legato, a na koniec kilka kreatywnych rozwiązań.

„Sądzę, że zaczęli korzystać z chmury Google, która ma dziesiątki tysięcy komputerów, a czasami zrobienie strzału zajęłoby dwa lub trzy dni, zirytowany samą myślą o procesie. Tak potężne, jak komputery, ostatecznie otrzymywały tylko wskazówki od innowatorów ludzkich, którzy spędzili lata na filmie.

„W tym wszystkim”, powiedział Legato, „nie ma prawdziwego komputera, który zastępuje umiejętności operatora, osoby, która naciska przyciski”.

$config[ads_kvadrat] not found