Jak Strangelove 'Przewidywana pustka Twittera i Facebooka

$config[ads_kvadrat] not found

♪♫ Depeche Mode - Strangelove (Tutorial)

♪♫ Depeche Mode - Strangelove (Tutorial)
Anonim

Piękno legendarnej satyry filmowej Stanleya Kubricka z czasów zimnej wojny Dr Strangelove czy 50 lat po pierwszym wydaniu dowcipy są już dziś aktualne. Jesteśmy już dawno w temacie zimnej wojny, ale doskonale zorganizowany film Kubricka, którego każda scena kapie z gryzącą metaforą i satyrą, może nas wiele nauczyć o naszych niespokojnych czasach. W związku z tym, że kolekcja Criterion ma wydać zaktualizowaną wersję filmu 28 czerwca, jest to idealny moment, aby przyjrzeć się, jak humor filmu odzwierciedla realia naszej epoki cyfrowej.

Dziwna miłość to przede wszystkim film o konsekwencjach nieporozumień i niewłaściwego kierowania. Tego rodzaju porażka nie mówi dokładnie, co oznacza jedna osoba, co prowadzi do apokalipsy w komicznie wesołym finale filmu. Tak się składa, że ​​bohaterowie zawsze (odpowiednio) rozmawiają przez telefony lub komunikację radiową. Ale szybko prześlij trzy lub cztery dekady i równie dobrze możesz sobie wyobrazić Kubricka i scenarzystę Terry'ego Southern'a, zmuszając niezdarnego prezydenta Petera Sellersa, Merkina Muffleya, do negocjacji ze współczesnym odpowiednikiem fikcyjnego radzieckiego premiera Dimitri Kissova na Snapchacie lub na Twitterze DM.

Ich jednostronna wymiana (w niepowodzeniu filmu w komunikowaniu się z publicznością, nigdy nie słyszymy głosu Kissova) o losach świata w świecie jądrowym przypomina coś w rodzaju niezręcznego połączenia Skype. Muffley, który ma się zaapelować na gorącą linię, by ostrzec premiera o zbliżającym się ataku bombowca B-52, ucieka się do nerwowych uprzejmości: „Ja też dobrze sobie radzę, co? Dobrze, więc… no cóż, więc, jak mówisz, oboje przejdziemy dobrze… dobrze - niezręcznie intonuje Muffley. „Cóż, dobrze, że masz się dobrze i… i czuję się dobrze… Zgadzam się z tobą, dobrze jest mieć się dobrze”.

Media społecznościowe i internet to sposób, w jaki kultura ma komunikować się na wielką skalę zbiorową. Te technologiczne cuda są narzędziami, które mają otworzyć transmisję i swobodne rozpowszechnianie pomysłów, a jednak częściej niż tylko ograniczają fora, które przechodzą w krzykliwe mecze i niedoinformowane zrzuty opinii. Wspaniale jest być w porządku ”, to także rodzaj bezwartościowego 140-znakowego samorodka, którego ludzie używają, aby sprawić wrażenie, że naprawdę mówią coś, kiedy, ale jak w Muffley in Dziwna miłość, takie daremne próby naprawdę nic nie osiągają, nawet w obliczu globalnej zagłady.

Tymczasem Facebook jest domem dla teorii spiskowych i bzdurnych nonsensów politycznych, które są wirusowe dzięki szalonym krewnym. Tego rodzaju anarchistyczna postać Sterlinga Haydena, generał Jack D. Ripper, może się temu przeciwstawić; jego słynny lament przeciwko „komunistycznej infiltracji, komunistycznej indoktrynacji, komunistycznej dywersji” i „drogocennym płynom ustrojowym” może zostać zaszczepiony na każdym obecnym szalonym medalu społecznościowym.

Jego przerażająco absurdalna pontyfikacja dla Kapitana Grupy Lionela Mandrake'a (w innej roli Sprzedających) na temat fluoryzacji może równie dobrze być zachwycającym postem na Facebooku: „Dziewiętnaście sto czterdzieści sześć. 1946, Mandrake. Jak to się ma do twojego powojennego spisku Commie, co? - mówi drżącemu Brytyjczykowi. „To niewiarygodnie oczywiste, prawda? Obca substancja jest wprowadzana do naszych cennych płynów ustrojowych bez wiedzy jednostki. Z pewnością bez żadnego wyboru. Tak działa twój ciężki Commie ”, wymusza na nim.

Ripper jest, jak się zakłada film, całkowicie szalony, ale jego rodzaj paranoicznego, niedoinformowanego myślenia regularnie trafia do mediów społecznościowych. To jest geniusz Dziwna miłość - używał dzikich i szalonych wypowiedzi jako punchlines. Dlatego też okrzyk Muffleya „Panowie, nie możecie tu walczyć, to jest pokój wojenny!” Jest najśmieszniejszą linią w całym filmie.

Co dziwne, Kubrick (a dokładniej majątek Kubricka) właśnie otworzył stronę na Twitterze, która jest idealnym czasem. ale Dr Strangelove dotyczy tego, co dzieje się, gdy ludzie biernie uczestniczą w sytuacjach politycznych, które wymagają aktywnego, racjonalnego umysłu. Zasadniczo o to chodzi w mediach społecznościowych, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę: można znaleźć tam pewne uzasadnione informacje, ale zazwyczaj przekładają się one na teorie o tym, jak ktoś próbuje ukraść nasze cenne płyny ustrojowe.

$config[ads_kvadrat] not found