Apple Watch, AirPods, HomePod mogą być droższe niż przewidywano

$config[ads_kvadrat] not found

HomePod - умная колонка от Apple: эпичная распаковка и сравнение с B&W, B&O, H/K...

HomePod - умная колонка от Apple: эпичная распаковка и сравнение с B&W, B&O, H/K...
Anonim

Apple napisał list do przedstawiciela handlowego Stanów Zjednoczonych Roberta Lighthizera, w którym wyszczególnił wszystkie produkty, na które może mieć wpływ propozycja prezydenta, by wprowadzić 25-procentową taryfę na około 200 miliardów dolarów w chińskich produktach. Niespodzianka! Te towary o wartości 200 miliardów dolarów zdają się kończyć los produktów Apple.

Apple i trzej rzecznicy nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę o kopię listu, który pierwotnie zgłosił Bloomberg „Mark Gurman”, a później szeroko przesłane. Ale routery HomePod, AirPort, Apple Pencil, Mac Mini i garść urządzeń peryferyjnych, takich jak adaptery i kable, mogą stać się droższe, jeśli wprowadzone zostaną nowe podatki i koszty zostaną przekazane konsumentom. Na szczęście dla kupujących smartfony wygląda na to, że w przyszłym tygodniu trio iPhone'ów prawdopodobnie zostanie oszczędzone, przynajmniej na razie.

W lipcu dyrektor naczelny Tim Cook był dość miarodajny co do proponowanych taryf (taryfy, jeśli nie były przestrzegane, to podatek od importu, więc jeśli, powiedzmy, byłeś bilionowym amerykańskim producentem sprzętu i kupujesz żetony od innego kraj, płacisz wyższe podatki od tych żetonów).

„Nasz pogląd na taryfy polega na tym, że pojawiają się one jako podatek od konsumenta i kończą się niższym wzrostem gospodarczym, a czasami mogą powodować znaczne ryzyko niezamierzonych konsekwencji”, stwierdził Cook podczas ostatniego wezwania do zapłaty. „To powiedziawszy, jasne jest, że kilka relacji handlowych wymaga modernizacji, aw ogromnej większości sytuacji taryfy nie są podejściem do tego”.

Od tego czasu jednak wydaje się, że firma zmieniła swój ton.

„Trudno jest zrozumieć, w jaki sposób taryfy, które szkodzą amerykańskim firmom i amerykańskim konsumentom, posuną naprzód cele rządu w zakresie polityki technologicznej Chin” - czytamy w liście. „Mamy nadzieję, że zamiast tego ponownie rozważysz te środki”.

Tylko dlatego, że proponowane taryfy wynoszą około 25 procent, niekoniecznie oznacza, że ​​wydasz dodatkowe 90 dolarów za 349 dolarów na HomePod. Taryfa doda 25 procent podatku do chińskich części w HomePod. Ale może też być o wiele gorzej, jeśli administracja nie zmieni swojego stanowiska w sprawie handlu z Chinami („muza” prezydenta dotycząca polityki handlowej to facet o nazwisku Peter Navarro, akademicki pariah, którego film z 2012 roku) Śmierć przez Chiny został nazwany „dokumentalnym odpowiednikiem opustoszałego rogu ulicy”.)

Powodem tego jest oczywiście to, że kiedy ktoś huśta się, wtedy ma skłonność do odwrotu. Logika administracji, jeśli można to tak nazwać, polega na tym, że skoro Chiny wysyłają nam więcej rzeczy, niż im wysyłamy, moglibyśmy kontynuować wojnę handlową na dłużej.

Ale jak napisał w lipcu Peterson Institute of International Economics, Nicholas Lardy, jest to błąd. Amerykańskie firmy budują i sprzedają mnóstwo rzeczy w Chinach, których nie moglibyśmy bardzo dobrze opodatkować, ale które Chiny mogłyby zachęcić swoich obywateli do zaprzestania zakupów. Jak ujął to Lardy, 40 miliardów dolarów na rynku iPhone'ów w Chinach, największy na świecie, może „szybko się załamać”

Jest rzeczą oczywistą, że Apple szybko znajdzie się w tarapatach, jeśli straci 40 miliardów dolarów w chińskim biznesie. Lepiej kupuj HomePods i Apple Watches, kiedy jeszcze możesz.

$config[ads_kvadrat] not found