Nowy robot origami może zbierać wrażliwe stworzenia morskie bez ich szkodliwego działania

$config[ads_kvadrat] not found

Origami mini-surgeon robot - BBC Click

Origami mini-surgeon robot - BBC Click
Anonim

Głęboko w pelagicznych środkowych wodach oceanu pływają delikatne, eteryczne stworzenia morskie. Wiele z nich przypomina niektóre z najwcześniejszych form życia na Ziemi i unosi się w relatywnym zapomnieniu - ale już nie.

To dlatego, że inżynierowie z powodzeniem przetestowali urządzenie przechwytujące z nadrukiem 3D, składany 12-stronny pojemnik wielościenny, zdolny do powolnego i bezpiecznego zamykania tych zwierząt morskich do badań, bez ich uszkadzania. Zespół, którego praca została opublikowana w czasopiśmie Robotyka naukowa, mam nadzieję ostatecznie wyposażyć swoje urządzenie w sprzęt do obrazowania 3D gatunków w wysokiej rozdzielczości, a także sprzęt do pobierania próbek DNA do późniejszej pełnej analizy genomicznej.

Jest to unikalny system do dyskretnego pozyskiwania wszystkich tych cennych danych biologicznych, bez konieczności wychwytywania, okaleczania lub zabijania badanych okazów wodnych.

„Jeśli chodzi o zwierzęta śródlądowe, które są gelatanous”, mówi Brennan Phillips, adiunkt inżynierii oceanicznej na University of Rhode Island Odwrotność, „Są tak delikatne i jest tak wiele gatunków - setki, tysiące, jeśli nie setki tysięcy - które są nieopisane tylko dlatego, że nie możemy ich zdobyć i sprowadzić z powrotem na powierzchnię”.

Phillips twierdzi, że biologia morska spędziła wiele lat 70. i 80., koncentrując się na badaniu życia na najgłębszych głębinach oceanu, na przykład na kanałach hydrotermalnych i innych miejscach na dnie morskim. Częściowo wynikało to z nowej technologii głębokiego nurkowania, ale istniały również poważne przeszkody w polowaniu na gatunki w przestronnej, słabo zaludnionej pustce głębokiego regionu pelagicznego lub wodnego.

„Ja sam dawałem temu świadectwo wiele razy” - powiedział. „Widzieliśmy coś bardzo interesującego i musimy po prostu to pozwolić. Nigdy go nie złapiemy i nie opiszemy, ponieważ nie mamy dostępnych narzędzi, aby to zrobić. ”

Najlepsze szacunki badaczy morskich sugerują, że nawet milion gatunków może pozostać nieopisanych w głębokiej strefie pelagicznej. Ale „zbieranie ich jest wyzwaniem”, twierdzi Andy Juhl, ekolog wodny i oceanograf z Obserwatorium Ziemi Lamont-Doherty Uniwersytetu Columbia, który nie był zaangażowany w nowe badania.

„Sieci są problematyczne; to rodzaj ślepego, destrukcyjnego pobierania próbek - mówi Juhl Odwrotność. „Z pewnością wiele się nauczyliśmy - być może - w ciągu ostatnich dwudziestu lat na temat organizmów, które żyją głębiej w kolumnie wody, które są bardzo delikatne, a które w inny sposób powstały jako rodzaj zniekształconych fragmentów protoplazmy”.

Widząc, że ludzie próbują robić tego rodzaju kolekcję dosłownie za pomocą słoików, załogowych okrętów podwodnych i zdalnie sterowanych pojazdów, Juhl uważa, że ​​urządzenie jest „nowatorskim rozwiązaniem problemu”.

Urządzenie zostało pierwotnie stworzone przez inżyniera mechanika Zhi Erna Teoha, który studiował w Harvard's Wyss Institute for Biologically Inspired Engineering przed dołączeniem do firmy rozwoju technologii Cooper Perkins. Teoh wpadł na pomysł po okresie pracy na owadobójczych mikrorobotach, których projekty również zawierały składane elementy w stylu origami.

Jedną z jego wielkich nadziei w tej chwili jest to, że technika ta może pewnego dnia być przydatna w eksploracji kosmosu, gdzie mogą być również zastosowania dla tego nowego urządzenia do pobierania próbek.

„To jedno z moich marzeń” - mówi Teoh. „Gdybym mógł zaprojektować coś, co rozmieszcza się w kosmosie - albo rozmieszcza się w przestrzeni, albo rozwija się, albo gromadzi w kosmosie - byłoby to całkiem fajne”.

$config[ads_kvadrat] not found