„Dokument teraz!” Premiera „The Bunker” sprawia, że ​​zapomina się o „The War Room”

$config[ads_kvadrat] not found

WYPRAWA NA DNO OCEANU - PIRACI WIĘŹNIOWIE ZŁOCZYŃCY (2017) - FILM DOKUMENTALNY - LEKTOR PL [DDK]

WYPRAWA NA DNO OCEANU - PIRACI WIĘŹNIOWIE ZŁOCZYŃCY (2017) - FILM DOKUMENTALNY - LEKTOR PL [DDK]
Anonim

Czy naprawdę potrzebowaliśmy parodii spotowej z D.A. Dokument polityczny Pennebakera i Chrisa Hegedusa Pokój Wojny ? Na początku może nie wydawać się tak, ale w rękach Rhysa Thomasa i Alexa Buono odpowiedź brzmi zdecydowanie tak.

Duetem filmowym są twórcy, producenci i reżyserzy za mockumentarną serią IFC Dokumentalny teraz! w rolach głównych komików i kolegów z ALL Bill Hader i Fred Armisen. W ciągu ostatnich dwóch lat doskonalili swoje umiejętności w satyryzowaniu rozpoznawalnych ulubionych popkultur (możesz pamiętać poprzednie prace Thomasa i Buono z klasycznego filmu SNL Wesa Andersona „The Midnight Coterie of Sinister Intruers”). A seria IFC, która zmierza teraz w swój drugi sezon, nadal zajmuje się ezoteryczną tematyką, a jednocześnie jest śmiesznie zabawna.

Epizod z premierą drugiego sezonu „Bunkier, doskonale paszkwilowy Pennebaker i doktor Hegedusa, który kronikował politycznych wybitnych i strategów Jamesa Carville'a i George'a Stephanopoulosa podczas kampanii prezydenckiej Billa Clintona w 1992 roku. W „The Bunker” Hader wskrzesza swoje raginowe wrażenie o Carville, by zagrać podobnie niezadowolonego „Mississippi Machiavelli”, Teddy'ego Redbonesa, podczas gdy Armisen walczy z uprzejmym młodzieńczym krokiem Stephanopoulosa.

Odwrotność rozmawiał z Thomasem i Buono o tym, że wykraczają poza bycie jedynie mockumentarnym, sprawiając, że zapominasz nawet o prawdziwych filmach dokumentalnych i czy potrzebujesz nawet zobaczyć oryginalne filmy dokumentalne, by myśleć, że przedstawienie jest śmieszne.

Czego szukasz w filmach dokumentalnych, które chcesz satyrować?

Rhys Thomas: Początkowo wszystkie filmy dokumentalne były uczciwą grą, ale te, które znalazły się w centrum zainteresowania, miały silne, centralne postacie, które oddały się Billowi i Fredowi. Odkryliśmy, że podejmowanie szalonych lub zabawnych filmów dokumentalnych jest dla nas trudniejsze. Łatwiej jest sprawić, by poważny temat był zabawny.

Czy są jakieś pomysły na odcinki, które chciałeś zrobić, a które z tego powodu wypadły?

Alex Buono: Kiedy siedzisz przy stole z facetami takimi jak Fred Armisen, Bill Hader, Seth Meyers i John Mulaney, to zawsze wraca do zabawy z momentami postaci. Nie było nic, co moglibyśmy wykorzystać w szerszych filmach dokumentalnych.

RT: Próbowaliśmy brać na przykład większe rzeczy Schody wymaga to wielu warstw opowiadania, ale okazało się, że nie możemy powiedzieć tego w ramach 20-minutowych odcinków. Wszystkie elementy, które sprawiają, że dokument jest interesujący, są już szalone.

Epizody próbują odtworzyć styl poszczególnych filmów dokumentalnych, imitując edycję, używając tego samego materiału filmowego lub soczewek, które były używane w oryginałach. Co dodaje ta warstwa specyficzności do spektaklu?

RT: Staramy się traktować każdy odcinek tak, jakby za tym filmem kryli się konkretni twórcy. Jeśli wkradnie się element sztuczności, nagle staje się jasne, że po prostu obsługujemy żart, a nie historię. Naszym celem jest być wciągającym i mieć wszystko, co naturalne. Część zabawy komedii polega na uwierzeniu, że filmy i postacie Billa i Freda rzeczywiście istnieją.

Czy zawsze chcesz zachować rzeczywiste filmy dokumentalne Pokój Wojny w celach informacyjnych?

AB: Z pewnością oglądaliśmy Pokój Wojny wiele razy, ale kiedy jesteśmy na planie, nie mówimy „Oglądajmy to i odtwarzajmy tę scenę”.

W pewnym momencie nasze małe filmy odchodzą od hołdu, więc nie jest to parodia. To więcej naszych własnych wersji tych filmów, jeśli udajesz, że te filmy nie istnieją.

Jakie były szczegóły, z których wiedziałeś, że musisz z nich skorzystać? Pokój Wojny za „Bunkier”?

RT: Konkretne referencje pojawiają się, kiedy rozmawiamy z projektantami produkcji lub projektantami kostiumów, lub z tym, co mamy, ponieważ chcemy zbudować środowisko w sposób kompletny.

AB: Szukaliśmy tak wielu różnych biur w Los Angeles, aby znaleźć coś, co wyglądało jak odpowiednia skala pokoju wojennego z filmu, w wyniku której znaleźliśmy dużą przestrzeń biurową i musieliśmy zbudować ścianę, aby zbliżyć się do uczucie z filmu dokumentalnego.

Nasz projektant produkcji rzeczywiście znalazł tę samą maszynę do napojów gazowanych, w której był Pokój Wojny, którego użyliśmy. Istnieje cienka granica między byciem obsesyjnym kompulsywnym a strategią, której używamy, aby dotrzeć do tej rzeczywistości. Nie chodzi o to, żeby idealnie je skopiować, ale jest to tylko sposób na przybliżenie okresu. Jeśli tak było, to jest dokładne i nic nie przypomina, że ​​to, co oglądasz w „Bunkrze”, jest fałszywe.

Jak trudno jest być „prawdziwym”, ale też przesadzonym i zabawnym? *

AB: Pokój Wojny był najprawdopodobniej dziadkiem w stylu verite-show, który stał się Biuro i Parki i rekreacja. Kiedy kręciliśmy „The Bunker”, istniała bardzo cienka granica między tym, co się czuje Pokój Wojny i jak to jest Biuro. Jeśli powiększenie stało się zbyt żwawe i zbyt świadome, lub jeśli kamera przejechała do kogoś w sposób bezczelny, nagle stało się oczywiste, że robimy Biuro.

Jesteśmy wyszkoleni w tym nowym stylu komedii wersetowej, w której można się poślizgnąć i zrobić zdjęcie, ale musieliśmy sobie przypomnieć, że nie to, co robimy, i że istnieją subtelne różnice, które muszą je rozdzielić. Ludzie w Pokój Wojny nie wiedziałem, czego się spodziewać, a filmowcy nie wiedzieli, kto za chwilę wyda puentę.

Czy martwisz się, że widzowie nie widzieli filmów dokumentalnych, które próbujesz parodiuć?

RT: Naszym idealnym celem było stworzenie czegoś, co zajęłoby Ci trochę czasu, aby dowiedzieć się, że to nie była prawdziwa sprawa. Opowieść powinna stać w pojedynkę, a zawieszenie niedowierzania jest tym, co cię do niej prowadzi. Ale jest też bogatsze doświadczenie, jeśli widzowie wiedzą, do czego się odwołujemy. Cieszymy się z idei, że ludzie czują się wspaniale, jeśli złapią coś takiego jak maszyna z sodą Pokój Wojny.

AB: Jest dużo większy segment, który nigdy nawet nie słyszał o żadnym z tych filmów dokumentalnych i nic nie uczyniłoby nas szczęśliwszymi niż gdyby oglądali nasz program, a następnie oglądali Szare Ogrody lub Cienka niebieska linia po tym i myślę, że to całkiem niezły film.

Ten wywiad został zredagowany dla zwięzłości i jasności.

$config[ads_kvadrat] not found