Yes, Go Ahead and Watch BBC i Crazy-As-Hell 'River' w Netflix

$config[ads_kvadrat] not found

Crazy as Hell

Crazy as Hell
Anonim

„Nie widzisz świata prosto, River. To twoje błogosławieństwo i przekleństwo. ”Więc szydzi z jednego z fałszywych podejrzanych Rzeka - Nowo nabyta mini-seria przestępczości BBC Netflix - tytularnemu inspektorowi policji Johnowi Riverowi. Rzeka używa halucynacji - „manifestuje się” - widzi ludzi (zwykle martwych), którzy rozwiązują przestępstwa, i pracuje nad wszystkim, co on sam tłumi. Rola ta została podjęta z niespotykaną dotąd siłą i zaangażowaniem przez mężczyznę Larsa von Triera i regularnego filmowca Marvela, Stellana Skarsgard.

Rzeka, jak Hannibal Will Graham jest przed nim największym sympatykiem. Jego własna wrażliwość emocjonalna, wynikająca z traumy z dzieciństwa, czyni go naczyniem dla niejasnych, niespokojnych rzeczywistości mentalnych innych ludzi. „Manifesty” nie są nadprzyrodzone, ponieważ wszystkie są we własnej głowie; zarówno on, jak i publiczność to rozpoznają. Bohaterowie po prostu uzewnętrzniają jego zmartwioną topografię psychiczną, opowiadając mu tylko to, co już odkrył na ich temat. River opowiada im o duchach, których nie potrafi zmusić do wyrażenia w swoim prawdziwym życiu, gdzie jest trafną kontynuacją szwedzkiego bohatera detektywa Kurta Wallandera: szorstkim, ale wrażliwym samotnikiem, który mieszka w mieszkaniu pełnym winylu.

Gdy River zagłębia się w brudne okoliczności towarzyszące śmierci jego byłego partnera, Steviego (Nicola Walker) - był obecny - i wydobył z niej niewyrażone uczucie miłości i oddania, głosy stają się głośniejsze i bardziej inwazyjne. Rzeczywistość bardziej się wypacza, podobnie jak tajemnica zaczyna się coraz bardziej przypominać historię o kudłatym psie. River bada kilka wtórnych przypadków po drodze - w obu przypadkach opowieści o niewygodnej miłości poszły źle - i jest świadkiem kilku zgonów. Po tym, jak minie się ta mini-saga, rzeka zdobywa swoich zmarłych. Ofiary podążają za nim, żartobliwie trenując go w swojej sprawie, a także cheerleadując go, bawiąc się możliwością romansu z powściągliwym psychiatrą policyjnym (Georginą Rich).

Jeśli koncepcja brzmi dziwnie, to dlatego, że tak naprawdę jest. To także nabyte upodobanie. Szczególnie w pierwszym odcinku wizualizowane duchy i emocjonalny melodramat wydają się receptą na pewną katastrofę. Jednak ekscentryczny występ Skarsgard staje się bardzo szybki, a badanie pokazuje, jak skutecznie grać na chorobach psychicznych na ekranie. To prawie niemożliwe, aby poradzić sobie z tego typu tematami dobrze, ale showrunner i pisarz Abi Morgan (Żelazna Dama, Suffragette) realizuje to przy jednoczesnym obchodzeniu się z skromnie atrakcyjną polisą proceduralną.

River nigdy nie przestaje słuchać jego głosów, nawet pod koniec serii, choć wydaje się, że pokonał widmo dziewiętnastowiecznego seryjnego mordercy, o którym czytał (jeden z najmniej przekonujących elementów w serii) i sprawia, że pożegnalne pojednanie ze Stevie. Ludzie wpatrują się w niego w biurze, na ulicy, w metrze - jego uprzejmy i podziwiający partner, Ira (Adeel Akhtar), pomaga mu posprzątać swój bałagan i prowadzi ciężkie badania w przypadkach, gdy jest zbyt rozproszony. Ale jak sam mówi: „Szaleństwo może przynieść własny rodzaj jasności”. Nawet jeśli może to przynieść skrajne trudności - nawet zagrażające jego życiu - to sposób, w jaki rzeka wybiera i kocha życie.

Jak już pewnie widać na tym etapie, jest to dalekie od przeciętnego pokazu gliniarzy na twardo. Jest to nawet mniej niż sposób, w jaki jego poprzednik w oryginalnym oprogramowaniu Netflix był czysty: niekonwencjonalna seryjna saga zabójców Upadek. W Rzeka, typowe wzory są odwrócone na wylot. Emocje są zarówno opowiadane, jak i pokazywane; nie wypływają po prostu w szczególnie intensywnych momentach dochodzenia. Ta policja wie, jak płakać. Wielu bohaterów obsady zespołu - zwłaszcza szef policji Chrissie Reade (Lesley Manville) i młodszy brat Steviego, Frankie (Turlough Convery), szczególnie - są badani w bolesnej, poruszającej głębi. Pokaz uosabia głęboką empatię rzeki dla uciskanych świata - czy to uciskanych przez społeczeństwo, czy ich własne upodobania emocjonalne.

Redukcyjna wersja ukrytego argumentu przedstawienia polega na tym, że być może Rzeka i jego „wariacki” sposób są tak samo - lub bardziej - rozsądni niż ci, którzy starają się ściśle dostosować do norm społecznych: rodziny, dążenia do bogactwa i szczęścia na papierze. W pokazie ci, którzy dążą do tego drugiego, zostają zhańbieni i załamani lub stają się potworami. „Jestem dobrym oficerem, ale w tym świecie nie wystarczy. Na tym świecie musisz umieć się uśmiechać, pić kufel i mówić „Jak ci minął dzień”. Rzeka mruczy podczas wymuszonej oceny psychiatrycznej. „Na tym świecie nikt nie może być inny, dziwny ani uszkodzony”.

W swojej nieustępliwej, stylizowanej intensywności, Rzeka grozi wypadnięcie z nadmiernej ilości lub nieumyślnie komedii, ale zapłata za śmiałe podejście to mnóstwo niezapomnianych chwil. Dzięki pisaniu Morgana i profesjonalnie wykonanym występom, które go wspierają, seria ma złamany urok, który cię wciąga.

Należy również zauważyć: ma świetną ścieżkę dźwiękową.

$config[ads_kvadrat] not found