Rip Hunter jest zabójczy w „Legends of Tomorrow”

$config[ads_kvadrat] not found

Жаба атакует

Жаба атакует
Anonim

Czas ucieka na DC Legendy jutra, seria crossoverów Strzałka i Błysk na CW. Po zabawnym tygodniu spędzonym na Starym Zachodzie „Last Refuge” zmusza ekipę Waverider do wyrwania młodszych jaźni ze swoich linii czasowych, tak jak są one wymierzone w głównego zabójcę Mistrza Czasu, Pilgrima (gościnnie Faye Kingslee). „Last Refuge”, choć pełen akcji, jest jednym z nich Legendy jutra Ogólne słabsze wpisy, obciążone niepotrzebnie skomplikowanymi paradoksami podróży w czasie.

Zanim Rip Hunter (Arthur Darvill) i reszta załogi Waverider może dalej ścigać Vandala Savage (Casper Crump), Protokół Omega jest aktywowany przez Mistrzów Czasu i wysyłają swoją broń asa, Pielgrzyma, który celuje w swoje młodsze ja przez cały czas. Widzimy Jaxa i Steina jako malutkie niemowlęta, niespokojną nastolatkę Rory i wybitną Sarę w czasach studenckich. (Ach, w połowie lat 2000.) Są pod opieką przybranej mamy Ripa, która mieści sieroty dla Mistrzów Czasu w miejscu, które (jak sądzę?) Jest zablokowane poza czasem. Jej lojalność spoczywa przede wszystkim na dzieciach, więc jest godna zaufania.

Legendy jutra ustanowiła własne złożone zasady dotyczące podróży w czasie. W przeciwieństwie do takich jak Doktor Kto, zmiany nie są natychmiastowe, a czas jest traktowany jako czująca siła natury. „Jeśli tego chce czas”, powiedział Rip Hunter (Arthur Darvill) kilkakrotnie i powtórzył to w „Last Refuge” Jaxowi (Franz Drameh), który mógł zapobiec śmierci własnego ojca jako żołnierza w wojnie w Zatoce Perskiej. Legendy jest śmiały zmieniać reguły, które od dawna są zrozumiałe od czasów H.G. Wellsa. Ale jest powód, dla którego tak dobrze rozumiemy te frazesy: są proste.

Ale nie w Legendy jutra, gdzie podróże w czasie są niepotrzebnie skomplikowane. Nawet same postacie są oszołomione regułami, które program pośpiesznie i niechlujnie wyjaśnia.

Jeśli w przeszłości zabijesz swoje młodsze ja, umrzesz w teraźniejszości. To nie jest trudne. Ale z powodów fabularnych Legendy komplikuje go „punktami stałymi” i nieokreślonymi okresami czasu na zmiany „ustaw”. Myślę, że to ma sens? Ale dzięki niejasnym i niespójnym regułom seria sprawia, że ​​radość z tego, co powinno być przygodą superbohatera i bashu, jest niepotrzebnie jak chore.

„Last Refuge” sam w sobie nie jest ekscytujący, ponieważ Pielgrzym Faye Kingslee jest ogromnie zmarnowaną szansą. Z zerową inwestycją w naszych bohaterów lub jakąkolwiek wcześniejszą historię z Ripem, Pielgrzym jest po prostu dobrze uzbrojonym seksownym Boba Fettem bez powodu, byśmy się tym przejmowali. Postać taka jak powiedzmy żona Ripa, Miranda (Alex Duncan, nie widziana już od kilku odcinków), byłaby znakomita w tego rodzaju roli, ale podważyłaby cały powód, dla którego Rip jest w jego podróży. Ale każdy inny byłby w porządku! Zamiast tego, Hot Person. Nie wiemy.

Mimo to obrażenia nie wystarczą, by zniszczyć wszystko Legendy jutra, pokaz superbohaterów, który do tej pory był zabawny i eksperymentalny w gatunku, który często nie gra. „Last Refuge” nie jest najwyższą oceną, ale Legendy jutra nie jest zagrożony. Zbliżając się do finału sezonu, musiałby całkowicie przestać strzelać, aby ten sezon był stratą czasu.

$config[ads_kvadrat] not found