Billie oficjalnie jest większym idiotą niż Gene w „Idiotsitter”

$config[ads_kvadrat] not found

#DDK PODRÓŻNIK W CZASIE ZMIENIA POSTA? REKORDOWE STATYSTYKI W KANADZIE? KONFERENCJA W WARSZAWIE?

#DDK PODRÓŻNIK W CZASIE ZMIENIA POSTA? REKORDOWE STATYSTYKI W KANADZIE? KONFERENCJA W WARSZAWIE?
Anonim

W trakcie nowego Comedy Central Idiotka, dynamika między Genem i Billie ewoluowała w nieoczekiwany sposób. W pierwszym odcinku wydawało się, że seria popchnie związek Gene'a i Billiego do przodu, wykorzystując rozbieżności w ich inteligencji - Gene jest głęboko niedojrzały i głupi, podczas gdy Billie jest intelektualistką i absolwentką Harvardu. Ale osiem odcinków, Billie stopniowo pochyla się na poziomie Gene'a: ​​pojawia się pijana na pogrzebie najlepszego przyjaciela Gene'a, małostkowo konkuruje z Genem o Channing Tatum i doświadcza halucynacji wywołanej fumigacją. Zamiast pokonywać oczywiste różnice w osobowościach Gene'a i Billiego, program zdecydował się na bardziej interesującą dynamikę: nakładanie się ich. Powiedziawszy to, w ostatnim odcinku „Viva La Joy” Billie oficjalnie stała się większym idiotą.

Kiedy Joy, pokojówka w rezydencji Gene'a, zostaje zwolniona za grzeczne zażądanie podwyżki od ojca Gene'a, przyjaciele postanawiają ją odzyskać. Billie - jako bardziej intelektualna - uważa wypowiedzenie za kwestię walki klasowej i prawa do uczciwej płacy. Gene przyłącza się, ponieważ tęskni za lepszymi kanapkami Joy. Billie postanawia, że ​​pokojowy strajk głodowy jest jedynym sposobem, więc zaprasza grupę hippisów na trawnik przed Genem, by słabo zaprotestować przeciwko zwolnieniu Joy.

Ta hipisowska konwencja jest zabawnym szturchnięciem w biały, ważny dla siebie aktywizm: Żaden z hipisów nie wie, co protestuje, a mimo to przynoszą dywany z narkotykami i odcienie Lennona, by wesprzeć sprawę, cokolwiek by to nie było. Nawet niezdarny Gene rozumie, że ci protestujący są tylko pozami, którzy „pachną jak B.O. i nerkowce. ”Nawet organizator, Billie, nie może prowadzić własnego protestu - znika z głodu, zanim zdarzy się coś ważnego.

W odcinku zeszłej nocy Billie chce pomóc, ale jest zaślepiona swoim przywilejem; stara się uspokoić swoją winę, ogłaszając: „Słuchaj, próbuję pomóc!”. Kiedy protest się rozwija, ojciec Gene'a wynajmuje kolejną pokojówkę, by wypełnić ją dla Joy, a Billie widzi to jako cios dla jej sprawy. W sposób bardzo samozagłębiający się podchodzi do nowej pokojówki i uprzejmie pyta, czy zrezygnuje, aby protest na zewnątrz mógł się odbyć. To pierwszy, ale nie ostatni raz, gdy Billie nazywa „białą putę” w odcinku. Gene może nie robić zbyt wiele, ale jej minimalny udział w strajku (ona ciągnie plasterki pizzy z jej spodni) jest przynajmniej prawdziwy.

Oficjalne przejście Billie do większego idioty następuje na samym końcu odcinka, podczas wykwintnej kolacji, którą ojciec Gene'a gości dla swoich partnerów biznesowych. Całkowicie urojeniowa z głodu, Billie jest przekonana, że ​​Gene ukrył bombę w indyku. W desperackiej próbie uratowania gości przed zbliżającą się eksplozją Billie wskakuje na stół i zaczyna drapieżnie wypychać indyka do ust, szukając bomby, którą według niego zasadził Gene. Billie szybko zdaje sobie sprawę, że wyobrażała sobie cały scenariusz bomby - i pożarła cały indyk przeznaczony dla gości. Gene przypomina Billie, że „radykalny” plan, który wykluli, nie miał na celu wysadzenia wszystkich w powietrze, ale żeby Joy potajemnie gotowała obiad, żeby ojciec Gene'a pamiętał, jak wyjątkowe jest jej gotowanie. Świetny pomysł, Gene. Billie, jaka jest twoja umowa? Mów o błędnym aktywizmie.

$config[ads_kvadrat] not found