Gwiezdne wojny „Przebudzenie Mocy”

$config[ads_kvadrat] not found

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy. Recenzja bez spoilerów #164

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy. Recenzja bez spoilerów #164
Anonim

Przebudzenie Mocy otwiera się jutro wieczorem na całym świecie, ale krytycy widzieli ten film przez ostatnie dwie noce w Los Angeles i Nowym Jorku. I….

Oni to kochają. Nie wchodząc w zbyt wiele więcej - tak bardzo boję się pisać spoilery, że zaczynam się zastanawiać, czy użycie zdjęcia Daisy Ridley na górze jest jakimś ukrytym spojlerem, DAISY RIDLEY JEST W FILMACH - wielu krytyków powtarza sentyment z Czasy Manohla Dargis, który pisze: „bezproblemowo równoważy przytulne faworyci i nowe kinetyczne zachwyty wraz z niektórymi zaginięciami, które zaginęły, gdy seria przerodziła się w fenomen.” Biorąc pod uwagę, że J.J. Abrams był przedstawiany jako kretyn jako steward niż kolega wykonujący sceny i postacie od zera, co wydaje mi się najlepszym scenariuszem, na który każdy fan mógłby liczyć.

#FanFriday - @John_boyega wziął najlepszy #selfie na imprezie fanów #StarWars: #TheForceAwakens w #Seoul w tym tygodniu. #fans #movie #movies

Zdjęcie opublikowane przez Star Wars (@starwars) na

„Przebudzenie Mocy” jest tak ważnym punktem, że gwarantuję, że nastąpi fala reakcji zwrotnej, a następnie fala przeciwstawiająca się reakcjom zwrotnym, a następnie reakcja zwrotna 2.0 (zgaduję, że coś dotyczy przedstawienia droidów, lub Gwiezdne Wojny wadliwa gospodarka, czy coś), a następnie korekta i tak dalej, wszystko w ciągu pierwszego tygodnia. Należy się tego spodziewać w tym momencie. Ale pozornie to nowe Gwiezdne Wojny wyczarowuje siłę.

Pieniądze, cóż, będzie dobrze.

$config[ads_kvadrat] not found