Studium „Śmierci odwracającej” Jon Snow-Style Resurrection to wszystko o tożsamości

$config[ads_kvadrat] not found

"Jon Snow's Resurrection" #ForTheThrone Clip | Game of Thrones | Season 6

"Jon Snow's Resurrection" #ForTheThrone Clip | Game of Thrones | Season 6
Anonim

Zmartwychwstanie stanie się procedurą medyczną, jeśli nowy projekt „odwrócenia śmierci”, który w zeszłym miesiącu został zainicjowany przez rząd USA, zakończy się sukcesem. Bezprecedensowe badanie, prowadzone przez dwie prywatne firmy biotechnologiczne, będzie próbowało odwrócić śmierć mózgu u legalnie martwych osób (śmierć mózgu to śmierć zgodnie z prawem USA) przy użyciu szeregu istniejących technik medycznych. Naukowcy odpowiedzialni za projekt Reanima mają nadzieję, że mózg zostanie naprawiony i zregenerowany po ogłoszeniu śmierci, a dzięki temu będą mogli uzyskać lepszy wgląd w miejsce świadomości - o ile istnieje - niż kiedykolwiek wcześniej.

Śmierć mózgu, według oficjalnej definicji Harvard Medical School, to „całkowita i nieodwracalna” utrata funkcji mózgu, w tym mimowolna aktywność potrzebna do podtrzymania życia (to znaczy oddychania niezależnie). Naukowcy biorący udział w projekcie kwestionują tę nieodwracalność, poddając 20 osób - nieżyjących mózgu osób zebranych ze szpitala ICU w Indiach - serii ustalonych technik medycznych, takich jak zastrzyki komórek macierzystych i peptydów, lasery i stymulacja nerwów, w nadziei, że wywołają jakąś reakcję fizyczną.

Nie dążą do przywrócenia świadomości umarłych, ale jest to ukryty cel końcowy. „Nasza długoterminowa wizja jest taka, że ​​pełne wyzdrowienie u takich pacjentów jest możliwe, chociaż nie jest to tematem tego pierwszego badania - ale jest to pomost do tej ewentualności”, powiedział dyrektor generalny Bioquark, dr Ira Pastor, w wywiadzie dla Telegraf.

Na razie planują po prostu obserwować dolny obszar pnia mózgu - część, która kontroluje niezależne oddychanie i bicie serca na oznaki regeneracji, gdy ich „pacjenci” są leczeni przez dwa do trzech miesięcy. Jednak monitorując mózg ożywiający i związane z nim objawy życiowe, mogą również odkryć te części mózgu, które są kluczowe dla przebudzenia świadomości po śmierci mózgu - jeśli pacjent naprawdę się „obudzi”.

Czy tak się stanie - i czy będziemy w stanie to zmierzyć - pozostaje na razie czysto hipotetyczny. Projekt Reanima opiera się na teorii, że świadomy mózg jest jedynie sumą jego części: jeśli śmierć jakiegoś podzbioru komórek mózgowych oznacza, że ​​świadomość jest wygaszona, to dlaczego nie po prostu odrosnąć komórek, tak jak salamandry odrastają ogony, do odzyskać? Paradygmat może wydawać się zbyt uproszczony, ale jest zbyt wcześnie, aby całkowicie odrzucić: nigdy tak naprawdę nie próbowaliśmy ożywić martwego mózgu, więc naprawdę nie wiemy, co zrobi.

#Dead może zostać przywrócony do życia w projekcie #groundbreaking @Telegraph http://t.co/13TMIroyrY pic.twitter.com/FqwNSdIiJA

- ReAnima Project (@ReAnima_Neuro) 3 maja 2016

Neuronaukowcy, prowadzący filozoficzną debatę, która szalała od tysiącleci, nie byli w stanie ustalić, gdzie - jeśli w ogóle - żyje świadomość. Niektóre badania neuronauki sugerują, że świadomość jest zlokalizowana w określonych obszarach mózgu; ostatnio naukowcy wskazali na chudy pasek neuronów zwany claustrum jako przełącznik „on-off”. Inne badania przewidują, że wynika to z globalnych połączeń między wieloma regionami mózgu.

Teoretycznie badania Bioquark mogą pomóc w odpowiedzi na te pytania, a jasne jest, że ich przedstawiciele zakładają, że tak się stanie. „Osobiście uważam, że niektóre tematy związane z odzyskiwaniem pamięci będą równie fascynujące, a zatem niektóre potencjalne odpowiedzi na stare pytanie, gdzie naprawdę siedzi nasz umysł, mogą zostać ujawnione”, powiedział Pastor w niedawnym wywiadzie z NextShark. To, czy jego praca jest szaleńczym szumem, czy też naprawdę doprowadza nas do wieku nieumarłych, okaże się. Wszystko, co możemy zrobić, to czekać: badanie dało zielone światło, aby rozpocząć w szpitalu w Indiach, gdzie aktywnie rekrutuje się „uczestników”.

$config[ads_kvadrat] not found