Co Joe Martino z ewolucji zbiorowej chce od nauki?

$config[ads_kvadrat] not found

Change starts within | Joe Martino | TEDxTeachersCollege

Change starts within | Joe Martino | TEDxTeachersCollege
Anonim

Podobnie jak wszyscy, którzy dorastali na przedmieściach Scarborough w Toronto, Joe Martino i ja byliśmy dziećmi z klasy średniej imigrantów wychowanych na jamajskich plackach wołowych i transporcie publicznym. O ile mi wiadomo, Joe był kolejnym uczniem Katolickiej Szkoły Średniej Papieża Jana Pawła II związanym z college'em, a następnie pracą i domem w pobliżu. Gdybym został zapytany, który z nas stanie się alternatywnym guru stylu życia, nie wskazałbym na chudego włoskiego dzieciaka grającego w hokeja na ulicy.

Podczas studiów Joe był tematem plotek. Dzieci ze szkoły katolickiej uwielbiają mówić o systemach przekonań innych ludzi i nikt nie rozumiał dobrze Joe. Powiedziano mi, że jest przekonany, że urzędnicy państwowi byli gadzami, wierzyli w światy pozaziemskie i wciąż wychowywali iluminatów. Mam bardzo wyraźne wspomnienie bycia konfrontowanym z dowodami tego wyraźnie nie-kanadyjskiego szaleństwa: przyjaciel pokazał mi stronę Joe, Kolektywna ewolucja, który oferował zasadniczo takie samo doświadczenie czytania jak jednorożec papier-mâché z fikcji fanowskiej Nostradamus. Ponieważ miałem swoją własną teorię pracy - ludzie się dziwili po szkole średniej - odrzuciłem to. Inni ludzie nie.

W ciągu ostatnich pięciu lat Kolektywna ewolucja przekształcił się w zgrabny alternatywny rynek mediów, który każdego miesiąca ma od 18 do 20 milionów czytelników. Niektóre pomysły są wciąż dość ładne, ale znacznie mniej tajemnicze. Artykuły na stronie - wraz z dokumentami, filmami i podcastami - są w takim stopniu, w jakim mogą być proste. Wszystkie są częścią Kolektywna ewolucja misja wstrząsnąć tym, jak myślimy, ujawniając wady w tym, w co wierzymy. Żaden temat - czy to szczepionki, GMO czy UFO - nie jest wyłączony spod kontroli Joe. Kiedy oglądałem jego wykład TEDx, śmiało zatytułowany „Jak zmienić swoje życie”, nie mogłem uwierzyć, że to ten sam dzieciak od papieża. Ten Joe był pewny siebie i pełen pasji. Zdawał się całkowicie swobodnie dyskutować o swojej walce z depresją i niepokojem i głosić misję życiową.

Rozciągnięte wokół okrągłego podjazdu Kingbridge Centre to skrzyżowanie luksusowego obiektu rehabilitacyjnego z fortecą superwizora. W cichym, pełnym słońca holu mówię staremu konsjerżowi, że spotykam się z Joe Martino w barze Bridges. Gdy zabiera mnie do ciemnego pokoju o wysokim suficie ozdobionego drewnem tekowym i kamieniem, szukam informacji o nim Kolektywna ewolucja, której zaprzecza, zanim opuścił mnie w drzwiach. Przechodzę 15 minut, przyglądając się dziesiątkom oprawionych plakatów mostów, z których każdy rzekomo ma zilustrować zarówno nazwę ośrodka, jak i kulturę zinstytucjonalizowanej współpracy.

Prawie 10 lat temu, kiedy ostatni raz widziałem Joe'ego w ciele, jestem dwie godziny drogi od Scarborough, utknąłem w korku w drodze do Centrum Konferencyjnego i Instytutu Kingbridge, rozległego kompleksu drewniano-szklanego otoczonego toczącymi się trawnikami i osłonięty przez ponad 100 hektarów lasu. W swojej literaturze związek twierdzi, że oferuje „plac zabaw dla inspirujących znaczących zmian”, co brzmi zarówno mało przyjaznie, jak i nieco złowieszczo. To jest gdzie Kolektywna ewolucja 12 pracowników spędza dni na pisaniu łagodnych artykułów na temat dobrego samopoczucia, dyskutowaniu na temat pożywienia dla trawienia lub porad na temat lepszego snu. Tam też powstają bardziej niepokojące historie, te z nagłówkami, takimi jak „Profesor MIT wyjaśnia związek autyzmu szczepionkowego” i „Nowe badanie odkrywa„ bardzo silną ”korelację między GMO a dwiema dwunastoma chorobami”.

Kiedy przyjeżdża Joe, ma na sobie niebieskie szorty i koszulkę i wygląda prawie dokładnie jak chudy włoski dzieciak, którego znałem w liceum. On tylko się uśmiecha. Bardzo się uśmiecha. W rzeczywistości wygląda na to, że całe jego ciało się uśmiecha Kolektywna ewolucja czapka z daszkiem do klapek American Eagle. Kiedyś był cichy i skromny, teraz jest szczery i, zakładając. Stwierdza, że ​​chcę zwiedzić jego biura, a on ma rację. Prowadzi mnie jak labirynt słonecznych korytarzy.

Jak każde biuro, Kolektywna ewolucja Biuro jest metaforą ambicji ludzi, którzy w nim pracują. I to jest naprawdę duże. Domena Joe'a obejmuje całe piętro jednego skrzydła Kingbridge i ma ogromne okna wychodzące na zieleń. Wybór do wynajęcia tutaj był łatwą decyzją, mówi mi, wskazując na las. Następnie pyta mnie, czy pamiętam budynek Yellow Pages, wieloboczną potworną boazerię ze szkła na autostradzie 401, która zawsze przypominała pomnik zastoju Scarborough.

„Kiedy patrzyłem na sposób, w jaki korporacja tam była, widziałem tę rażącą dziurę”, mówi. „Czuje się szary; czuje się ciemno; nikt tego nie lubi. To powinno być normalne?

Pytanie ma być retoryczne, a kontrast oczywisty. On mnie prowadzi Kolektywna ewolucja „Wypełniony słońcem pokój spotkań”. Kopia Eckharta Tolle'a Nowa Ziemia, które Oprah Winfrey określiła jako „niezbędne nauczanie duchowe”, siedzi na stole. Joe jest tak podekscytowany, że wydaje się, że ledwo może siedzieć. Zatrzymuje się tylko, by wziąć łyki z ogromnego słoika, który trzyma przy sobie.

„Dlaczego chciałbyś ograniczyć się do narodzin, szkoły, pracy, śmierci?” - pyta, wyciągając wąski pasek papieru, złożony jak wachlarz. „Mówimy, że jeśli weźmiesz wiele systemów przekonań lub jeśli pozbędziesz się wielu rzeczy, które ludzie powiedzieli ci o rzeczach” - powoli rozwija pasek - „faktycznie masz to całe kurwa świat, którego możesz doświadczyć. ”Spłaszcza arkusz na stole.

Niedawno przeczytałem Kolektywna ewolucja artykuł opisujący badanie, w którym „ludzka intencja” - współczujące myśli wysyłane z jednej osoby na drugą - mogą pomóc w leczeniu pacjentów z rakiem, jak zakonnice cudownie modlące się o wyzdrowienie. Natychmiast przypomniały mi się historie w katolickich broszurach, zaśmiecających mój dom z dzieciństwa, które uważałem za słodkie - uszczęśliwiły moją matkę - ale wydawały się zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Tak samo czułam się w tym artykule, który cytował artykuł z 2008 roku Badać, czasopisma, o którym nigdy nie słyszałem w ciągu sześciu lat spędzonych na nauce. W artykule naukowcy przyznają, że w rzeczywistości nie testują „odległego gojenia”, ale mierzą efekt ukierunkowanych myśli, aby zasadniczo zmienić zdolność pocenia do przewodzenia elektryczności. Niezależnie od faktu, że wyniki nie były w rzeczywistości istotne statystycznie, związek między elektrycznym potem i gojeniem się nowotworu był na początku oszałamiająco niejasny, jednak te kluczowe punkty były wyraźnie nieobecne w artykule.

Mogę zrozumieć, dlaczego Joe chciałby powalić wszystko, co uniemożliwia nam uzdrowienie się telepatycznie. Po prostu nie jestem pewien, czy cokolwiek nie jest rzeczywistością.

Joe nigdy nie zamierzał, aby jego projekt z pasją stał się dziełem jego życia. Przez pierwsze kilka lat finansował serwis społecznościowy, który prowadził z piwnicy przyjaciela, z pomocą kilku podobnie myślących mieszkańców forum. Ruch przesunął się w górę iw prawo, więc w bibliotece publicznej niedaleko miejsca, w którym dorastaliśmy, Joe i dwóch współpracowników zdecydowali się na odbudowanie oryginalnego forum jako Kolektywna ewolucja, bardziej formalna przestrzeń dla ludzi takich jak oni do dzielenia się i łączenia. Potem zdecydowali, że pomimo swoich zastrzeżeń, będą musieli podjąć reklamę.

„Biznes”, mówi Joe niechętnie odwołując się do reklam, „zawsze jest drugą stroną”.

Wraz z rozwojem strony Joe ponownie zdefiniował swoje relacje ze swoimi czytelnikami. Obecna iteracja witryny jest mniej dziennikarskim przedsięwzięciem niż wezwaniem do działania, wysiłkiem organizacyjnym społeczności dla potulnych, niecierpliwych o ich dziedzictwo. W związku z tym tradycyjne modele mediów czują się źle, dlatego Joe zamierza otworzyć nowy strumień zysków, internetowy sklep z suplementami, który będzie działał z pomocą naturopaty z Toronto znanej z używania oleju z konopi do leczenia raka. „Każdy produkt, który zamierzamy wypchnąć, zrobimy i dostarczymy go najlepiej, jak się da” - wyjaśnia. Wyczuwając moje wątpliwości, podwaja pomysł, że musi być odpowiedzialny za to, co oferuje swoim zwolennikom.

Pracuj ciężko w biurze, żeby wypuścić jakieś fajne rzeczy. Inspirujące reklamy CE pojawią się w systemach metra ?? Tak! Co chciałbyś zobaczyć na inspirującej reklamie w metrze? #YouCanToo #theday #CollectiveEvolution lution #instadaily #CELife

Zdjęcie opublikowane przez Joe Martino (@ joemartino29) w dniu

Dr Michael Shermer, wydawca założyciel Sceptyk magazyn i kariera zawodowa złej nauki, nie sądzi, że Joe spełnia te obowiązki.

Shermer znał swój sprawiedliwy udział w tym, co nazywa handlarzami „woo”, terminem używanym przez wielbicieli metody naukowej do opisu pseudonaukowych wyjaśnień. (Uważa się, że słowo to pochodzi z brzmienia publiczności „woooo!” W reakcji na magiczne sztuczki.) Woo jest atrakcyjne, ponieważ oferuje wyjaśnienia dla rzeczy, których ludzie nie rozumieją lub których nie akceptują. Kolektywna ewolucja, mówi, jest „woo-woo central”.

"Daj spokój. Chodź - mówi Shermer, przewijając stronę Kolektywna ewolucja historia zatytułowana „500 kilometrów na 1 litrze: Brazylijczyk pokazuje nam, dlaczego nie potrzebujemy stacji benzynowych”. „Historie takie jak te są legionem, a wszystkie są oszustwem. Albo są zwiedzeni. Nigdy, przenigdy, nigdy nie okazują się prawdą. ”Kpi z idei, że wielki biznes tłumi rewolucyjne wynalazki, jak wspomniany w artykule silnik na bazie wody. „Zawsze robią taki argument”, mówi. „Jak wytłumaczysz Elon Musk i Tesla i wszystkie inne samochody elektryczne? Konspiracja najwyraźniej nie działa zbyt dobrze. ”

Ale Shermer nie jest po prostu oszołomiony przez Joe. On się go trochę boi.

Shermer wskazuje na artykuł o amerykańskim kongresmenie, Billie Poseyu, który rzucił „bombę” na temat oszustwa danych w nauce o szczepionkach - ku uciesze anty-vaxxerów. „To jest w stu procentach niezgodne z rzeczywistością”, mówi. „Kto do cholery jest kongresmanem? Powinniśmy rozmawiać z CDC. Ktoś z JAMA, ktoś z American Medical Association. O rany, to straszne. ”Szczepionki, lekarstwa, leki przeciwnowotworowe, AIDS, nawet kreacjonizm: są to kwestie zdrowia publicznego, które wymagają zarówno przemyślanych, jak i rozsądnych zaleceń politycznych. Nieufność wobec instytucji sprawia, że ​​popieranie tych polityk jest trudne lub możliwe.

„Tu staje się niebezpieczny”, mówi Shermer. „Nie wszystkie pomysły są równe. I w tym tkwi pocieranie ”.

Problem Shermera z Kolektywna ewolucja czy nie jest to czynnie niemoralny, ale całkowicie bierny, nie chcący ciężko pracować, sortując dobre pomysły i informacje od złych. Shermer wierzy w instytucje i uznanych ludzi tradycyjnie odpowiedzialnych za proces sortowania. Nie wątpi, że Joe chce „postępu moralnego”, ale wierzy, że rezygnuje z fazy testowania procesu naukowego.

Joe naprawdę nie zgadza się z tą oceną.

„Nie wybieramy stron”, mówi. „Naszym celem w ruchu szczepionek jest zawsze„ Nie chodzi o anty-vaxx ”. Po prostu jest to pro-informacja. Utrzymywanie potencjalnie stronniczych uczuć w raportach pozwala czytelnikom tworzyć własne opinie.

„Nie twierdzę, że nikt nie powinien tam iść i się zaszczepić” - mówi. „Mówię, dajmy ludziom właściwe informacje, spójrzmy na to jak na ludzkość”.

Dla Joe dominująca mądrość jest zawsze gotowa do debaty. Wszystko czeka na debatę. Jego kartka papieru jest rozłożona i czysta biel. Wie, że podobnie jak on, Bill Gates zrezygnował ze studiów, a doktoranci już się mylili. Z pewnością jest to prawda, ale mam dwa stopnie w biologii, a jedną rzeczą, która została wywiercona w domu podczas pracy laboratoryjnej, była różnica między korelacją a przyczynowością.

Sprawdź to!:) Umieściliśmy kilka reklam w metrze tutaj w Toronto, ponieważ chcieliśmy zmienić oblicze reklamy, nawet jeśli to było trochę. To, co ludzie widzą na co dzień, może mieć na nich duży wpływ, ważne jest dla nas wprowadzenie czegoś, co może pomóc zmienić nasze życie w pozytywny sposób. Będą w okolicach Toronto na następny miesiąc. Nowa kampania w przyszłym miesiącu! #CollectiveEvolution #instadaily #BeChange @collective_evolution

Zdjęcie opublikowane przez Joe Martino (@ joemartino29) w dniu

„Śmiali się z braci Wright”, mówi Shermer. „Cóż, śmiali się z braci Marx. Bycie wyśmianym nie czyni cię odpowiednim. ”

Nie sądzę, żeby Joe biegał Kolektywna ewolucja wzbogacić się, ale myślę, że jego troski są szczególnie dobre dla dobrego katolickiego chłopca. Mówiąc do niego, staje się jasne, że on chce. Nie jest chciwy ani wcale nieszczęśliwy - uśmiech jest najwyraźniej trwały - ale wierzy, że on i reszta z nas zasługuje na więcej i lepiej. To niemal religijne przekonanie, jak wiara w Nowy Porządek Świata, zdaje się wiązać go z publicznością. I jest wystarczająco introspektywny, by to zrozumieć, dlatego chętnie przypomina sobie sesję z psychiatrą, kiedy próbował zrobić to w konwencjonalnym świecie kobiecie, którą znał prawie dziesięć lat temu.

„Był straszny moment”, mówi. „Miała wyraz twarzy, mówiąc:„ Nie wiem, jak ci pomóc ”. Ale ona tego nie powiedziała. Byłem jak, och kurwa, ona jest zgubiona, co ja zrobię? ”

W istocie Joe nie rozwiązał tego problemu: przeniósł go. Zamiast walczyć o życie na świecie, nasi rodzice, kościół, rząd i finansowani przez rząd naukowcy zbudowali dla nas, Joe wybrał alternatywną trasę. „To smutne, że musimy to tak nazwać, ale cały cel ruchu„ alternatywnego ”polega na powiedzeniu„ Słuchaj, to zostało ustalone, ale może nie zostało to ustalone z właściwych powodów ”- mówi.

W swoim przemówieniu TEDx Joe omawia, dlaczego uważa, że ​​strona wybuchła w taki sposób, jak to się stało. Ludzie są nieszczęśliwi, mówi, i są sfrustrowani, że nie mogą nic z tym zrobić. „Są rewolucje, są protesty, są ludzie na całym świecie, którzy proszą o zmianę”, mówi, patrząc w tłum, w błękit nieba Kolektywna ewolucja logo rozlane na wielkim ekranie za nim.

Dla zwykłych czytelników Kolektywna ewolucja jest starannie zapakowanym zbiorem przypowieści próbujących wyjaśnić bolączki świata. Ale dla jego oddanych zwolenników to znacznie więcej: dzięki swojemu hasłu „Be Change” daje ludziom szansę na własne zbawienie. Rozwijaj się z nami, wydaje się, że strona mówi, i zdobądź kontrolę nad swoją przyszłością - wszyscy przyszłość. Kiedy Joe, uśmiechając się na kanapie w słonecznym pokoju spotkań, opowiada o każdym kroku swojej trudnej podróży, od depresji po introspekcję i wyzwolenie, jest obrazem człowieka, który kontroluje.

Zatrzymuje się co kilka zdań, żeby spojrzeć mi prosto w oczy, jakby chciał zapytać: „Podążasz za tym, co mówię, prawda?”. Pomimo moich wątpliwości, jestem przytłoczony siłą jego przekonania, kiwając głową w zgodzie.

„To nie nauka lub pseudonauka, jak przełącznik, który się wyłącza - mówi dr Michael Gordin, autor Wojny pseudonauki i profesor historii współczesnej w Princeton, ceglanym Dickinson Hall. „Jesteś bliżej lub dalej od konsensusu. A zbliżenie się do konsensusu nie zawsze jest dobre, ponieważ czasami konsensus jest błędny ”.

I wcale nie jest zaskoczony, że Joe ma publiczność. Faceci tacy jak Joe zawsze mieli publiczność. Ludzie wracają na margines, mówi Gordin, ponieważ „jest coś przekonującego w jakimś aspekcie”. Preferuje to określenie - frędzle - ponieważ niesie ono mniej osądu niż „pseudonauka”, co, jak twierdzi, naukowcy zaczęli używać jako „ termin nadużycia. ”

„Eksplorowanie niekonwencjonalnej teorii jest jak posiadanie niekonwencjonalnego stylu życia, niekonwencjonalnej polityki” - mówi Gordin. „To po prostu kolejna niekonwencjonalna rzecz, która jest częścią samooceny ludzi”.

Te pomysły Kolektywna ewolucja mistrzowie projektują z dala od centrum naukowego, a nie przez przypadek. Jest Kolektywna ewolucja artykuł opisujący zestaw jednorazowych badań, które dowodzą, że telepatia jest prawdziwa, zilustrowany obrazem dwóch niebieskich mężczyzn zamkniętych w elektrycznym spojrzeniu jak para dr Manhattanów. To wydaje się szalone, ale jest naukowe w takim stopniu, że ktoś przeprowadził eksperyment i wyciągnął wniosek na podstawie wyników. Teoria strun i specjalna teoria względności Einsteina, jak podkreśla Gordin, były kiedyś wyszydzane. Znajdowali się na skraju, ale z czasem poruszyli się w kierunku środka. A teorie mogą przenikać przez pierścienie naukowej prawdy w dwóch kierunkach. Eugenika, ktoś?

Jest intelektualnym wyzwaniem wierzyć, że anty-vaxxers mogą mieć rację. Aby to zrobić, należy przypuszczać, że establishment naukowy ma masywną martwą plamę, że wysoce uprzywilejowani ludzie popełniają systematyczne błędy lub są uwikłani w wielki spisek. Wymaga to przekonania, że ​​cały system, na którym zbudowano społeczność naukową, ten, który przyznał mi moje dwa dyplomy uczelni, jest państwem totalitarnym, a nie życzliwą demokracją. Na tym poziomie Joe jest rodzajem partyzantki szczurów laboratoryjnych walczących o kapitał broniony przez, między innymi, Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne, CDC, NASA, Caltech i Instytut Bioetyki Johnsa Hopkinsa Bermana.

„Ludzie z marginesu uważają, że dokonano niesprawiedliwości” - mówi Gordin. „Oni mają roszczenie i dowody”.

Dowodem jest pocieranie. Kolektywna ewolucja Autorzy piszą mocno o miejscach w przewiewnej północnej Kalifornii, takich jak HeartMath Institute i Institute of Noetic Science, założone przez byłego astronauty NASA Edgara Mitchella, o którym większość naukowców nigdy nie słyszała ani nie zwalniała ich z ręki.

I to jest problem, według Gordin'a, który mówi, że jeśli są tam nawet jakieś dowody - linku do autyzmu szczepionkowego lub silnika napędzanego wodą - uznani naukowcy powinni być chętni, aby to sprawdzić. Oczywiście nie można ścigać każdego tropu, więc naukowcy domyślnie stosują rodzaj procesu selekcji, który Gordin uważa za nieprzemyślany. Jeśli naukowcy pozostaną przekonani, że „tym dziwniejszy jest pomysł, tym mniej prawdopodobne jest, że ma rację”, Gordin uważa, że ​​przegapią okazje. Jeśli nie mielibyśmy ochoty badać dziwacznych pomysłów, mówi, nie mielibyśmy teorii kwantowej ani antybakteryjnych metod leczenia wrzodów.

Gordin ostrożnie wspomina, że ​​istnieje oczywiście „jasna linia”, poza którą pomysły są całkowicie urojeniowe. Po prostu nie zawsze wiemy, gdzie jest ta linia.

„To nie jest walka - wzdycha Joe, który uważa się za bardziej pacyfistę niż rewolucjonistę. Po prostu próbuje pokazać naukę, której główne media nie będą - lub nie mogą - zaprezentować. A kto może oceniać jakość tej nauki, zastanawia się Joe, kiedy „te cytaty - niekwestionowani legalni naukowcy” są narażone na oszustwo?

Szybka myśl na dziś. Jesteś wyjątkowy! Wszystko, co wyrażasz i robisz, pochodzi z twojego własnego unikalnego ja. Dlatego tak ważne jest, aby to zrobić. To twój prezent dla świata. Więc nie mów sobie negatywnych myśli o tym, jak nie robisz tego dobrze, czy też inni robią to lepiej, twoje wyrażenie jest twoim unikalnym prezentem.. podziel się nim ze światem! #YouCanToo #theday #collectiveevolution #gift #motivation @collective_evolution

Film opublikowany przez Joe Martino (@ joemartino29) w dniu

Nie przytacza konkretnych przykładów.

Być może nie jest zaskakujące, że osoba, której pogląd na środowisko naukowe jest poinformowany przez nieufność wobec instytucji, które ją prowadzą, przecenia zasoby tych instytucji. Plan Joego, by położyć kres debatom naukowym - czy to w sprawie szczepień, GMO, darmowej energii, czy któregokolwiek z innych gorących tematów, które sprawiają, że czytelnicy wracają do jego strony - jest całkiem prosty: „Naprawdę poddajmy to próbie klinicznie. ”Podobnie jak Gordin, uważa, że ​​musimy być eksperymentalni; w przeciwieństwie do Gordina, nie uznaje, że zasoby są ograniczone. I nie chce zrozumieć, dlaczego ludzie mają wątpliwości co do wykonalności - i moralności - jego podejścia.

„To szokujące, gdy słyszę takiego faceta jak Shermer, który jest w terenie i wie - wie, jak to działa” - mówi. „On nie jest głupim człowiekiem. Jest inteligentny. Wie, że jest korupcja. Wie, że rzeczy mogą być zbierane ręcznie. ”

W świecie, w którym Joe chce żyć - w świecie, w którym wszyscy powinniśmy się rozwijać - nie ma potrzeby sceptyków, ponieważ można przetestować każde chwiejne roszczenie. Można leczyć choroby produktami naturalnymi, ponieważ firmy farmaceutyczne nie obsesyjnie zarabiają na zyskach. Samochody jechałyby po wodzie, przestępcy byliby pod opieką, a wściekłość drogowa byłaby niczym innym jak wpisem w Wikipedii. Wszyscy będziemy trochę lepsi. Wszyscy będziemy bardziej otwarci.

Chodzi o wyraźną wyższość do chodzenia z Joe przez trawę w kierunku parkingu i próba zrozumienia świata w sposób holistyczny. Wtedy oglądaliśmy takie filmy jak trippy Macierz rozszerzyć nasze umysły; nawet teraz Joe uważa, że ​​jest to dość trafna metafora tego, przez co wszyscy przechodzimy. Te rozmowy były dla mnie zawsze zabawne, miły sposób na zabicie czasu. Kiedy zbliżamy się do parkingu, zdaję sobie sprawę, że Joe wierzy, że rzeczywiście to robi. Nigdy nie przyszło mi to do głowy ani jako punkt.

#CollectiveEvolution #CE #food #consumption #health #monsanto #truth #wakeup #test #animaltesting

Zdjęcie opublikowane przez Collective Evolution (@collective_evolution) na

„Każdego roku robi się coraz więcej”, mówi z dumą, zadowolony z rozwoju swojej społeczności. Kolektywna ewolucja, mówi, już się dzieje.

Zanim odejdę, pytam go, co jest w słoiku mason.

„To specjalna woda” - mówi. „Nie zawiera fluoru ani chloru ani niczego w tym rodzaju”. Jeśli coś włoży w swoje ciało, chce, żeby było czyste. Pożegnamy się, a on uśmiecha się, gdy odchodzę. Nie wątpię, że uśmiecha się, gdy wraca do przewiewnego otoczenia kompleksu Kingbridge.

Stłoczony w Mitsubishi mojego taty, ten, który wciąż wynajmuje od swojego szefa, jadę do domu, prosto w szum ruchu w godzinach szczytu. Jadę zjazdem Neilson Road z autostrady 401, tym samym wyjściem, które prowadzi do naszej starej szkoły, Papieża. W ubiegłym roku przemianowano go na Katolickie Liceum św. Jana Pawła II, na fanfarę naszej wciąż religijnej społeczności.

W oddali wieża Yellow Pages wznosi się nad przysadzistymi betonowymi budynkami dzielnicy biznesowej Scarborough. To nie jest ładne, ale w pewnym sensie jest pocieszające. Przypomina mi to bycie dzieckiem. Nawet wtedy nie żyłem w świecie nieskończonych możliwości. W przeciwieństwie do Joe, nadal nie.

$config[ads_kvadrat] not found