Czy Twój pies Cię nienawidzi? Behawiorysta zwierzęcy wyjaśnia dlaczego

$config[ads_kvadrat] not found

[PILOTY.TV] Jak sprawdzić czy nasz pilot działa

[PILOTY.TV] Jak sprawdzić czy nasz pilot działa
Anonim

Wszyscy myślą, że psy czczą swoich właścicieli - uważając ich za bogów. Chociaż może to być prawdą w większości przypadków, nie zawsze tak jest. Jako weterynarz, który od 30 lat koncentruje się na zachowaniu zwierząt i więzi między ludźmi a psami, mogę potwierdzić, że czasami, bez względu na wszystko, pies i jego osoba po prostu się nie dogadują.

Weź Ruckusa, adoptowanego teriera Wheatona z postawą. Prawie nienawidził swojego nowego właściciela, Ricka, i nie był zbyt ciepły i rozmyty z żoną Ricka, Cindy. Chociaż Rick był wspaniałym człowiekiem według ludzkich standardów, Ruckus dał mu piekło - tak samo, jak zrobił to ze swoim poprzednim męskim właścicielem. Zaczęło się powoli z pewną ochroną przestrzeni i terytorialnością. W końcu zrobiło się tak źle, że Rick musiał zadzwonić w drodze do domu, by powiedzieć Cindy, żeby zamknęła Ruckusa z obawy przed atakiem.

Zobacz też: Rasy psów naprawdę mają indywidualne osobowości, ujawniają ogromne badania DNA

Dla Ruckusa Rick był persona non grata we własnym domu. Wszystko skończyło się bardzo źle, kiedy Ruckus był związany na zewnątrz, podczas gdy Rick kosił trawnik. Ciągłe rzucanie się przez Ruckusa w końcu wyparło słupek mocujący, a on poleciał na Ricka, obnażając zęby i zamierzając popełnić ciężkie uszkodzenie ciała. Nastąpił mecz zapaśniczy; wezwano policję i kontrolę nad zwierzętami, podczas gdy Rick trzymał się Ruckusa. Naprawdę nie chcesz wiedzieć, jak skończyła się ta historia: nie dobrze dla Ruckusa, boję się.

Rick uwielbiał Ruckusa, ale była to miłość jednokierunkowa. Ruckus naprawdę go nienawidził i angażował się w to, co nazwałem jednokierunkową agresją. Później dowiedziałem się, że jednokierunkowa agresja jest uznaną istotą zarówno u ludzi, jak i innych gatunków zwierząt.

Podczas gdy są takie psy jak Ruckus, którzy szczerze nie lubią swojego właściciela, są inni, którzy nie czerpią przyjemności z życia pod jednym dachem. Po prostu tolerują niektórych ludzi, ponieważ nie mają innego wyboru. Po adopcji te nieszczęsne psy po prostu muszą znosić nieciekawych lub karzących właścicieli. Niektórzy wycofują się i pozostają w stałym funku. Inni po prostu akceptują to tandetne traktowanie jako normę i postępują najlepiej, jak potrafią.

W niektórych przypadkach pies może mieć dobry powód, by być obrażonym ze swoim właścicielem: złe traktowanie osłabi, a nawet poważnie uszkodzi więź między człowiekiem a zwierzęciem. Na przykład Bretania przeznaczona do polowania była nieustannie szkolona przez swojego właściciela za pomocą kołnierza elektrycznego. Pewnego dnia pies schował się przed nim i leżał trzęsąc się pod łóżkiem. Kiedy mężczyzna próbował go wyciągnąć, pies ugryzł go. Można powiedzieć, że mężczyzna dostał właśnie swoje desery. Zachowanie psa okazało się agresją strachu - skierowaną na właściciela.

Co ciekawe, to bezpośrednie powiązanie między surowym traktowaniem przez właściciela nie wyjaśnia sytuacji Ruckusa, ponieważ Rick nigdy go nie maltretował. Wydaje się najprawdopodobniej, że Ruckus był poważnie maltretowany przez mężczyznę w krytycznym okresie swego rozwoju - z pewnością w ciągu pierwszych trzech do czterech miesięcy życia - i nigdy nie zapomniał (prawie jak PTSD).

Owczarek niemiecki, o którym pisałem w mojej książce Pies, który bardzo kochał obawiał się swojego męskiego właściciela, ale nie był agresywny. W tym przypadku, podobnie jak w sytuacji Ruckusa, nie to, co zrobił właściciel psa z psem, ale to, co inni mężczyźni zrobili wcześniej psu, trwało jako niechęć do wszystkich mężczyzn.

Ale reakcja tego psa nie była proaktywna i agresywna jak Ruckus ”. Raczej przejawia się jako czysty strach bez agresji - prawdopodobnie z powodu naturalnie ustępującego temperamentu psa. Kiedy mężczyzna wrócił do domu, pies pobiegł i ukrył się, ale nigdy się nie pojawił, dopóki nie wyszedł. Pies w ogóle z nim nie wchodził w interakcje - z wyjątkiem jednej dyskretnej sytuacji.

Kiedy żona mężczyzny, cukrzyca, stała się hipoglikemią w nocy (bardzo niebezpieczna sytuacja), pies pobiegł do strony męża i szarpał pościel, aż się obudził i zrozumiał problem. Miłość psa do żony spowodowała, że ​​przezwyciężył strach i wezwał pomoc, kiedy była naprawdę potrzebna. Odwaga nie polega na tym, aby nie bać się strachu, ale mieć żwir do walki. Zgodnie z tym standardem pies był tak odważny, jak się pojawił - choć nadal wolałby, aby właściciel płci męskiej w ogóle nie istniał.

Więc kiedy słyszysz o psach będących „najlepszym przyjacielem człowieka” i dostarczających „bezwarunkowej miłości” - to prawda tylko wtedy, gdy dana osoba przyjmie kompatybilnego zwierzaka i zainwestuje czas i uwagę, pokazując psu, który jest zrozumiany i doceniany. Długie spacery, mnóstwo zabawy, regularne posiłki, jasna komunikacja, dobre przywództwo i miłość powinny stworzyć psa wszystkich marzeń.

To kolejny przypadek, w którym „miłość, którą bierzesz, jest równa miłości, którą czynisz”, cytując Beatlesów. Wredni właściciele lub ci, którzy zostali oszukani za pomocą karnych metod treningowych, nie cieszą się wspaniałą więzią, która może istnieć - a ich psy też ich nie doceniają.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w The Conversation przez Nicholasa Dodmana. Przeczytaj oryginalny artykuł tutaj.

$config[ads_kvadrat] not found