Kjell Lindgren z NASA właśnie wrócił z 5 miesięcy na ISS i jest na Ziemi

$config[ads_kvadrat] not found

B-Roll Feed of Exp 44 Flight Engineer Kjell Lindgren

B-Roll Feed of Exp 44 Flight Engineer Kjell Lindgren
Anonim

Astronauci są lepsi niż reszta z nas. Nie ma obiektywnego sposobu na udowodnienie tego wprost, ale to wciąż prawda. Wiemy o tym w naszych gęstych, związanych z Ziemią kościach. W końcu bycie astronautą jest trudne i staje się coraz trudniejsze, gdy nastawiamy się na Marsa i nie tylko. NASA i ESA zatrudniają zarówno doświadczonych weteranów, jak i rosnącą liczbę debiutantów, takich jak Kjell Lindgren, którzy muszą być spokojni pod presją (lub jej brakiem) życia na orbicie.

Pierwsza misja Lindgrena na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - gdzie mieszkał i pracował wraz z innymi, takimi jak Scott Kelly i Mikhail Kornienko - rozpoczęła się w czerwcu 2015 r. I trwała pięć miesięcy, co oznacza, że ​​nie do końca jeszcze się przystosował. Można to powiedzieć zarówno o jego powrocie na Ziemię, jak i możliwości przedstawienia się jako astronauta. I tak jest to zaskakujący zwrot. Rozpoczął swoją karierę w medycynie i biologii, a potem zaczął wzrastać i jeść sałatę w kosmosie i wyruszyć na spacery kosmiczne w sumie 15 godzin.

Lindgren przebywa w Waszyngtonie, w tym tygodniu, aby porozmawiać z publicznością kochającą przestrzeń kosmiczną o swojej misji, przyszłości podróży kosmicznych i zainspirować niektórych młodych ludzi do zastanowienia się nad tym, jak „astronauta” stanie się celem kariery. Zabrał ze sobą trochę czasu, żeby porozmawiać Odwrotność i powiedz nam więcej.

Więc jak zostałeś astronautą? Jakie były twoje doświadczenia życiowe, które doprowadziły do ​​tej niesamowitej podróży?

Kocham przestrzeń tak długo, jak pamiętam. Myślę, że zainspirował mnie fakt, że dorastałem w rodzinie Sił Powietrznych, więc byłem stale otoczony samolotami i pilotami. Czytałem dużo, kiedy byłem młodszy - w szczególności science fiction - ale biografia Chucka Yeagera, wczesne historie astronautów i relacje z naszego wczesnego programu kosmicznego zainspirowały mnie do realizacji tego marzenia. To jest coś, co zawsze trzymałem w pamięci, kiedy dorastałem. Myślę też, że zdałem sobie sprawę, jak trudne było spełnienie tego marzenia. Tak więc, zgodnie z radą astronautów, które miałem okazję poznać, po prostu naprawdę interesowałem się karierami, którymi się interesowałem, do których miałem pasję, że czułem, że mam talent.

Ostatecznie doprowadziło mnie to do medycyny. Wyszkoliłem się w medycynie ratunkowej, ale wciąż pragnąłem być częścią ludzkiego lotu kosmicznego. Następnie studiowałem medycynę lotniczą i dostałem pracę jako chirurg lotniczy w NASA Johnson Space Center, zajmując się astronautami. W końcu miałem wielkie szczęście, że zostałem wybrany na trening astronautów w 2009 roku podczas tego cyklu aplikacji.

To był twój pierwszy raz w kosmosie. Jakie były najbardziej zaskakujące rzeczy, do których musiałeś się dostosować w ciągu pierwszych kilku dni lub tygodni?

Nasi pracownicy szkoleniowi wykonują ogromną pracę przygotowując nas do rygorów naszej misji - czy to jest szkolenie na systemach stacji kosmicznej, szkolenie do startu na lądowaniu, użycie robota do wykonania blokady przestrzeni. Nic mnie nie zdziwiło ani nie poczułem, że nie jestem przygotowany na to.

Powiedziawszy to, nic nie jest w stanie naprawdę przygotować cię do życia i pracy w nieważkości. To naprawdę OJT szkolenie w miejscu pracy. Przyzwyczajenie się do tego zajmuje trochę czasu, aby być efektywnym, dowiedzieć się, gdzie wszystko jest na stacji kosmicznej, jak zorganizować swoje narzędzia i sprzęt, aby nie tracić rzeczy, i jak poruszać się po stacji kosmicznej bez ciągłego wybijanie rzeczy ze ściany. To wszystko jest trudne i myślę, że większość z nas powie, że po około sześciu tygodniach, miesiącu do półtora miesiąca, czujesz, że pracujesz na wszystkich cylindrach.

Nieważkość jest niesamowicie zabawna. Mam na myśli to, że wspaniale jest móc pływać, ale jest to także miecz obosieczny. Organizowanie rzeczy i wszystko wydaje się nieco trudniejsze, gdy pracujesz na orbicie.

Czy możesz mi powiedzieć o różnych eksperymentach, nad którymi pracowałeś? Jakie badania uważasz za najbardziej interesujące, przekonujące lub dziwne?

W przeciwieństwie do wielu laboratoriów na Ziemi, ISS jest laboratorium wielofunkcyjnym. Więc nie tylko studiujemy nauki przyrodnicze, nie tylko studiujemy nauki o materiale - robimy to wszystko.

Cieszyłem się badaniami z zakresu nauk przyrodniczych, ponieważ to moja dziedzina zainteresowań i tło. Podobało mi się używanie wszystkich naszych narzędzi medycznych i narzędzi diagnostycznych do przeprowadzania badań, w których służyliśmy jako przedmioty. Ale bardzo podobała mi się również nauka o materiałach i inne zajęcia. Na przykład istnieje eksperyment o nazwie napój kapilarny. Sfilmowaliśmy sami picie ze specjalnego kubka zero-g, więc oznaczało to, że musimy cieszyć się napojami i kawą podczas nauki. Ale naprawdę interesującymi zjawiskami psychologicznymi jest to, jak używać geometrii i materiałów do przemieszczania płynów w przestrzeni bez konieczności używania mocy lub pomp. Ma to znaczący wpływ na przyszłe projektowanie zbiorników paliwa, na przykład.

Kolejnym moim ulubionym był eksperyment wegetariański. Mieliśmy okazję hodować tam sałatę. Znowu fajnie było uprawiać i jeść. Ma to jednak implikacje przyszłych misji i tego, w jaki sposób możemy zaopatrywać astronautów w misje kosmiczne w żywność, aby nie musieli nosić ze sobą całego jedzenia. Mogą faktycznie uprawiać część swoich plonów i mieć świeżą żywność jako część swojej diety. To oczywiście ma wpływ na logistykę i zaopatrzenie przyszłych misji. Jest też korzyść psychologiczna. Uprawiamy ogród, ponieważ dobrze jest dbać o te żywe, rosnące rośliny. Ta żywa, rosnąca, zielona rzecz w tym sterylnym, białym i aluminiowym otoczeniu.

Chciałem zapytać o twoją EVA aktywność pozaustrojową, aka spacewalk. Czy możesz mi powiedzieć, jak to było? Byłeś zdenerwowany? Pewni?

Cóż, spacer kosmiczny jest prawdopodobnie jedną z najbardziej niebezpiecznych rzeczy, które robimy na wyprawie. Myślę, że jest z tym trochę nerwowości. Dla Scotta i mnie, kiedy wyszliśmy po raz pierwszy, obaj byliśmy debiutantami. Żadne z nas nie zrobiło wcześniej EVA. Ale spędziliśmy dużo czasu trenując na ziemi. Spędziliśmy setki godzin w neutralnym zbiorniku pływalności. To sześciomilionowy otwór w Centrum Kosmicznym Johnsona. Mamy makietę stacji kosmicznej, abyśmy mogli dowiedzieć się, jak używać skafandra, jak korzystać ze sprzętu i jak poruszać się po stacji kosmicznej. Kiedy przygotowujemy się do wyjścia na zewnątrz, pojawia się nerwowość, ale myślę, że jesteśmy pewni naszych możliwości. Myślę, że znalazło to odzwierciedlenie w realizacji naszych zadań.

Spacer kosmiczny jest absolutnie niesamowitym doświadczeniem, za które jestem niesamowicie wdzięczny i mieliśmy okazję zrobić dwie. To także chyba najtrudniejsza rzecz, jaką zrobiłem fizycznie lub psychicznie. Kiedy przeprowadzasz te spacery w kosmosie, masz poczucie spełnienia i satysfakcji.

Muszę zapytać - zanim wyszedłeś do domu, grałeś na dudach na pokładzie ISS. Proszę, powiedz mi, jak myślałeś o tym, a także czy są dudy w kosmosie, czy musiałeś poprosić o przyniesienie ich tam?

Poprzedni astronauci mieli okazję grać na instrumentach w kosmosie: gitarze, klawiaturze, harmonijce ustnej. Dorastałem spędzając wiele dzieciństwa w Anglii i zakochałem się w dudach, kiedy tam dorastałem. To jest coś, co chciałem nauczyć się grać przez długi czas. Tak więc gra na dudach na stacji kosmicznej była wyjątkową okazją. Wszyscy mamy niewielki przydział przedmiotów osobistych, które możemy przenieść na stację kosmiczną. Tak długo, jak bezpiecznie latać, mogą to być wypchane zwierzęta dla dzieci, ubrania, jedzenie, ulubione książki itp. Tak więc dla siebie postanowiłem wykorzystać tę objętość i wagę, aby przywołać zestaw dud. Mój plan polegał na graniu „Amazing Grace” na Dzień Weteranów, ale niestety mój dobry przyjaciel odszedł, gdy byłem na stacji kosmicznej, więc gra „Amazing Grace” to komfort i zachęta dla jego rodziny i przyjaciół. Była to okazja, która się zaprezentowała i mam nadzieję, że była to pociecha dla jego przyjaciół tutaj na Ziemi.

Jak oceniasz teraz ISS? Czy ma się dobrze, czy też spędzony tam czas naraził cię na pewne problemy, które kraje na ziemi będą musiały rozwiązać?

Stacja kosmiczna jest w świetnej formie. Od końca lat 90. mamy w kosmosie kawałki stacji, a my mieszkamy na stacji kosmicznej. Od ponad 15 lat mamy stałą, stałą obecność człowieka. Nie mogę powiedzieć, że w moim umyśle jest naprawdę duża rzecz, która wymaga znacznej poprawy.

Myślę, że musimy, gdy pracujemy nad naszymi przyszłymi planami, upewnić się, że jest w stanie utrzymać nieco większą załogę, gdy nasze pojazdy komercyjne będą dostępne w Internecie, i być może opracujemy plany na załogę siedmiu osób w pewnym momencie. Musimy się upewnić, że systemy kontroli środowiska są w stanie utrzymać załogę tej wielkości. Myślę, że wszyscy mamy nadzieję, że lekcje, których nauczyliśmy się ze stacji kosmicznej, nauki, którą wykonujemy, służą temu celowi, gdy przygotowujemy się do naszej podróży na Marsa, a także wykorzystujemy tę wiedzę do poprawy życia tutaj na Ziemi.

Co dalej dla ciebie? Czy zamierzasz ponownie wrócić w kosmos?

Cóż, na krótką metę, nadal jestem w okresie po locie. Spędzam dużo czasu podróżując i dzieląc się swoimi doświadczeniami i wynikami czasu, który spędziłem na stacji kosmicznej. Po skończeniu mojej pracy po locie będę pracował w biurach astronautów, aby wspierać ludzi, którzy teraz lecą, i trenować, aby latać, aby upewnić się, że również czerpią jak najwięcej z ich misji.

Chciałbym znowu latać i myślę, że przyszła misja będzie bardzo podobna do tej. Kontynuowalibyśmy wykorzystywanie ISS - tego cudu nowoczesnej inżynierii - aby poprawić życie tutaj na Ziemi i zbudować ten most na Marsie. Możliwe, że gdybym znów poleciał, mógłbym latać komercyjnym pojazdem załogi. Myślę więc, że możliwość bycia częścią tego, aby rozpocząć na terenie USA z Kennedy Space Center na statku pod banderą USA, byłaby niezwykłą szansą.

Chciałbym nadal być częścią programu kosmicznego, dopóki czuję, że wnoszę swój wkład, aktywnie wnoszę wartość dodaną do tego, co robimy tutaj w NASA. Tak długo, jak będzie to wyzwanie i tak długo, jak odniesiemy korzyści dla badaczy, którzy powierzyli nam swoją naukę, a także kontynuują forsowanie i badanie większych rzeczy. Chcę być częścią tego. To niesamowite miejsce do pracy, jest niesamowitym zespołem, do którego należy, więc bardzo się cieszę, że mogę tu być.

$config[ads_kvadrat] not found