FBI publikuje 18 godzin materiału szpiegowskiego po żądaniu FOIA ACLU

„Tajna kronika” szczecińskiej „Solidarności” Franciszka Skwierczyńskiego – [DYSKUSJA O KSIĄŻCE]

„Tajna kronika” szczecińskiej „Solidarności” Franciszka Skwierczyńskiego – [DYSKUSJA O KSIĄŻCE]
Anonim

FBI właśnie zaoferowało światu spojrzenie na to, co widzi z nieba na niebie.

Agencja wydała 18 godzin nieedytowanych nagrań nakręconych przez policję i samoloty FBI krążących po protestach Freddiego Graya w 2015 roku. Co jeszcze bardziej zaskakujące, zrobiło to prawie dobrowolnie. Agencja wydała film po tym, jak Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich złożyła wniosek o wolność informacji o wolności związanej z szpiegowaniem w kraju, ale okazuje się, że ACLU dostało więcej niż się spodziewało.

„Chociaż filmy te wchodzą w zakres naszego żądania FOIA, nie poprosiliśmy o nie specjalnie i byliśmy zaskoczeni ich otrzymaniem”, napisali członkowie personelu ACLU na blogu o nowym nagraniu.

Nikt jednak nie narzeka. Powstała taśma jest bezprecedensowym spojrzeniem na to, co dokładnie FBI widzi z samolotami szpiegowskimi, które przecinają kraj i zbierają materiały z wielu dużych miast, zwłaszcza gdy koncentrują się na protestach.

Według ACLU, FBI „przechwyciło godziny protestów, od głównych marszów i wieców na miejskich ulicach i placach publicznych, po mniejsze spotkania na chodnikach i skrzyżowaniach z dzielnicami”, a czasami „podążało za pojedynczymi ludźmi chodzącymi lub jadącymi samochodami przez miasto”.

Ten poziom nadzoru jest niepokojący z kilku powodów. Wielu protestujących nie złamało żadnych praw i nie powinno było ich szpiegować tylko dlatego, że protestowali przeciwko zabiciu nieuzbrojonych czarnych mężczyzn. Nagranie rodzi również pytania, jak kto dokładnie lata drony wokół obszarów protestu:

„Kto leciał tymi dronami? Baltimore Police? Ciekawi mieszkańcy miasta? Dziennikarze? Czego szukali? A czy loty były legalne? ”, Pytają pracownicy ACLU w swoim blogu. „Przepisy FAA wymagają, aby drony pozostawały w zasięgu wzroku operatora i latały na stosunkowo małej wysokości”.

Użycie dronów w pobliżu obszaru protestu to zdecydowanie czerwona flaga. Lekkie drony mogą być używane do szpiegowania jednostek lub nawet zrzucania gazu łzawiącego, aby powstrzymać protesty, jeśli policja uzna, że ​​wymyka się spod kontroli.

Tak się nie stało w przypadku protestów Freddiego Graya, ale pytania wciąż trwają. Nie jest też jasne, w jaki sposób FBI zdecydowało, na czym lub na kim się skupić. Filmy czasami pokrywają większość Baltimore, ale innym razem nagrywają jeden pojazd. Policja już korzysta z mediów społecznościowych, aby zdecydować, co na nich podglądać; czy FBI robi coś podobnego, czy tylko szukało z nieba, gdzie chce?

Ten materiał filmowy ujawnia wiele na temat tego, w jaki sposób organy ścigania korzystają z technologii nadzoru, ale odpowiedzi na wiele pytań wciąż nie są jasne. Kto decyduje, na czym powinien skupić się samolot? Czy te drony były w jakikolwiek sposób połączone z nadzorem? Jak długo ten film będzie przechowywany? Nadal nie wiemy, i dlatego ACLU wciąż naciska na więcej informacji.

„Teraz należy zapewnić silne kontrole w tych lotach nadzoru, aby zapewnić, że rozwój technologii nie przewyższy istniejących zabezpieczeń”, napisali pracownicy ACLU w swoim blogu. „Musimy uważać na ingerencję w inwigilację, która może ochłodzić protestujących przed korzystaniem z praw Pierwszej Poprawki i naruszyć prywatność niewinnych ludzi w terenie”.

Ten materiał filmowy został przechwycony z dużej wysokości za pomocą potężnych kamer, ale materiał filmowy nie pokazuje nikomu wystarczająco jasno, aby FBI mogło użyć na nich kontrowersyjnych narzędzi do rozpoznawania twarzy. Tutaj możesz obejrzeć ogromną ilość nagrań.