Apple i Amazon wynajmują poetów, aby zrobić ich A.I. Asystenci brzmią bardziej ludzko

CHEAP iPhone Accessories From Amazon!

CHEAP iPhone Accessories From Amazon!
Anonim

Okazuje się „bezużytecznym” stopniem humanistycznym mogą zdobyć pracę w Dolinie Krzemowej dzięki wzrostowi sztucznej inteligencji.

Mózgi stojące za Apple's Siri, Amazonką Alexą i Cortaną Microsoftu zdały sobie sprawę, że aby ich brzmienie brzmiało bardziej jak ludzie, musieli zatrudnić pracowników, których kreatywność była mniej cyfrowa i bardziej osobista.

Według Washington Post, zespoły stojące za wieloma codziennymi A.Is składają się z poetów, pisarzy i komików, którzy pomagają robotom zwiększyć osobowość. Teraz nie mówimy, że społeczność technologiczna Doliny Krzemowej jest pełna socjopatów lub psychosów, ale firmy produkujące oprogramowanie zdają się zdawać sobie sprawę, że zatrudnianie inżynierów z innych dziedzin może pomóc w uczynieniu ich AI bardziej przyjaznymi i jest to znacznie łatwiejszy sposób nauczania komputery do myślenia niż wypuszczanie ich w Internecie, co nieuchronnie zmienia ich w rasistów.

Niektóre firmy idą o krok dalej. X.ai, nowojorski startup, chce, aby jego bot, Amy, komunikował się z innymi ludźmi za pośrednictwem poczty elektronicznej w taki sam sposób, w jaki ludzki asystent planowałby spotkania. Użytkownicy mogą włączyć Amy w interakcję e-mailową i poprosić ją, aby „znalazła 30 minut na kawę w moim biurze”, prosząc ją o wysłanie e-maila do odbiorcy i ustawienie godziny. Amy rozumie zdanie „znajdź 30 minut na kawę”, co oznacza „przeszukaj harmonogram użytkownika w poszukiwaniu wolnych miejsc pracy w normalnych godzinach pracy, wyślij e-mail brzmiący do odbiorcy z listą wolnych miejsc i podaj adres odbiorcy do biura użytkownika”. Kiedy odbiorca odpisuje, Amy może zrozumieć „Poranki nie są tak dobre, więc miejsca na 11 rano są nieczynne. 16:00 Mogę to zrobić. ”, Aby wyeliminować te opcje i ustawić odpowiedni czas, bez dalszego wkładu ze strony użytkownika.

Amy może to zrobić, ponieważ została zaprogramowana przez ludzi, którzy chcieli, żeby zabrzmiała jak najbardziej ludzka. Dyrektor techniczny i założyciel X.ai Matt Casey ukończył Szkołę Sztuk Wizualnych, a nie MIT (choć przez lata pracował w branży technicznej). Wielu pracowników X.ai ma dość standardowe doświadczenie dla firmy technologicznej, ale koncentruje się na studiowaniu „przetwarzania języka naturalnego”, aby pomóc im w A.I. zrozumieć niuanse ludzkiej mowy i zatrudnić absolwentów teatru Harvard, takich jak Anna Kelsey, aby pomóc im je wdrożyć, jak „A.I. projektanci interakcji. ”

„Nie chcemy, żeby ludzie mówili:„ Twój asystent jest zbyt przypadkowy ”lub„ za dużo ”- powiedział Kelsey Washington Post. „Nie chcemy, żeby była jedną z tych szalonych ludzi, którzy używają 15 milionów wykrzykników”.

Powstanie chatbotowych asystentów to nieznane wody dla człowieka-A.I. interakcja. Ponieważ A.I.s zaczynają zajmować coraz większe miejsce w naszym życiu, powstanie zupełnie nowy zestaw zasad społecznych - czy to faux pas, aby kogoś oddać robotowi? Co się dzieje, gdy popełniają błędy? A jak rozwiniemy relacje z nimi, kiedy staną się milsi (mniej rasistowscy) i bardziej ludzcy? Czy w pewnym momencie rzeczywiście zaczną podejmować pracę, którą wykonaliby angielscy specjaliści, którzy ich nauczyli, świeżo po studiach? The Słupek donosi, że wiele zespołów projektowych dla Siri, Cortany i innych A.I. asystenci piszą ciekawe, autentyczne historie dla swoich A.I.s, aby ich odpowiedzi na pytania, takie jak polityczne skłonności, były ludzkie. Jeśli po jakimś czasie nasze komputery zaczną odczuwać wrażenie naszych przyjaciół, współpracowników lub kochanków, to tylko kwestia czasu, zanim jeden z nich przejdzie wielki test Alana Turinga.