„No Man's Sky” Tydzień Jeden Okrągły Stół

$config[ads_kvadrat] not found

No One Is Alone (From “Into the Woods”) (Audio)

No One Is Alone (From “Into the Woods”) (Audio)
Anonim

Czy No Man’s Sky czekał na hype? Czy może magnum opus Seana Murraya jest kolejną grą wideo, która po prostu nie może zrealizować swoich wysokich obietnic? Odwrotni pisarze Justin Andress, Nicholas Bashore i Eric Francisco dyskutują.

Justin Andress: W ciągu zaledwie tygodnia grania Niebo niczyje, Straciłem szczęśliwe, niezliczone godziny po prostu przelatując przez galaktykę, którą stworzył Hello Games. Po ponad roku szumu, osiągnięcie studia indie jest niewiarygodne, nie dlatego, że udało mu się wykorzystać matematykę do stworzenia rozległego, nieprzewidywalnego wszechświata, ale ponieważ udało im się wykonać jedną z najbardziej imponujących wiązek balansowych w historii gier wideo.

Przez cały czas w centrum uwagi Sean Murray i reszta zespołu programistów pokazała nam wszystko w ambitnym, małym tytule. Jednak z każdym nowym odkryciem studio obiecało, że było coś, czego nigdy wcześniej nie widziałeś. Do diabła, obiecali, że są rzeczy oni nigdy wcześniej nie widziałem i nigdy nie zobaczę. W dniu premiery ten tajemniczy sekret został ujawniony, a gracze otrzymali rozległy plac zabaw i stosunkowo surowy zestaw narzędzi, dzięki którym mogli go odkrywać.

Jednak, Niebo niczyje nie jest nudny dzięki płytkiej mechanice, jest przez nie wzmocniony. Błyskotliwy manewr pozwala graczom skupić się na otaczających ich światach, nowych widokach, dziwnych stworzeniach i samodzielnie stworzonych fragmentach, które tworzą twoją ścieżkę przez wszechświat, twój i twój. W jakiś sposób gra radzi sobie z tym Przeznaczenie i tak wielu przed moim zdaniem nigdy nie mogło. Udało mu się zaskoczyć wszystkich na świecie bez przesady.

Nicholas Bashore: Przez ostatni tydzień zakochałem się w świecie stworzonym przez Hello Games Niebo niczyje. Z pozoru wydaje się to zarówno bardzo rozległe, jak i bardzo podobne, wypełnione planetami, które dzielą te same ekosystemy lub kulturę - ale im więcej dalej eksploruję, tym bardziej jestem pod wrażeniem samego zakresu gry. Za każdym razem, gdy czuję, że to doświadczenie staje się nieaktualne lub powtarzalne, wszystko, co muszę zrobić, to przeskoczyć kilka systemów i nagle wszystko znów jest świeże.

Jak każda inna gra wideo, Niebo niczyje przedstawia graczom kilka podstawowych celów. Ale zamiast zachęcać nas, byśmy podążali za tymi celami i palili nasze doświadczenia, gra zachęca nas do odkrywania otaczającego nas świata i uczenia się jak najwięcej o wszechświecie, w którym się znaleźliśmy. Niebo niczyje była jedną z najbardziej wyzwalających gier wideo, jakie widziałem. Oczywiście może mieć płytką mechanikę i bardzo prostą pętlę rozgrywki, ale ważniejsze jest cudowne poczucie skali, jakie zapewnia wszechświat gry. Jest jeszcze wiele pytań, na które trzeba jeszcze odpowiedzieć i mnóstwo planet, które jeszcze nie zostały odkryte, a każda z nich ma możliwość odkrycia monumentalnego odkrycia - i to jest ten haczyk, który sprawi, że będę badać przez wiele miesięcy.

Eric Francisco: Myślę, że bardziej fascynuje mnie, dlaczego ludzie bawią się lepiej niż rzeczywista gra. Jako jeden z nielicznych, którzy grali kilka dni przed oficjalnym wydaniem gry, myślę, że pewnego wieczoru zmęczyłem się całym doświadczeniem.

Nie pozwól mi być partyjnym pooperantem lub jakimś przeciwnikiem. Hello Games stworzyły niesamowitą grę, której nie grałem wcześniej. Jestem pod wrażeniem jego zakresu i delikatnego majestatu. Nigdy nie przestanę kochać, że mogę spojrzeć na gwiazdy, zobaczyć inną planetę, a następnie dotrzeć tam w ciągu kilku minut. To jest niesamowite.

Ale tu kończy się majestat, przynajmniej dla mnie. W zeszłym tygodniu, dwa Niebo niczyje Gracze spotkali się na tej samej planecie w (mniej więcej) tym samym czasie i nie widzieli się. To rozczarowujące. Niebo niczyje nigdy nie zamierzam być grą wieloosobową - logistyka tego byłaby koszmarem - ale to prawdziwy bummer, że nie jest.

Nie ma co przeżywać razem. Nie ma historii do opowiedzenia. Wyobraź sobie, że spotkałeś kutasa i wrogich wartowników z przyjaciółmi lub ludźmi, których spotkałeś po drodze. Wyobraź sobie odkrywanie przestrzeni razem.

Może dlatego, że jestem w pewnym sensie społecznym stworzeniem, ale znajduję w nim odosobnienie Niebo niczyje przerażające i nudne. I nie mówiąc już o niewielkiej narracji, nie jestem pewien, czy chcę latać.

$config[ads_kvadrat] not found