Soylent ma konkurencję, a marketing będzie dziwny

$config[ads_kvadrat] not found

Soylent: How I Stopped Eating for 30 Days

Soylent: How I Stopped Eating for 30 Days
Anonim

Kiedy Soylent trafił na rynek, był to element nowości (get it?) W poszukiwaniu publiczności, która nie jest nowością. Znalazł jedną - mniej więcej. Chociaż niektórzy ludzie nadal utrzymują się z rzeczy po utracie zakładów, Soylent ma wielu lojalnych klientów, którzy chętnie konsumują produkt typu „lepka” firma. Teraz brytyjska firma Huel stara się doskonalić grę żywieniowo-bez smaku. Ale jak, do diabła, sprzedajesz coś, co utrzyma cię przy życiu, gdy nie ma innych dostrzegalnych cech? Cóż, to trudne.

Intro wideo Huel jest klasą mistrzowską w defleksji. Julian Hearn, wynalazca paliwa ludzkiego, mówi o śmieciach i fast foodach, wznosząc kilku słomianych mężczyzn, a następnie powalając ich. Potem widzimy kobietę biegnącą i popijającą butelkę Huel, ponieważ jest to marka lifestyle'owa? Cóż, to trochę tak. Podobnie jak Soylent, który ma bardzo podobne podejście do wyglądu, Huel nie może sprzedawać się jako żywność. Huel nie jest jedzeniem. Huel jest przyjaznym dla środowiska skrótem.

Prawdziwym atutem zarówno dla Huel, jak i Soylent jest to, że zarówno oszczędzają czas, jak i pieniądze (prawdopodobnie są też lepsze dla środowiska, ale tak samo jak jedzenie pomidorów w ogrodzie). Nie dają konsumentom czegoś. Pozwalają konsumentom uniknąć czegoś. I, jak udowodnienie jednego, sprzedaż negatywu jest cholernie trudna.

Próba rozróżnienia tych dwóch produktów jest niemożliwa online i prawdopodobnie trudna osobiście. Przecież zostały zaprojektowane tak, aby smakowały jak nic. Co to oznacza dla firm, które przedstawiają te rzeczy: cena jest wszystkim. Jeśli zamierzasz sprzedawać wydajność, musisz być efektywny, a robienie czegoś taniego to jedyny sposób, aby to zagwarantować.

$config[ads_kvadrat] not found