Dlaczego usuwanie tatuażu laserowego trwa tak długo, według nauki

Atrament sympatyczny - jak zrobić NIEWIDZIALNY TUSZ?

Atrament sympatyczny - jak zrobić NIEWIDZIALNY TUSZ?
Anonim

Jeśli skóra regeneruje się co kilka tygodni, to po co robić tatuaże lat ? Oczywiście wiemy, że atrament do tatuażu jest wkładany w warstwę tuż pod najbardziej zewnętrzną warstwą skóry, ale nawet komórki muszą się w końcu zregenerować. Pozorny paradoks trwałości tatuażu zaszkodził mózgom nawet najbardziej doświadczonych entuzjastów atramentu. Na szczęście we wtorek zespół naukowców donosi, że znalazł rozwiązanie.

W artykule opublikowanym w Journal of Experimental Medicine, Francuscy naukowcy pokazali, że tatuaże pozostają w skórze, ponieważ komórki w skórze aktywnie zapewnić pigmenty tuszu pozostają w jednym miejscu. Cząsteczki pigmentu atramentowego, jak piszą, są wielokrotnie przekazywane ze starych komórek do nowych, które mają je zastąpić, przypominając pałeczkę sztafetową układu odpornościowego. Kluczowym odkryciem jest tożsamość tych komórek: makrofagi, komórki układu odpornościowego, które otaczają ciała obce, takie jak bakterie lub pigmenty tatuażu.

„Brak konsensusu w kwestii identyfikacji typów komórek odpornościowych obecnych w skórze utrudnia precyzyjną identyfikację komórek, które wychwytują cząsteczki atramentu znalezione w paście do tatuażu i zatrzymują je na miejscu przez dłuższy okres”, Sandrine Henri, Ph. D. i Bernard Malissen, Ph.D., obaj w Immunology Center w Marseille-Luminy we Francji, opowiedz Odwrotność we wspólnym e-mailu. Henri i Malissen są współautorami artykułu wraz z 12 innymi naukowcami.

Makrofagi są bardzo wytrwałe w swoich wysiłkach, aby utrzymać pigmenty atramentowe, co wyjaśnia, dlaczego nawet po zabiegu laserowego usuwania tatuażu, ślady atramentu wciąż pozostają. Nowe makrofagi pochłaniają rozproszone fragmenty atramentu i utrzymują je na miejscu w skórze.

Badania te wypełniają znaczną lukę w naukowym zrozumieniu, dlaczego tatuaże pozostają w skórze tak długo. Mimo że tatuowaliśmy się nawzajem od tysięcy lat, dopiero teraz zaczynamy rozumieć, jak zachowują się tatuaże w naszych ciałach. Teraz, gdy nauka pokazuje dokładnie, jak ten proces zachodzi pod powierzchnią skóry, autorzy badania mają nadzieję na poprawę technik usuwania tatuażu.

Pierwszym krokiem do zrozumienia tego, co się działo, było ustalenie, jakie rodzaje komórek były związane z pigmentami atramentowymi. Podczas prowadzenia wcześniejszych badań zespół odkrył, że skóra czarnych myszy zawiera komórki układu odpornościowego zwane melanofagami, które z kolei zawierają barwnik, który konsumują z umierających melanocytów, komórek, które wytwarzają pigment, który sprawia, że ​​ich skóra i futro są ciemne (ten sam pigment jest odpowiedzialny za różne odcienie ludzkiej skóry). Zastanawiali się, czy ten sam proces jest odpowiedzialny za trwałość tuszu do tatuażu.

„Analizując dynamikę i rotację melanofagów, zaczęliśmy się zastanawiać, w jaki sposób pigmenty zawarte w tuszu do tatuażu są zatrzymywane w skórze przez długi okres” - mówią Henri i Malissen.

Aby zbadać, wytatuowali ogony myszy, a następnie, po trzech tygodniach, kiedy mogli bezpiecznie założyć, że cały atrament został zamaskowany w makrofagach w ogonach, zabili makrofagi w skórze myszy, wstrzykując toksynę diphtheri. Ich hipoteza została potwierdzona: mimo że naukowcy zabili komórki zawierające atrament, atrament pozostał.

Doszli do wniosku, że atrament musiał zostać odzyskany przez makrofagi, które miały zastąpić martwe.

To z kolei wyjaśnia, dlaczego laserowe usuwanie tatuażu może potrwać nawet 10 sesji. Użyte lasery rozbijają cząsteczki pigmentu, ale nie niszczą makrofagów, więc za każdym razem, gdy ktoś jest wyrzucany przy odrobinie atramentu, nowe żywe makrofagi łatwo wślizgują się, zbierają połamane kawałki i odkładają je za każdym razem.

Dlatego naukowcy podejrzewają, że skuteczne usuwanie tatuażu będzie wymagało zabicia makrofagów w tym samym czasie, gdy laser rozbija pigment.

Henri i Malissen twierdzą, że chcą współpracować z dermatologami w celu opracowania i przetestowania tego podejścia do stosowania u ludzi. Aby to zrobić, muszą najpierw być w stanie zapewnić, że ich technika zniszczy tylko makrofagi, a nie inne sąsiadujące komórki (ponieważ byłoby to niebezpieczne). Aby to zrobić, będą musieli zidentyfikować specyficzne przeciwciało w makrofagach ludzkiej skóry, które mogą być celem kombinacji inżynierii przeciwciała i toksyny, a następnie będą musieli dostarczyć ten precyzyjnie ukierunkowany pakiet makrofagom w tym samym czasie, gdy ktoś otrzyma laser leczenie.

„Takie podejście pozwoliłoby zabić jednocześnie wszystkie makrofagi obciążone atramentem do tatuażu”, mówią Henri i Malissen. „W związku z tym cały atrament do tatuażu będzie jednocześnie wolny w skórze właściwej i dostępny dla lasera, aby rozbić go na małe kawałki”.

Abstrakcyjny: Opisujemy tutaj nowy model mysi, który wykorzystuje wzór ekspresji receptora IgG o wysokim powinowactwie (CD64) i umożliwia ablację makrofagów tkankowych rezydentnych makrofagów i komórek pochodzących z monocytów za pośrednictwem toksyn błonicy (DT). Stwierdziliśmy, że komórki szpikowe skóry właściwej są zdominowane przez wrażliwe na DT, obciążone melaniną komórki, które zostały pominięte w poprzednich badaniach i odpowiadają makrofagom, które połknęły melanosomy z sąsiednich melanocytów. Komórki te określano jako ludzkie melanofagi. Zidentyfikowaliśmy również melanofagi w czerniaku melanocytowym. Korzystając z naszej wiedzy na temat dynamiki melanofagów, określiliśmy tożsamość, pochodzenie i dynamikę komórek szpiku skóry, które wychwytują i zatrzymują cząsteczki pigmentu tatuażu. Pokazaliśmy, że są one wykonane wyłącznie ze makrofagów skórnych. Korzystając z możliwości ich usunięcia, wykazaliśmy dalej, że cząsteczki pigmentu tatuażu mogą przechodzić kolejne cykle wychwytywania - uwalniania - odbicia bez znikania tatuażu. Dlatego, zgodnie z dynamiką makrofagów skórnych, długotrwałe utrzymywanie się tatuażu prawdopodobnie opiera się raczej na odnowie makrofagów niż na długowieczności makrofagów.