Pierwsze spojrzenie na pielgrzymów „Gwiezdnych wojen”, którzy czczą siłę w „Rogue One”

$config[ads_kvadrat] not found

Jak się spakować na pielgrzymkę? Jacek i Dagmara mieli różne zdania na ten temat [Królowe Życia]

Jak się spakować na pielgrzymkę? Jacek i Dagmara mieli różne zdania na ten temat [Królowe Życia]
Anonim

Oprócz zbliżającej się obecności Dartha Vadera nie ma w nim żadnych Jedi Rogue One - ale siła nadal będzie odgrywać główną rolę w filmie, dzięki planecie Jedha. Jedha zajmuje specjalne miejsce w tradycji Jedi Gwiezdne Wojny i wygląda na to, że Jyn Erso i jej grupa szpiegów Rebelii natkną się na niezwykle pobożnych wierzących i zwolenników Mocy na planecie.

Aplikacja Topps Star Wars Card Trader niedawno wydała mnóstwo nowych obrazów z Rogue One: A Star Wars Story. Wiele zdjęć kart - ujawniono na EW i Star Wars News.net - skup się na wcześniej niewidocznych postaciach, w tym kilku nowych pilotach X-wingów. Ale najbardziej tajemniczym obrazem był obraz „Pielgrzymów na Jedha”. Ubrany na czerwono, z pudełkowatymi kapturami i rozcięciami przypominającymi Królewską Gwardię Cesarską z Powrót Jedi, te dwie postacie dążą do jakiegoś świętego dążenia do zdobycia duchowego przewodnictwa na Jedha. Choć wydaje się mało prawdopodobne, aby ci pielgrzymi odegrali ogromną rolę Rogue One, mówi o mistycznych powiązaniach tej historii, pierwszym dużym filmie Gwiezdnych Wojen, który - przypuszczalnie - nie będzie występował w nikim (poza Darth Vaderem), który jest Jedi.

W Nowa nadzieja, Admirał Motti nazywa oddanie Vadera Mocy „starożytną religią”. Chociaż przymiotnik „starożytny” można odczytać jako hiperboliczny, jest on również dość dokładny: Moc istnieje już od dłuższego czasu i Gwiezdne Wojny już wcześniej wiele razy ustanowiły to ważne dla ludzi inny niż Jedi. Zasadniczo Moc jest religią dla „normalnych” ludzi, którzy nie mogą koniecznie władać swoją mocą. A ponieważ publiczna wiarygodność Jedi została zniszczona przez cesarza w Zemsta sitów, ma sens, że nawet wiara w Moc jest nieco kontrowersyjna dla przeciętnego obywatela. Wszystko to sprawia, że ​​obecność planety Jedha jest interesująca politycznie Rogue One. Jeśli Imperium polega na stłumieniu wolności, zagrożona jest wolność wyznania. W starych filmach Gwiezdnych Wojen liczne postaci walczące o Rebelię (jak Admirał Ackbar) mówią „Niech moc będzie z nami”. Tymczasem nie słyszymy nikogo, kto pracuje dla Imperium, wyrażać podobnie duchowe uczucia.

Rebelia jest więc w pewien sposób związana z wiarą, a przynajmniej z zachowaniem wiary, podczas gdy imperium (jak naziści) jest ateistyczne aż do nietolerancji. To nie znaczy, że nie ma niewierzących walczących o Rebelię (oczywiście są), tylko że pojawiają się tutaj pewne mieszane wyznania, podczas gdy Imperium nie ma żadnego.

W Przebudzenie Mocy, Lor San Tekka (Max Von Sydow) jest częścią czegoś, co nazywa się „Kościołem Mocy”. Fakt ten w połączeniu z planetą Jedha w Rogue One i ci nowi przelotni pielgrzymi w Rogue One każdy dodaje więcej warstw duchowego tekstu do uniwersum Gwiezdnych Wojen. Planeta Jedha jest podobno bogata w kryształy kyber, które zwykle zasilają miecze świetlne. A jeśli pogłoski są prawdziwe, Imperium używa kryształów kyber, aby stworzyć superlaser, który umieszcza „Śmierć” w Gwieździe Śmierci. Widziane z pewnej perspektywy, Imperium kooperujące artefakty Jedi do użycia w konstrukcji broni przypomina trochę nazistów, którzy próbują wykorzystać moc Arki Przymierza w Poszukiwacze zaginionej Arki. Czy to sprawia, że ​​Jyn i jej grupa bojowników o wolność, takich jak Indiana Jones, Marion Ravenwood i Sallah? Możemy tylko mieć nadzieję.

$config[ads_kvadrat] not found