Netflix 'The Cloverfield Paradox': Prawdziwa nauka Boga Cząstki

$config[ads_kvadrat] not found

THE CLOVERFIELD PARADOX | Trailer [HD] | Netflix

THE CLOVERFIELD PARADOX | Trailer [HD] | Netflix
Anonim

Nawet jeśli nie jesteś fanem fizyki cząstek elementarnych, być może zauważyłeś, że fabuła Netflixa zaskakuje niedzielnym wydaniem Superbowl, The Cloverfield Paradox, opiera się głównie na ogromnym odkryciu fizyki, które było w wiadomościach sprzed kilku lat: cząstce Bozonu Higgsa.

Znany również jako „cząstka Boga” - który okazał się roboczym tytułem nowego J.J. Film Abramsa - Bozon Higgsa został po raz pierwszy zaobserwowany bezpośrednio przez naukowców w 2012 roku.

Nieuzasadnione spoilery dla The Cloverfield Paradox przed siebie.

W trakcie kryzysu energetycznego w roku 2028 naukowcy usiłują wykorzystać masywny akcelerator cząstek w przestrzeni kosmicznej, aby skutecznie produkować energię. Kiedy w końcu przyśpieszają cząstki, nagle znajdują się po przeciwnej stronie Słońca od Ziemi. Następuje chaos: robaki wybuchają z faceta. Czyjeś ramię ponownie zmaterializuje się po drugiej stronie statku z własnym umysłem. Standardowy nonsens z horroru ciała.

Dołącz do naszej prywatnej grupy Dope Space Pics na Facebooku, aby dowiedzieć się więcej.

Krótko mówiąc, jesteśmy przekonani, że ten nieudany eksperyment sprowadził potwory na Ziemię w pierwszym filmie Cloverfielda - co, biorąc pod uwagę szaloną naukę, która toczy się w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN), nie jest całkowicie absurdalne.

Każda dobra historia science fiction ma pewne podstawy w rzeczywistości i jest jasne, że The Cloverfield Paradox w dużym stopniu oparł się na teoriach spiskowych, które pojawiły się wokół CERN-u i jego wysiłkach na rzecz znalezienia bezpośredniego dowodu na cząstkę Higgsa-Bosona przy użyciu 27-kilometrowego akceleratora obwodu, Wielkiego Zderzacza Hadronów.

Odkrycie cząstki było wielką sprawą, ponieważ była to jedyna z 17 cząstek przewidziana przez standardowy model fizyki cząstek, które nigdy nie były obserwowane. Bozon Higgsa jest częściowo odpowiedzialny za siły między obiektami, dając im masę.

Ale to nie sama cząstka martwiła się teoretyków spisku i sceptyków. Tak musieli go obserwować fizycy.

Wymagało to zbudowania LHC, niezwykle dużego eksperymentu fizyki w prawdziwym życiu, w którym znajdowały się dwie wysokoenergetyczne wiązki cząsteczek obok siebie, przemieszczające się w przeciwnych kierunkach z prędkością bliską prędkości światła. Nadzieja polegała na tym, że przyspieszone protony lub jony ołowiu w wiązce zderzają się, wyrzucając wiązkę niezwykle rzadkich, krótkotrwałych cząstek, z których jedną może być bozon Higgsa. W 2012 r. Naukowcy w końcu go zaobserwowali, nazywając go „cząstką Boga”, ponieważ „cholerna cząstka” - jak w „tak cholernie trudno znaleźć” - była uważana za zbyt niegrzeczną do druku.

Krytycy i sceptycy twierdzili, że zderzanie cząstek z prędkością bliską prędkości światła zwiększało potencjał przypadkowego tworzenia mikro czarnych dziur i być może nawet większych czarnych dziur, prowadząc do dzikich spekulacji, takich jak ta Cloverfield Paradox.

Oczywiście nie zdarzyło się to w prawdziwym życiu, a także istnieją mocne dowody na to nie mógł zdarzyć. Sprawdź ten fragment interakcji między astrofizykiem Neilem deGrasse Tysonem i sceptykiem naukowym Anthonym Liversidge, który Gizmodo zgłoszone w 2011 r.:

NDT: Aby złapać wszystkich na ten temat, istnieje obawa, że ​​jeśli zrobisz kieszeń energii tak wysoką, może to stworzyć czarną dziurę, która następnie pochłonie Ziemię. Więc nie wiem, jakie dokumenty czyta twój kolega, ale jest prosta kalkulacja, którą możesz zrobić.Ziemia jest faktycznie bombardowana przez cząstki wysokoenergetyczne, które nazywamy promieniami kosmicznymi, z głębi przestrzeni poruszającej się z ułamkiem prędkości światła, energie znacznie przekraczające te w akceleratorze cząstek. Wydaje mi się więc, że jeśli stworzenie kieszeni o wysokiej energii zagrażałoby Ziemi czarnymi dziurami, to my i każdy inny obiekt fizyczny we wszechświecie stałby się czarną dziurą eony temu, ponieważ te promienie kosmiczne są rozproszone po całym wszechświecie. uderzając w każdy obiekt, który tam jest. Jakiekolwiek obawy twojego przyjaciela są bezpodstawne.

Liversidge może być na marginesie swojej argumentacji, ale nie jest sam. Tak jak Odwrotność wcześniej opisywany, fizyk Tom Weiler z Uniwersytetu Vanderbilt, postawił hipotezę, że cząstka utworzona obok Bozonu Higgsa, zwanego singletem Higgsa, może podróżować w czasie przez nieodkryty jeszcze piąty wymiar. Jeśli hipoteza Weilera jest poprawna, wydaje się możliwe, że podróże międzywymiarowe, jak przedstawiono w Cloverfield Paradox, może być możliwe, chociaż jego model naprawdę uwzględnia jedynie zdolność cząstki singletowej Higgsa do podróżowania w czasie.

Powód Cloverfield Paradox Naukowcy próbowali wystrzelić akcelerator cząstek w kosmosie tak samo spekulatywnie. Podczas gdy akceleratory cząstek zużywają ogromną ilość energii, aby przyspieszyć wiązki do prędkości bliskiej prędkości światła, niektórzy fizycy twierdzą, że w pewnych warunkach akcelerator cząstek mógłby faktycznie wytwarzać energię. Argumentowali, że wykorzystując nadprzewodniki, akcelerator cząstek mógłby produkować pluton, który mógłby być wykorzystywany w reaktorach jądrowych. W pewnym sensie nauka o filmie opiera się na być może prawdziwej nauce.

To powiedziawszy, ten kosmiczny horror ma skrajne wolności, nawet jeśli opiera się na prawdziwej nauce. Nawet przy skrajnej szansie, że którakolwiek z hipotez przedstawionych w tym artykule okazała się prawdziwa, niewielkie potencjalne skutki uboczne akceleratorów cząstek nie są niczym podobnym do tego, co widzimy w The Cloverfield Paradox.

$config[ads_kvadrat] not found