Zamglona atmosfera Orange Planet może nas doprowadzić do Alien Life

$config[ads_kvadrat] not found

Stephen Hawking's Stark Warning for Humans to Leave Earth

Stephen Hawking's Stark Warning for Humans to Leave Earth
Anonim

Astronomowie i astrolodzy od dawna działają na zasadzie, że życie pozaziemskie zostanie najprawdopodobniej odkryte na planecie, która wygląda jak Ziemia. Mimo to Ziemia nie zawsze wyglądała tak samo, blada i niebieska. Nowe badania wskazują, że możemy chcieć poszukać czegoś pomarańczowego, planety, która bardziej przypomina dawną Ziemię.

Taki jest pomysł pracy naukowców z Virtual Planetary Laboratory w University of Washington, którzy wykorzystują symulacje do zbadania możliwości różnych egzoplanet w utrzymaniu życia. Ich zadaniem jest myśleć o tym, co może być teraz żywe, jeśli chodzi o głęboki czas.

Około 2,5 miliarda lat temu mglista atmosfera pokryła naszą planetę i pomogła ją ochłodzić, tak że starożytne bakterie mogły się rozwijać. Naukowiec Giada Arney, w swoich odkryciach zaprezentowanych dzisiaj przez nią i jej kolegom na konferencji American Astronomical Society's Division for Planetary Sciences, sugeruje, że kluczem do odkrycia obcego życia może być utrzymywanie pogody w oku na znacznikach chemicznych.

W epoce Ziemi Achaej nasza planeta była otoczona gęstą, organiczną, jasnopomarańczową atmosferą wytwarzaną przez światło ultrafioletowe rozbijające cząsteczki metanu na coś, co Arney nazywa „mgłą węglowodorową”. Było to w czasie, gdy nasza planeta miała bardzo mało wolny tlen, więc nagromadzenie metanu, jak podejrzewa Arney, zostało wywołane przez żywe organizmy.

„Ponieważ strumienie metanu wymagane do utrzymania zamglenia na wczesnej Ziemi byłyby wyższe niż to, co sądzimy, że mogły powstać procesy niebiologiczne, życie mogło mieć kluczową rolę w generowaniu tej mgły” - mówi Arney.

Ziemia w czasach archaicznych była gorącym bałaganem. Bez warstwy ozonowej (wytworzonej z tlenu) planeta została uderzona przez bezpośrednie światło ultrafioletowe na poziomie sterylizacji. „Aby przetrwać, życie musiałoby znaleźć schronienie w innych rodzajach osłon UV (np. Woda, minerały)” - mówi Arney.

Dzięki symulacjom fotochemicznym, klimatycznym i radiacyjnym wczesnej Ziemi, Arney i jej koledzy odkryli, że mgła węglowodorowa działałaby jako bufor światła UV, który pozwolił planecie ochłodzić się i dać organizmom odpornym na promieniowanie czas na skolonizowanie ziemi. Oznacza to nie tylko, że mgła jest swego rodzaju sygnaturą życia biologicznego, ponieważ jest najprawdopodobniej wytwarzana przez wczesne organizmy, ale także stanowi drogę do pomocy tym organizmom w przekształceniu się w bardziej złożone bakterie i prymitywne rośliny i zwierzęta.

Badania Exoplanet jeszcze nie poszukiwały oznak wczesnej mgły atmosferycznej podobnej do Ziemi, chociaż istnieje kilka światów, które wykazują dziwne mgły i chmury o nieznanym składzie. W rzeczywistości mamy jedno miejsce w pobliżu, na które powinniśmy zwrócić uwagę: księżyc Saturna, Tytan, który obecnie ma bardzo podobną mgiełkę do Ziemi z czasów archaicznych (oprócz tych tajemniczych jezior).

Życie na innej planecie mogło wyewoluować, aby przetrwać w znacznie różnych okolicznościach, ale naszym najlepszym obecnie założeniem jest poszukiwanie tego, co wiemy, że są warunkami niezbędnymi do istnienia nawet najbardziej podstawowych organizmów.

„Możemy uznać wczesną Ziemię za analog dla bardzo odmiennego rodzaju planety nadającej się do zamieszkania, z tą korzyścią, że mamy rekord rocka, który mówi nam, co wtedy było,” mówi Arney. „Studiując wczesną Ziemię, możemy lepiej zrozumieć klimat, warunki powierzchniowe i właściwości atmosferyczne planet w środowiskach beztlenowych”.

Im więcej wiemy o terra cognita, tym więcej wiemy o tym, czego szukamy w wielkim świecie.

A im więcej wiemy o tych światach, tym lepiej możemy wyszukać i zidentyfikować E.T. kiedy to widzimy.

$config[ads_kvadrat] not found