Zapomnij o kopułach geodezyjnych, Dom Dymaksionów Buckminstera Fullera był jego arcydziełem

$config[ads_kvadrat] not found

Dymaxion House | The Henry Ford's Innovation Nation

Dymaxion House | The Henry Ford's Innovation Nation
Anonim

W 1920 roku architekt, wynalazca i teoretyk Buckminster Fuller postanowił zaprojektować zrównoważone i niedrogie mieszkanie. Zdeterminowany, by wystrzegać się odpadów klasy średniej, Fuller włączył do swoich strąków szereg pomysłowych (choć nie całkiem praktycznych) cech, w tym oparty na kompostu system ogrzewania metanu, generator energii wiatrowej i system recyrkulacji szarej wody. Aby obniżyć koszty projektu, Fuller poszedł modularnie. Miał nadzieję, że uda mu się stworzyć coś zupełnie nowego: dom na linii montażowej.

Pierwsza iteracja domu przypominała mniej więcej metalowy namiot cyrkowy: zewnętrzne ściany były nieobciążone i zawieszone na kablach z centralnego masztu zakotwiczonego głęboko w ziemi. Sam obszar mieszkalny został zawieszony, co Fuller oświadczył, że ochroni mieszkańców przed skutkami „pożaru, powodzi, tornada, trzęsienia ziemi, burz elektrycznych” oraz, by zobaczyć film promocyjny, wędrujące bandy maruderów.

Zanim zbudowano pierwszy prototyp, Fullerowi udało się usprawnić projekt, dzięki czemu „Dymaxion” stał się bardziej stabilny, a jednocześnie zmniejszył całkowitą wagę. Wersja z 1929 r. Ważyła łącznie 6000 funtów i zapewniała ponad 1600 stóp kwadratowych powierzchni mieszkalnej. Wymienne trójkątne panele, z których wykonano dach, podłogę i ściany, każdy pojedynczy element zestawu - oprócz centralnego masztu - były wystarczająco lekkie, by mógł je nosić jeden mężczyzna (choć niełatwo).

Nie tylko oznacza to, że Dymaxion może być łatwo wysyłany w całym kraju, ale może być szybko zbudowany. Załoga była potrzebna do wykopania dziury, zatopienia masztu i podniesienia ramy, ale po tym reszta domu mogła zostać ukończona przez dwuosobową drużynę w niecały dzień. Modułowa konstrukcja sprawiła, że ​​wnętrza były niesamowicie konfigurowalne; Z wszystkimi narzędziami wbudowanymi w maszt, właściciele domów mogli dowolnie przekształcać wnętrze przestrzeni życiowej w zależności od potrzeb w locie. Teściowie przyjeżdżają na weekend? Wystarczy rzucić kilka dodatkowych paneli ściennych i voila! Przekręciłeś połowę jaskini w pełnowartościowy pokój gościnny.

Kiedy jego projekty ewoluowały, Fuller naprawdę zaczął rzucać się w tył, aby uczynić Dymaxion jak najbardziej samowystarczalnym. Turbiny wiatrowe zostały dodane do dachu, septyczne zbiorniki zostały włączone do dna centralnego masztu, a system kompostowania został dodany, aby zamienić odpady w paliwo gazowe metanowe. Dzięki sieci otworów wentylacyjnych i bardziej klasycznemu dachowi przypominającemu kopułę, powstał pionowy wir, który może zasysać chłodniejsze powietrze do pomieszczeń mieszkalnych, co pozwala na ręczny system klimatyzacji.

Fuller nie byłby zadowolony, dopóki jego domy nie byłyby w stanie wyprodukować własnej mocy, pozbyć się własnych odpadów i zapewnić ten sam poziom komfortu, niezależnie od położenia geograficznego. I choć może to brzmieć jak Fuller przekrzywiony nieco w stronę surwiwalistycznej strony, Dymaxion nie byłby skromny w luksusach. Późniejsze modele wyposażono w ogrody dachowe, pokłady obserwacyjne, automatyczne pralki i suszarki, zestawy oświetlenia neonowego z otoczenia, a nawet opcjonalne windy.

Niestety, między Wielkim Kryzysem a wybuchem II wojny światowej świat nie był gotowy na przełomowe miejsce zamieszkania Fullera. Ludziom brakowało pieniędzy na inwestowanie w nowe domy, bez względu na to, jak tanie, a wybuch wojny spowodował, że cena aluminium (jedynego wówczas lekkiego i elastycznego do budowy domów) wzrosła dziesięciokrotnie. Jednak Fuller, zawsze wizjoner, wiedział, że wojna stworzy popyt na jego tanie, masowo produkowane mieszkania. Zaczął pracować nad projektem znacznie bardziej uproszczonego, tymczasowego schronienia, które nadal zawierało najbardziej innowacyjne pomysły.

W 1940 r. Rozpoczął pracę nad jednostką wdrożeniową Dymaxion. Okrągłe DDU, choć nie wzniesione z ziemi jak dom Dymaxion, były krótkimi, przysadzistymi jednostkami, podobnymi do miniaturowego silosu zbożowego, ale nadal miały centralny maszt, z którego zawieszono ściany. Zamiast aluminium, DDU zostały zbudowane z galwanizowanego falistego żelaza, takich samych materiałów jak w przemyśle lotniczym. Co równie ważne, DDU został zaprojektowany do produkcji w tych samych zakładach wypychających samoloty myśliwskie i bombowce. Po zobaczeniu prototypu, amerykańskie siły powietrzne natychmiast zamówiły 2000, a Brytyjskie Stowarzyszenie Pomocy Wojennej zaczęło zamawiać jednostki do wysłania za granicę jako mieszkania ratunkowe (chociaż DDU okazały się zdolnymi schronami bombowymi).

Wraz z końcem wojny USA stanęło w obliczu poważnego kryzysu mieszkaniowego. Fuller otrzymał zlecenie zaprojektowania stałych domów jednorodzinnych. Te nowe domy musiały być zbudowane tanio (kilka dolarów za stopę kwadratową), szybko i co najważniejsze, musiały być wystarczająco lekkie, aby mogły być transportowane masowo samolotem przez cały kraj.

Pod każdym względem prototyp Wichita House Fullera był doskonałą syntezą jego trzech dekad projektowania. Włączyła wiele funkcji bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju oryginalnego domu Dymaxion, zachowując jednocześnie prostotę i wygodę mieszkania Dymaxion. Ważący w sumie 3000 funtów (mniej niż połowa oryginalnego domu Dymaxion) Dom Wichita o powierzchni 1200 stóp kwadratowych obejmował dwie sypialnie, salon, kuchnię, dwie łazienki Dymaxion, pralnię, a nawet system przechowywania przenośnika taśmowego.

Tym razem żaden kawałek domu nie ważył więcej niż 10 funtów, a zestaw mógł zostać całkowicie skonstruowany w ciągu pół dnia, chociaż zgłoszono, że jeden człowiek był w stanie samodzielnie zbudować prototyp w mniej niż 24 godziny. Za całkowitą cenę wynoszącą nieco poniżej 6500 USD, w tym koszty wysyłki, Fullich's Wichita House wydawał się pewnym sukcesem. Po obejrzeniu prototypu w 1946 r. Forbes Magazyn ogłosił, że „maszyna mieszkalna” prawdopodobnie wywoła większe konsekwencje społeczne niż wprowadzenie samochodu ”.

Chociaż wstępne zamówienia na nowe „inteligentne mieszkania” zaczęły krążyć na miejscu, nie zostały zbudowane, tylko dwa z nich zostały zbudowane. Inwestorzy zagrozili pozyskaniem finansowania, a konkurenci zaczęli zalewać rynek tańszymi zestawami do domu produkowanymi seryjnie. Bardziej myśliciel niż kapitalista Fuller odmówił podpisania ostatecznej wersji produkcyjnej. Zawsze szukając ulepszeń i innowacji do tego stopnia, że ​​projekt całkowicie utknął w martwym punkcie, wynalazca nieśmiertelny zadał mu własny śmiertelny cios.

Jednak podczas gdy Fuller w końcu znalazł krytyczny i komercyjny sukces swojej kopuły geodezyjnej, jego domy Dymaxion nadal mogą okazać się jego największym dziełem. W czasach globalnego kryzysu mieszkaniowego wiele największych umysłów na całym świecie burzy mózgów, aby znaleźć sposób, aby masowo produkowane domy były niedrogie, przenośne i trwałe. Biorąc pod uwagę ostatnie 70 lat ulepszeń technologii i materiałów, być może świat jest wreszcie gotowy na architekturę retro przyszłości Buckminstera Fullera.

$config[ads_kvadrat] not found