Jeff Goldblum jest wypożyczającym z podręcznika pop-kultury Billa Murraya

$config[ads_kvadrat] not found

Jeff Goldblum Is Thinking About His Mortality - CONAN on TBS

Jeff Goldblum Is Thinking About His Mortality - CONAN on TBS
Anonim

Jeff Goldblum jest wszędzie w tych dniach, „jest teraz taki gorący”, jeśli zapytasz Mugatu. Jedna z teorii: zapożycza z książki Billa Murraya, aby przekształcić swoją markę z aktora w ikonę.

Istnieje kilka podobieństw między Jeffem „Brundlefly” Goldblumem a Billem Murrayem, którzy po drodze zdali sobie sprawę, że bycie Billem Murrayem było całkiem niezłe. Zamiast pozostać na kursie i dostarczać towary na ekran, Murray stał się legendą również z dala od celuloidów. Zbudował markę wokół swojej dziwacznej osobowości, kultywował ogólnie przyjętą aurę przyjaznego, przyjaznego fanom relatywizmu i stał się nowoczesną legendą.

W międzyczasie Goldblum starannie pielęgnuje swój status ikony. Podobnie jak Murray, Goldblum ma dziwaczną przewagę nad swoim aktorstwem i ma tak nietypowy wygląd, jak wiodący człowiek, który nie jest wiodącym człowiekiem. Wygląda na to, że bierze to i biegnie, zdając sobie sprawę, że bycie Jeffem Goldblumem jest najwyraźniej całkiem fajne. Ale ta transformacja, z której może skorzystać tylko kilka dziwnych postaci w Hollywood, musi być czymś więcej niż tylko oddolnym ruchem z fanboyów, obsesyjnych na punkcie memów.

Jednym z największych kroków w Goldblum kultywującym jego nostalgiczny status ikony popkultury jest chęć zaspokojenia potrzeb fanów, podobnie jak Murray. Ostatnio fanem Park Jurajski (a konkretnie „The Goldblum”) zaprosił aktora na jego ślub i pojawił się. Wesele pozowało wtedy z Goldblumem, uciekając przed T-Rexem. Bill Murray od jakiegoś czasu ciągnie te akrobacje, wpadając na swoich fanów w nieoczekiwanych momentach - historie są nieograniczone.

Goldblum w pełni wykorzystał połączenia zwrotne do swoich występów w obu Park Jurajski i Dzień Niepodległości, nawet budząc gwar dla nadchodzących ID sequel z nową stroną na Facebooku. I chociaż nie pojawił się w Jurajski świat, jego dr Ian Malcolm i teoria chaosu Malcolma majaczyły nad filmem.

Ich ścieżki nie są idealne podobieństwa. Murray przeszedł od komika do poprowadzenia człowieka do nominowanego do Oscara na ikonę, Goldblum od dziwnego gracza wspierającego, do prowadzącego człowieka, kapitana kamei, do ikony. Jest jednak coś bardzo podobnego do sposobu, w jaki Murray stał się czymś więcej niż aktorem w oczach swoich adorujących fanów, a Goldblum robi to na naszych oczach. Goldblum jest najnowszym „fajnym facetem”. Bierze podręcznik Murraya i czyni go swoim własnym.

$config[ads_kvadrat] not found