Oto jak BMW i Porsche planują pokonać Teslę

$config[ads_kvadrat] not found

Tesla Model S против AMG GT 4 против BMW M5 против Porsche Panamera Turbo S - ГОНКА

Tesla Model S против AMG GT 4 против BMW M5 против Porsche Panamera Turbo S - ГОНКА
Anonim

Przyszłość technologii motoryzacyjnej nie będzie podyktowana jedynie eksperymentami i pomysłami Elona Muska na tle błękitnego nieba.

Producenci samochodów w Niemczech wiedzą o tym i zamierzają zakłócać wszelką postrzeganą kontrolę, jaką ma dyrektor generalny Tesli w grze o pojazdy elektryczne.

W piątek Porsche wyprodukowało swój pierwszy pojazd „w 100 procentach zasilany elektrycznie”, podczas gdy wcześniej w tym miesiącu szef BMW Harald Krüger skrytykował funkcję autopilota Tesli, twierdząc, że jego firma ujawni wyższą autonomiczną technikę jazdy, gdy jej plany zostaną całkowicie wykreślone.

Podczas gdy konkurencja jest czymś, co Musk z zadowoleniem przyjmuje, nie może być szczególnie podekscytowany tym, że Krüger wykonuje retoryczne dźgnięcia w oprogramowanie autopilota Tesli.

Pogarda Krügera może być nieco prawdopodobna ze strony konkurenta grającego w nadrabianie zaległości - szczególnie, gdy bada się nieco wątłe, choć pozytywne początki Autopilota - ale wierzy, że BMW opracuje technologię samonapędzania się i rozwinie ją płynniej niż Tesla - która przyszła za krytykę oraz pochwały „ratujące życie”.

Przemawiając na niemieckiej stronie internetowej Handelsblatt Krüger porównał Teslę do gracza z „przemysłu aplikacji”, który nie jest:

„W branży aplikacji możesz wprowadzać na rynek produkty, które są w 70-80 procentach gotowe, a następnie zakończyć ich rozwój wraz z klientem. Jest to absolutnie niemożliwe z zabezpieczeniami w samochodzie.

Autopilot nadal znajduje się w fazie beta, dostosowując się do kolejnych autostrad Teslas na całym świecie. Krüger twierdzi, że obalenie autopilota przez BMW nie pójdzie podobną trajektorią, zauważając jednak, że „nasza technologia musi być w 100 procentach niezawodna”, zanim trafi na rynek.

BMW wypuściło własny pojazd elektryczny, i3, w 2013 r., A BMW serii 7 zachowuje funkcję samonaparkowania.

Porsche stanowi również zagrożenie dla Teslii ogłosił w piątek, że rozpocznie produkcję w ramach wielkoskalowego projektu EV o nazwie Mission E. Kierownicy Porsche nie byli w stanie szybko rzucić żadnych haczyków w kierunku Tesli, chociaż reklamują prototypowy pojazd Mission E, oprócz nowego przedsiębiorstwa Fabryka 4.0 - która rozszerzy produkcję silników elektrycznych po 700 mln euro inwestycji - jako „świt nowej ery”.

Porsche pochwalił specyfikację misji E w komunikacie prasowym w piątek:

„W wersji koncepcyjnej czterodrzwiowy samochód z czterema pojedynczymi siedzeniami ma moc wyjściową ponad 600 KM (440 kW). Oczekuje się, że pojazd osiągnie zarówno przyspieszenie od 0 do 100 km / h w czasie poniżej 3,5 sekundy, a planowany maksymalny zasięg to ponad 500 kilometrów. Po naładowaniu za pomocą ładowarki o napięciu 800 V, która ma być specjalnie zaprojektowana dla samochodu, który jest dwa razy mocniejszy niż dzisiejsze systemy szybkiego ładowania, akumulatory litowo-jonowe zintegrowane z podłogą pojazdu można naładować do poziomu 80 procent po zaledwie 15 minutach. ”

Zarówno BMW, jak i Porsche wkroczą do walki o EV z zdecydowanie zaufaną marką i dziedzictwem zadowolenia klientów, ale prawdopodobnie będą się starali dopasować do tego, co Tesla już scementowała dla siebie: Firma zaprezentowała rozmiar i zakres swojego gigantycznego zakładu produkcyjnego - Gigafactory - w zeszłym miesiącu i ma nadzieję wyprodukować 500 000 pojazdów do 2020 roku.

Niemieccy producenci samochodów również będą mieli żmudne zadanie przesłonięcia blasku prawie 1000 ładowarek Tesli już wykładających autostrady w całych Stanach Zjednoczonych.

$config[ads_kvadrat] not found