Apple iCloud „Celebgate” Podejrzany przyznaje się do ataku

$config[ads_kvadrat] not found

AMONG US But The IMPOSTOR Is A HACKER!

AMONG US But The IMPOSTOR Is A HACKER!
Anonim

Druga osoba przyznała się do winy w związku z atakiem „celebgate” iCloud w 2014 r. 28-letni Edward Majerczyk z Chicago zawarł umowę, w której przyznał się do winy za naruszenie ustawy o oszustwach komputerowych i nadużyciach. Majerczyk zostanie skazany na maksymalnie pięć lat więzienia.

Majerczyk pracował z Ryanem Collinsem, 36-latkiem z Pensylwanii, aby ukraść zdjęcia. Wysłali e-maile ofiar, twierdząc, że pochodzą od Apple i Google, prosząc ich o podanie nazw użytkowników i haseł do kont.

Oto, w jaki sposób umowa ta określa:

Od 23 listopada 2013 r. Do sierpnia 2014 r. Majerczyk zaangażował się w program phishingowy w celu uzyskania nazw użytkowników i haseł dla swoich ofiar. Wysyłał e-maile do ofiar, które zdawały się pochodzić z kont bezpieczeństwa dostawców usług internetowych, które kierowały ofiary do strony internetowej, która zbierała nazwy użytkowników i hasła ofiar. Po tym, jak ofiary odpowiedziały wprowadzając informacje na tej stronie, Majerczyk miał dostęp do nazw użytkowników i haseł ofiar. Po nielegalnym uzyskaniu dostępu do kont iCloud i Gmail, Majerczyk uzyskał dane osobowe, w tym poufne i prywatne zdjęcia i filmy, zgodnie z jego zgodą.

Ofiarą padło ponad 300 osób. Apple odpowiedział zwiększając bezpieczeństwo, zwiększając liczbę miejsc korzystających z uwierzytelniania dwuskładnikowego przed przyznaniem dostępu. Po włączeniu ta funkcja wysyła wiadomość tekstową do telefonu użytkownika za pomocą specjalnego kodu, dzięki czemu tylko osoba z hasłem i dostępem do telefonu może się zalogować.

„Nadal widzimy, że zarówno gwiazdy, jak i ofiary ze wszystkich środowisk ponoszą konsekwencje tej zbrodni i zdecydowanie zachęcają użytkowników urządzeń podłączonych do Internetu do wzmocnienia haseł i sceptycyzmu w odpowiadaniu na e-maile z prośbą o podanie danych osobowych”, powiedział David Bowdich, asystent dyrektora w biurze terenowym Los Angeles w FBI.

Collins, który już w marcu przyznał się do winy w ramach umowy, odsiaduje zalecany wyrok 18 miesięcy więzienia. Nie ogłoszono daty skazania.

„Oskarżony nie tylko włamał się na konta e-mail, które włamał się do życia prywatnego swoich ofiar, powodując zażenowanie i trwałą szkodę” - oświadczyła Deirdre Fike, zastępca dyrektora biura terenowego Los Angeles w FBI, w oświadczeniu dotyczącym zarzutu sprawa. „Ponieważ większość z nas korzysta z urządzeń zawierających prywatne informacje, takie przypadki przypominają nam o ochronie naszych danych. Członkowie społeczeństwa, których informacje są poszukiwane, mogą być jeszcze bardziej wrażliwi i bezpośrednio ukierunkowani ”.

$config[ads_kvadrat] not found