Nienawidzę osoby Mój algorytm muzyczny myśli, że jestem

$config[ads_kvadrat] not found

КЛУБ САМОУБИЙЦ (ПРИКЛЮЧЕНИЯ ПРИНЦА ФЛОРИЗЕЛЯ) 1 серия (советский приключенческий фильм 1979 год)

КЛУБ САМОУБИЙЦ (ПРИКЛЮЧЕНИЯ ПРИНЦА ФЛОРИЗЕЛЯ) 1 серия (советский приключенческий фильм 1979 год)
Anonim

Słucham dużo muzyki. W grudniu, kiedy Spotify udostępnił swoje poręczne narzędzie do pomiaru ilości muzyki, której słuchałeś w 2015 roku, osiągnąłem 110 000 minut. Przez Wynajem obliczenia, które trwają ponad jedną piątą roku spędzonego na słuchaniu muzyki. 76 dni. 1832 godziny.

Jak każdy, kto słucha dużo muzyki, zawsze szukam nowych rzeczy do kochania. I łatwiej niż kiedykolwiek można znaleźć nowe rzeczy, które też będę kochał, dzięki zaleceniom opartym na algorytmach. Przynajmniej teoretycznie.

Ale jestem koszmarem algorytmu. Wiem o tym o sobie. Mój gust jest tak zróżnicowany, że najwyraźniej komputer nie może odczytać mojego człowieczeństwa.

Problem polega na tym, że algorytm nie może zrozumieć, że uwielbiam go, gdy Madi Diaz obejmuje Bee Gees, ale prawie nigdy nie chcę słuchać samych Bee Gees. Nie mogę zrozumieć, dlaczego moja miłość do muzyki Bonnie Raitt i Carole King jest głęboka, ale słuchanie Paula Simona sprawia, że ​​moja skóra się czołga, ponieważ Graceland skrzywdził mnie na studiach. Nie może zrozumieć, że moja miłość do ludowych duetów była krótka, błędna i teraz.

Jest całkiem przekonane, że moim problemem z Johnem Mayerem jest to, że nie słyszałem wystarczająco dużo „pokoju na kwadraty”. Uważa również, że jeśli w moim życiu brakuje mi jednej rzeczy, to jest to bardziej powolne okładki Bruce'a Springsteena (to źle).

Problem polega oczywiście na tym, że algorytmy - w tym te stosowane przez Spotify, iTunes i Pandora - nie rozumieją kontekstu.

Bez kontekstu moim gustem jest muzyka, która jest po prostu wielką niezrozumiałą mieszanką rzeczy, które prawdopodobnie trafiły w słuch. Do pewnego stopnia nie jest to zbyt daleko od prawdy. Dorastając, słuchałem tego, czego słuchali moi rodzice, czyli głównie ABBA, Meatloaf i lokalna stacja krajowa. Wiem: fakt, że nie jestem całkowitą katastrofą, jeśli chodzi o smak, jest, szczerze mówiąc, szokujący.

Wszystko, co kocham, znalazłem na początku, przez przypadek, potem przez zalecenia innych, a później przez próby wypełnienia głównych luk w mojej muzycznej wiedzy. Nadal znajduję rzeczy, wciąż próbuję włączyć nową muzykę pod kątem rozmiaru, i nie ma ani jednej usługi muzycznej ani algorytmu, który to rozumie. Mój smak jest plastyczny i zmienny iz tego powodu ja chcieć moje algorytmy, aby mnie zdobyć. Jestem ciekawa, chcę dobrych zaleceń. Ale moje algorytmy mnie nie dostają, a zalecenia są bzdurne.

To nie cała wina algorytmu. Przecież nie mogę powiedzieć algorytmu, który uwielbiam The Beatles, ale moją ulubioną piosenką jest „Fool on the Hill” i powinno się go polecić. Nie mogę powiedzieć algorytmu, że mój romans z puzonami Swordfishów był czymś w rodzaju odstępstwa, ale nie ma nic bardziej wskazującego na to, gdzie leży moje serce niż na liście odtwarzania, która nazywa się „Nie znam się na nazwiskach”. Algorytm, że lista odtwarzania o tematyce deserowej była żartem, a ja czuję się dobrze, nie słuchając ponownie Cake'a.

Fakt, że moje zalecenia są do bani, jest prawdopodobnie częściowo (głównie, nawet) moją winą. W 2012 roku moje tworzenie list odtwarzania było tak śmiałe i lekkomyślne, że skończyło się na 78-godzinnym potworze pełnym albumów, w które nawet nie jestem zaangażowany. Logiczną rzeczą byłoby usunięcie rzeczy, które mi się nie podobają, ale w pewnym sensie to coś w rodzaju gównianego, nietkniętego zdjęcia mojego młodszego roku studiów. Jak mogę oczekiwać, że algorytm zrozumie głupie przywiązanie do muzyki, której nie lubię?

Wiem, że nieuzasadnione jest oczekiwanie, że algorytm zrozumie, że lubię piosenki, które brzmią jak jazda po dwupasmowej górskiej drodze między Loveland, CO i Estes Park. Nawet ja nie wiem, co przez to rozumiem. Nie mogę oczekiwać, że algorytm zrozumie, że są utwory, które kocham, które przypominają mi ludzi, których kocham i niczego nie szukam lubić im. Chcę ich tylko. Nie potrzebuję algorytmu, by znaleźć mi piosenki, które brzmią jak „If It Makes You Happy” Sheryl Crow. To nie jest to, czego szukam.

Problem polega na tym, że algorytmy rozumieją listy, a nie ludzi, i nigdy nie byłem dobry w skupianiu moich list odtwarzania. To cały bałagan, pełen rzeczy, które kochałem na zawsze, rzeczy, które właśnie odkrywam, i rzeczy, które kocham, ponieważ przypominają mi dziwne i pełne szczęścia kilka miesięcy, które spędziłem mieszkając w latarni morskiej i słuchając The Cure i Bill Withers.

Cieszę się, że metoda rekomendowania algorytmów działa dla niektórych osób, ale nie dla mnie. Dla mnie to wszystko to akustyczne okładki „Dancing in the Dark” i nagrania „Wagon Wheel” na żywo i nienawidzę osoby, o której myślą mój algorytm. Nienawidzę tego, że uważa, że ​​Joni Mitchell jest dla mnie nowością i że nijaki cover „God Only Knows” zrobi to dla mnie. Algorytm nie zawsze się myli, ale wiesz, co mówią: nawet złamany zegar jest dwa razy dziennie.

$config[ads_kvadrat] not found