Burza zębów w „American Horror Story” uratuje lasy IRL

Audioholiczka #2 - "A lasy wiecznie śpiewają": Burza

Audioholiczka #2 - "A lasy wiecznie śpiewają": Burza
Anonim

Wiele głęboko chorych rzeczy wydarzyło się podczas premiery szóstego sezonu amerykański horror zeszłej nocy, a wśród nich stukot gradów padających zębów. Nie możemy obwiniać Shelby za jej oszołomienie: to nie jest codzienne burzenie, tylko po to, by stwierdzić, że grzechotanie było spowodowane przez zaporę wypchniętych zębów trzonowych. To gówno na poziomie biblijnym! Ale to nie byłaby najgorsza rzecz dla planety, gdyby to się stało IRL.

To dlatego, że wapń zawarty w dentystycznym wylocie prawdopodobnie przeciwdziałałby niszczącym las efektom kwaśnych deszczów, które pogarszają się dopiero w miarę wzrostu emisji z pojazdów i fabryk w atmosferze. W rzeczywistości naukowcy wyprzedzili AHS burza zębów w 1999 r., rozprowadzając 40 ton suchych granulek wapnia nad wododziałem uszkodzonym kwaśnym deszczem, próbując dowiedzieć się, jak może pomóc nawożenie minerałem. Badanie uzupełniające opublikowane w czasopiśmie Listy dotyczące środowiska i technologii w 2013 r. poinformował, że deszcz „zębów” wapnia sprzed piętnastu lat pomógł przywrócić zdrowie lasów.

Kwaśne deszcze powstają, gdy spaliny z naszych samochodów i fabryk paliw kopalnych reagują z wodą w atmosferze i spadają jako żrące krople. Gdy spada, nie tylko obdziera drzewa z liści; w glebie wypłukuje naturalnie występujące składniki odżywcze - takie jak wapń - których lasy muszą przetrwać. W badaniu przeprowadzonym w lesie doświadczalnym Hubbard Brook w New Hampshire - nie tak daleko od wyspy Manteo w Północnej Karolinie, gdzie uznano, że zaginiona kolonia Roanoke'a osiadła - obszary, które zostały poddane burzy zębów, wyprodukowały o 21 procent więcej drewna i 11 procent więcej liści.

Jeśli mają zastosowanie zasady nauki przyrodniczej AHS, Shelby może być przez kilka tygodni. Ostatnim razem, kiedy ją widzieliśmy, zagubiła się w lesie - który, zapłodniony zalewem wapna dentystycznego, może teraz być na dobrej drodze do ogromnego wyrastania z zasłaniających światło liści i tarcicy. Miejmy nadzieję, że dla niej pierwotni właściciele spadających zębów prześlizgnęli się po mleczarni.