Dlaczego robot nie zastąpi paralegali

$config[ads_kvadrat] not found

[SFM FNAF] The suspect

[SFM FNAF] The suspect
Anonim

Jeśli w jakimś momencie kancelaria prawna zamierza zmiażdżyć ciebie lub twoją firmę w drobny, bezwonny kurz, poznasz to po słowie „odkrycie”. Ten proces znajdowania faktów do wykorzystania w procesie obejmuje przeczesywanie setek tysięcy dokumentów i zwykle przypada prawnym współpracownikom i paralegals. To gigantyczna czarna dziura na pieniądze i godziny pracy według projektu. Ale jeśli komputery naprawdę się odkryją, czy paralegale (i siła, którą reprezentują na procesie) staną się przestarzałe?

Paralegals nie są łatwe do zastąpienia. Mogą one pracować raz na setki różnych przypadków, a po zebraniu odpowiedniego materiału (który może, ale nie musi być dokładnie tym, czego potrzebują) zaczyna się pracochłonny tam iz powrotem. Wnioski są wysyłane do strony przeciwnej i odwrotnie, zespół prawny sugeruje klientowi strategię, a proces jest kontynuowany, ponieważ pliki są przygotowane na zeznania, wydarzenia sądowe i sam proces.

Negocjacje prawdopodobnie pozostaną w ludzkich rękach. Ale problemy można ograniczyć dzięki technologii e-discovery lub oprogramowaniu, które gromadzi i analizuje góry danych prawnych.

Firmy takie jak Blackstone Discovery, Clearwell, Autonomy i Chenope mają technologię konsultingową, która w zasadzie próbuje wyeliminować proces równoległy, oszczędzając czas i pieniądze firm. Niektóre z nich używają prostego wyszukiwania słów kluczowych lub bardziej złożonego rozpoznawania frazeologii, aby zebrać potencjalnie tysiące pojedynczych dokumentów dla setek przypadków naraz. Oprogramowanie odwołuje się do prawników i ich firm, ponieważ ludzie są zmęczeni lub leniwi, lub przeoczają szczegóły, które mogłyby określić sprawę.

A jednak paralegals wisi tam. Jak powiedział profesor ekonomii MIT David H. Autor New York Times o tej technice w 2011 r. „Nie ma powodu sądzić, że technologia tworzy bezrobocie. Na dłuższą metę znajdujemy rzeczy, które ludzie mogą robić ”.

Znalazłem asystenta prawnego, który ma ponad dwadzieścia lat doświadczenia w pracy i zajmuje się głównie roszczeniami z tytułu obrażeń ciała i odpowiedzialności zawodowej. Powiedział mi, że technologia, taka jak Blackstone Discovery, to nie jest śmierć. Zamiast tego postrzega to jako istotną część współczesnego procesu asystenta prawnego i prawnego.

„Mamy podobny, zastrzeżony program, w którym można wprowadzać i oceniać tysiące dokumentów pod kątem ich zawartości i importu” - wyjaśnił. „Możemy pobierać kategorie dokumentów, które są powiązane z zadaniem za pomocą prostych fraz lub słów kluczowych”. W jego firmie program ten jest zarezerwowany dla dużych przypadków z obszernymi zestawami dokumentów, co sprawia, że ​​prostsze przypadki przechodzą do tradycyjnego procesu.

Jest także częścią zespołu elektronicznego w firmie, który wykorzystuje nowe technologie do zarządzania swoją działalnością. „Celem naszej grupy,” powiedział, „jest wzięcie sprawy od początku do końca drogą elektroniczną”, składanie wszystkich dokumentów dotyczących jego spraw do sądów online.

Oświadczenie autora do Czasy w tym przypadku może zaistnieć potrzeba niewielkiej zmiany: ludzie, którzy znajdują rzeczy do czynienia z komputerami, to ci, którzy przetrwają na dłuższą metę. Oprogramowanie ma przewagę pod względem szybkości i pamięci, ale interpretacja danych i doskonalenie argumentów jest wciąż ludzkim przedsięwzięciem. Niezastąpionym asystentem prawnym jest ten, który zastanawia się, jak utrzymać komputery działające po jego stronie.

$config[ads_kvadrat] not found