Jeden człowiek śledzi fale grawitacyjne LIGO odkrył z powrotem do czarnych dziur

$config[ads_kvadrat] not found

SCP-001 Złamane Boga | Obiekt klasy: Maksur

SCP-001 Złamane Boga | Obiekt klasy: Maksur
Anonim

Kiedy naukowcy ogłosili, że znaleźli dowody fal grawitacyjnych w lutym, świat naukowy rzucił na siebie niechlujne przyjęcie. Odkrycie pomogło potwierdzić stuletnią teorię ogólnej teorii względności Einsteina, czyniąc ją ogromną wiadomością. Ale poruszyło też szereg innych pytań związanych z fizyką. Jedynym sposobem, w jaki naukowcy będą w stanie odpowiedzieć na te pytania: znaleźć więcej fal grawitacyjnych.

Naturalnie, Obserwatorium Fali Grawitacyjnych Laserowego Interferometru (LIGO), które po raz pierwszy wykryło fale grawitacyjne za pomocą pary interferometrów, już zwiększa wysiłki, aby znaleźć więcej tych niezwykle słabych sygnałów. Ale jest tylko jeden duży problem, który nie został rozwiązany w całym szumie: skąd biorą się te fale? Właśnie to chce dowiedzieć się astronom Peter Garnavich z University of Notre Dame.

Interferometry LIGO są jedynymi instrumentami, które naprawdę są w stanie znaleźć fale grawitacyjne w tej chwili, ale naukowcy LIGO tak naprawdę nie wiedzą, gdzie je skierować. Garnavich i jego zespół próbują rozwiązać ten problem za pomocą Dużego Teleskopu Lornetkowego w południowo-wschodniej Arizonie w poszukiwaniu oznak emisji światła widzialnego z wydarzeń zdolnych do generowania fal grawitacyjnych. Jakie są tego rodzaju wydarzenia? Cóż, kiedy LIGO znalazł fale za pierwszym razem, zostały wyrzucone z pary czarnych dziur, które zderzyły się ze sobą. Tak więc, patrzysz na wydarzenia o dużej mocy, takie jak intensywne supernowe lub inne dziwne zjawiska czarnej dziury.

„Te czarne dziury LIGO są większe niż gwiezdne czarne dziury, o których wiemy w Drodze Mlecznej, ale znacznie mniejsze niż masywne czarne dziury w centrach galaktyk”, powiedział Garnavich w oświadczeniu. „Nie oczekuje się, że fuzje czarnej dziury wytworzą dużo promieniowania elektromagnetycznego, a panuje powszechna zgoda co do tego, że fale grawitacyjne byłyby wykrywane z powodu zderzających się gwiazd neutronowych, zdarzenia, które powinno wygenerować trochę światła”.

Innymi słowy, Garnavich zabezpiecza swoje zakłady, na które warto zwrócić większą uwagę na częstsze zdarzenia gwiezdne, które wytwarzają duże ilości światła. Zdarzenia czarnej dziury nie powodują zbyt dużej aktywności elektromagnetycznej, ale błędem byłoby po prostu ograniczyć wyszukiwanie do tego rodzaju obiektów.

Garnavich jest optymistą, ich praca pomoże zawęzić poszukiwania do kilkuset kandydujących obiektów lub mniej. Jeśli jego praca się opłaca, odkrycia fal grawitacyjnych mogą pewnego dnia być tak powszechne, jak odkrycie egzoplanet lub obserwowanie wybuchu gwiazd.

$config[ads_kvadrat] not found