Tworzenie panelu „Gwiezdne wojny” ujawnia sekrety z produkcji „Przebudzenie siły”

$config[ads_kvadrat] not found

The Great Gildersleeve: The Manganese Mine / Testimonial Dinner for Judge / The Sneezes

The Great Gildersleeve: The Manganese Mine / Testimonial Dinner for Judge / The Sneezes

Spisu treści:

Anonim

Lucasfilm zachował zestaw Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy bardzo skryty podczas produkcji, ale teraz, gdy film trafił do domowego wideo, tajemnice z Pinewood płyną jak woda na Naboo.

Pat Tubach (kierownik ds. Efektów wizualnych, Industrial Light & Magic), Matt Wood (Supervising Sound Editor, Skywalker Sound) i James Clyne (Visual Effects Art Director, ILM) dołączyli The Verge starszy reporter Bryan Bishop za panel obejmujący tworzenie Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy w ramach NAB Show. Mówili o olbrzymiej ilości pracy, innowacji i myślenia podstawowego, które wspólnie stworzyli Przebudzenie Mocy zdarzyć.

Przez długi czas nikt nie sądził, że odcinek VII rzeczywiście się wydarzy; George Lucas zawsze odmawiał pomysłu po doświadczeniach z Prequelami. Wydawało się, że to marzenie fanów, które nie dawało wiele nadziei na zerwanie piaszczystych wydm wyobraźni. Ale 2100 zdjęć VFX pochodzących z 8 urządzeń VFX później, wiemy, że zdarzył się odcinek VII i spotkał się ze zdumiewającym sukcesem, a fani domagają się więcej.

Pat Tubach mówił trochę o roli efektów wizualnych w filmie io tym, jak rola sklepu takiego jak ILM różni się w zależności od sceny, nakręconej na kręcenie. Największą konsekwencją jest jednak to, że sztuka i design zawsze mają miejsce w rurociągu VFX.

„Jedną rzeczą, na którą zawsze możesz liczyć, jest to, że w grę wchodzi trochę sztuki i designu, zarówno w zasobach, z których korzystasz na ujęciu, jak iw samej koncepcji ujęcia”, powiedział Tubach. „Czasami robimy bardzo proste rzeczy, a czasami robimy bardzo złożone rzeczy, ale to wszystko jest częścią obsługi historii”.

Jak więc sztuka, efekty wizualne i dźwięk łączyły się w całość Przebudzenie Mocy od „nigdy się nie zdarzy” do „w kinach 18 grudnia?”

Dźwięk

Główną sceną, która pojawiła się w dyskusji na temat dźwięku, była sekwencja, w której Finn znajduje myśliwca TIE tuż przed jego zatopieniem w piasku. Podobnie jak scena, w której C3PO i R2 po raz pierwszy znajdują się na Tattooine Nowa nadzieja, nie ma partytury, więc efekty dźwiękowe mają szansę na realny wpływ. Bishop zapytał Wooda, jak robią ten dźwięk myśliwca TIE tonącego w piasku.

„„ Wyciąga się karmę dla psów w puszce, wydarza się długi, niskoczęstotliwościowy beknięcie, jakby je się ”- powiedział Wood. „Zasadniczo… traktowaliśmy to tak, jakby było trawione, więc wkładamy tam trochę dźwięków trawiennych. A potem mamy taki miły efekt toczenia piorunów, który się zdarza. ”

Beknięcie? Naprawdę?

Tak. „Powiedziałbym, że średnio w każdym filmie umieszczamy 1-3 beknięć” - powiedział Wood.

Wood mówił także o tym, jak ważne jest zachowanie wierności oryginalnym filmom, aw dużej mierze pozostanie prawdziwym oznaczało powrót do nagrań Ben Burtta, projektanta dźwięku, który pracował nad pierwszymi filmami Star Wars.

Dźwięki pochodzące od myśliwców TIE i Sokoła są legendarne i musiały mieć rację. Jednak Wood szybko odkrył, że nie mieli dźwięku myśliwca TIE w bibliotece, który był wystarczająco długi dla sekwencji, którą mieli w scenie pościgowej Falcon. Wiele z tego, co istniało w bibliotece, było przejściami, więc Wood musiał stworzyć nowe nagranie, wykorzystując niektóre oryginalne elementy dźwięku myśliwca TIE.

Te elementy? Dźwięk słonia i dźwięk samochodów jadących po mokrym chodniku.

„Nie chcemy zmieniać tych rzeczy, ponieważ dźwięk ma tak prosty, emocjonalny i podprogowy sposób, by znów wrócić do wszechświata” - powiedział Wood. „W twoim umyśle mamy taki rodzaj furtki, by znów uziemić cię we wszechświecie”.

Jakku i Cmentarz Statków

Jakku jest kluczowym miejscem dla Przebudzenie Mocy. Jak można sobie wyobrazić, wiele czasu i wysiłku poświęcono na zdobywanie takich rzeczy, jak statki w piasku, Super Star Destroyer i Millennium Falcon.

Clyne opowiada o statkach na cmentarzu, które stały w cieniu Super Star Destroyer. Było dużo kreatywnego myślenia i pomysłu na to, jak statki tam dotarły i jak wpłynęłoby to na ich istnienie na Jakku.

„Mieliśmy pomysł na wczesnym etapie, gdzie mieli te holowniki, które ciągnęłyby duże, opuszczone kawałki z kosmosu na planetę i po prostu wbijały je w planetę” - powiedział Clyne.

Pomysł polegał więc na tym, że mielibyście te statki, które stały po prostu w miejscu, w którym wylądowałyby w masywnych kraterach.

Takie pomysły są świadectwem ważnej części procesu twórczego, który Clyne opisuje jako „Wyrzucenie wszystkich tych szalonych pomysłów i zobaczenie, co się z nimi wiąże”.

I scena pościgu Millennium Falcon, w której Rey zabiera Sokoła przez Super Star Destroyer?

„Jeśli chodzi o design, naprawdę przerywaliśmy coś, co widzisz w Gwieździe Śmierci” - powiedział Tubach. „Jeśli myślisz o pościgu w Gwieździe Śmierci w Return of the Jedi, przez który przechodzą, naprawdę uwielbiają te małe sloty, przez które ledwo możesz zmieścić się w Millennium Falcon - idealne do latania, więc wkładamy wiele z nich w.

Sokół Millennium

Ponowne wprowadzenie kultowego kawałka śmieci było ogromnym przedsięwzięciem. Jako jedna z najważniejszych postaci w filmach Gwiezdnych Wojen musiała być zrobiona dobrze.

„Stworzenie Falcona ponownie zajęło prawdopodobnie około roku”, powiedział Tubach.

W rzeczywistości praca wykonana przez ILM dla Falcona wpłynęła na sposób, w jaki robią prawie wszystko.

„Wiedząc, że budujemy aktywa, chcieliśmy żyć przez długi czas i podróżować przez wiele filmów i być w stanie korzystać na wiele sposobów” - powiedział Tubach. „Zaczęliśmy przyglądać się naszej bibliotece materiałów… i mamy na myśli, z myślą o Falconie, rodzaj zmodernizowanego wszystkiego za pomocą nowego shadera, w którym wzięliśmy dużo nowych referencji fotograficznych, a następnie starannie dopasowaliśmy wszystkie te fotograficzne odniesienia w CG”.

Ważne było, aby rozwinęli to, co Tubach nazwał „podstawową prawdą” dla Sokoła Tysiąclecia, aby mogli przewidzieć go w różnych warunkach.Miało to wiele wspólnego z brudem i brudem, które zwykle widzimy na statkach i obiektach Gwiezdnych Wojen. Podejście to było również pomocne w upewnieniu się, że BB-8 wygląda poprawnie i na świecie w każdym ujęciu.

BB-8

Mówiąc o BB-8, zaprojektowanie droida było istotną częścią tworzenia nowej historii w tym samym wszechświecie Gwiezdnych Wojen. Wiadomo już, że zaczął jako szkic na notatce post-it od reżysera J.J. Abrams. Clyne omówił wiele iteracji BB-8. Zespół kreatywny przeszedł wiele pomysłów - stopnie, liny, a nawet wiele nóg. W końcu jednak wiele z nich powróciło do tego oryginalnego szkicu.

„To część tego procesu i dzieje się to również w efektach wizualnych, gdzie posuwamy się tak daleko, jak to tylko możliwe, a następnie patrzymy na to i oceniamy i ostatecznie wracamy do najprostszego pierwszego punktu, który wzięliśmy na to - powiedział Clyne.

Jeśli chodzi o brzmienie BB-8? Przeszło to również przez wiele iteracji. Pomysły były rzucane tylko na temat używania B i ósmych notatek do tworzenia głosu BB-8, ale ostatecznie zespół wylądował na oscylowanych tonach kontrolowanych przez urządzenie iOS. Choć pierwotną ambicją było sprawienie, by Abrams kontrolował BB-8 podczas sceny, aby aktorzy mieli głos do działania do, to okazało się odrobinę zbyt trudne do skoordynowania.

Zamiast tego, Abrams zwrócił się do przyjaciela komika Ben'a Schwartza, aby wymyślił linie, które zostały wycięte z oscylowanymi tonami dla rytmu i czasu. Oscylowane dźwięki były podawane przez pudełko rozmów, a następnie przez zadęcie Billa Hadera (to znaczy kształt jego ust bez jego faktycznego mówienia), aby nadać mu odrobinę realizmu.

Rezultatem jest BB-8, który widzimy i słyszymy w filmie.

Miecze świetlne

Kiedy powstawały oryginalne filmy, technika miecza świetlnego była znacznie mniej zaawansowana. Filmowcy i aktorzy używali drewnianych patyków, a charakterystyczna poświata została dodana na poczcie.

Rzeczy się jednak zmieniły i dla Przebudzenie Mocy, aktorzy używali lamp LED, które miały swój własny blask, pozwalając na wykorzystanie ich jako elementu oświetleniowego. Oczywiście, praca nad VFX była nadal wykonywana pocztą, ale możliwość korzystania z narzędzi, które bardziej przypominały miecze świetlne niż drewniane kije, była zaletą zarówno dla osób pracujących w VFX, jak i dla aktorów.

Jednak oprócz nowych szabli praktycznych do mieszanki dodano nową szablę z Kylo Renem. Z tą szablą rozległ się nowy dźwięk.

„Chcieliśmy, aby był to niedokończony projekt” - powiedział Wood. „Nie zrobiono tego tak, jak zrobiono normalną szabelkę Jedi … jakby to mogło wysadzić w twoją rękę, w zasadzie to jest to, co chciał JJ.” Wiele z tego dźwięku pochodzi z odgłosów awarii elektrycznych, złowieszczego niskiego poziomu - ton częstotliwości i, wierzcie lub nie, mruczenie kota projektanta dźwięku, Porkchopa.

Z panelu jasno wynika, że ​​Tubach, Wood i Clyne są fanami. I tak, kiedy jeden z fanów zapytał, co jest dla nich najfajniejszą częścią pracy nad filmem Gwiezdne Wojny, Wood podsumował to całkiem ładnie.

„Myślę, że moje nie są tak naprawdę związane z dźwiękiem” - powiedział Wood. „Myślę, że chodziło do Pinewood i pytałem, czy mogę zobaczyć inne zestawy tylko do celów badawczych i udania się na zestaw Falcon, który był marzeniem… korytarze są tam, mały obszar szachownicy, łóżko Chewie, a potem rampa a drugi korytarz wchodzi do kokpitu. Wszystko w porządku. ”

$config[ads_kvadrat] not found